Witam
Qurde zostawić Was na jeden wieczór i później godzina na czytanie... Nie wiem co mam powiedzieć, bo zaraz się któraś poczuje pominęta buahahah ;D
Anna już nie pamiętam o co dokładnie pytałaś bo było to parę stron temu hihihi.. ale myśmy poszli do rehabilitanta po wizycie u neurologa - wizyta u neurologa na własne życzenie, bo jak stwierdziła
Teddy zaczęłam wymyślać różne pozycje hihihihi. Jak się okazało dobrze, że poszłam. To wygięcie to zapewne asymetria i wszystkie dzieci to mają tylko niektóre potrafią sobie same z tym poradzić (przyczyną tego są słabe mięśnie osiowe i ułożenie łonowe). Dzisiaj na 16 jadę na pierwszą rehabilitację, więc zdam relację co do tortur Miśki.
Dzisiaj byliśmy u lekarza i na drugim szczepieniu. Mała waży 5650 i ma 57,5 cm
.. Zamęczyłam lekarkę setką pytań, ale nie będę o tym marudzić.
Vertigo mała wybrała Cię do noszenia bo dba o Twoją figurę. Jak z nią porobisz parę kilometrów dziennie to będziesz miała figurkę jak ta lala
Jolik mam ten sam dylemat. :-[ Ja do pracy wracam od marca i nie czuję się wyrodną matką. Oczywiście zabrałabym małą ze sobą ale nie da rady. Wracam, bo chcę a nie muszę.. Ale ja muszę do ludzi.. poza tym jakbym została dłużej z małą to mój doktorat poszedłby do lamusa.. Można długo deliberować na ten temat ..
Doxa kasy już nie ma .. hihihi..
Efunia trochę się zmieniłaś.. na tym zdjęciu z avatorka bym Cię nie poznała
A jak nikt nie skomentuje mojego posta to na znak protestu się oflaguję
aaa.. jeszcze jedno..
Teddy ... Ty już wiesz co