reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam samotne mamy i samotni tatusiowie

Dlaczego zdziwił???
ja nie twierdze ze ma na sile brac slub.Wiem ze slub nic nie zmieni jak zechce zostawic to i po slubie zostawi.Poki co nie rokuje sie na to i życze dziewczynie by wszystko wyszlo jak najlepeij.
Ale zastanawia mnie fakt,ze facet od roku jest zareczony i nie chce slubu.Po co wiec robil te zareczyny?????teraz jak jest dziecko to tym bardziej sie wymiguje.Moze ma ukryte powody???Moze zareczyny byly tylko dla odczepienia sie????
Po co ma po jakims czasie dziewczynie wypomniec ,ze ożenilem sie z musu.
Moje zdanie jest takie,niech poczeka az maluch sie urodzi i jak ojciec bedzie sie sprawowal jak trzeba to niech biora slub.Nic na siłe.
Podam taki przyklad.Kolezanka moja byla zareczona przez 2 lata.Mieszkali ze soba.Ona nalegala na zareczyny bo bardzo pragnela slubu.Wiec kupil jej ten pierscionek i na tym stanelo.Byla wieczna narzeczoną.Wkoncu po 2 latach jak chciala ustalic date slubu to ten ją zostawil nie podajac konkretnego powodu.Wyciagnela wnioski na przyszlosc ze zareczyl sie by mu przestali gderac.Bo ślubu nie zamierzal nigdy brac.
 
reklama
Mam wrażenie,że tutaj też trzeba zapytac czy on kiedykolwiek mówił coś na temat ślubu.Czy on teraz nie chce ślubu czy nigdy nie chciał? Bo czasem ludzie mają awersję do kościoła,do księży lub nie wierzą w przysięgę małżeńską przed Bogiem.Zresztą to co się dzieje teraz w kościołach,z krzyżami itp. to człowieka strasznie odpycha od Domu Pańskiego.;-);-)
A może chce wesele z prawdziwego zdarzenia,może chce byś uczestniczyła w weselu na 100% a nie siedziała z brzuszkiem za stołem,a może brakuje mu funduszy na coś.Jakie są jego argumenty?
 
Dokladnie,niech poda powody czemu odwleka ślub.
Ja tez mam awersje do ksieży do kosciola jako instytucji.Dla mn ie ślub to przysiega przed Bogiem wiec jakiekolwiek to bylyby awersje to i tak bym chciala kiedys wziasc koscielny.
Ale tez bym wolala bawic sie bez brzuszka.
 
On jak tylko poprosił mnie o rękę, mówił o ślubie. Ustaliliśmy już nawet datę na 2012 rok, wpłaciliśmy zaliczke w lokalu. Planowaliśmy, ja- jaką będe miała sukienkę. On- jakim samochodem pojedziemy. Może nie jest za bardzo wierzący, ale przysięga w kościele przed Bogiem ma dla niego znaczenie.Dlaczego on nie chce ślubu? mówi, ze za szybko, że nie tak to sobie wyobrażał. Że nie chce, zebyśmy mieli ślub w lokalu znalezionym w dwa dni, że musimy brać "co popadnie". Mówi, ze nie wybaczyłby sobie, żeby jego narzeczona miała bylejaki ślub na szybko. Mówi, ze lepiej się wstrzymać, żebym miała ślub jaki sobie wymarzyłam, z pełną salą gości itp. Powiedział, ze zasługuję własnie na taki ślub, a nie na taki zorganizowany na szybko w 2 tygodnie. Mówił, że chciał zaoszczędzić całym tym szybkim załatwianiem stresu mnie i maleństwu, ale nie wyszło... :(
 
ale co nie wyszło? Trzymajcie się ustalonej daty! To co,że dziecko będzie już na świecie? Przecież to żadna przeszkoda.Mam wrażenie,że za mocno wbiłaś sobie słowa mamy do głowy,że nakręciłaś się i chcesz i już,bo jak nie to popadasz w rozpacz.A ja nie widzę nic w tym złego,że facet chce byś była najpiękniejsza w tym dniu,że nie będziesz zmęczona poprzez ciążę i że będziesz mogła sobie wypic szampana...wrzuc na luz i spokojnie planujcie ślub na 2012 a mamie powiedź,że owszem weźmiecie ślub,ale w swoim czasie.
 
On jak tylko poprosił mnie o rękę, mówił o ślubie. Ustaliliśmy już nawet datę na 2012 rok, wpłaciliśmy zaliczke w lokalu. Planowaliśmy, ja- jaką będe miała sukienkę. On- jakim samochodem pojedziemy. Może nie jest za bardzo wierzący, ale przysięga w kościele przed Bogiem ma dla niego znaczenie.Dlaczego on nie chce ślubu? mówi, ze za szybko, że nie tak to sobie wyobrażał. Że nie chce, zebyśmy mieli ślub w lokalu znalezionym w dwa dni, że musimy brać "co popadnie". Mówi, ze nie wybaczyłby sobie, żeby jego narzeczona miała bylejaki ślub na szybko. Mówi, ze lepiej się wstrzymać, żebym miała ślub jaki sobie wymarzyłam, z pełną salą gości itp. Powiedział, ze zasługuję własnie na taki ślub, a nie na taki zorganizowany na szybko w 2 tygodnie. Mówił, że chciał zaoszczędzić całym tym szybkim załatwianiem stresu mnie i maleństwu, ale nie wyszło... :(
powiem ci jedno, dziewczyno z tego co piszesz, to fajny facet z tego twojego ukochanego i widać, że zależy mu na tobie, a dowodem miłości jest chyba fakt, że chce byś miała ślub idealny, a nie jakiś szybki ślubik bo dzidzia w drodze

nie słuchaj swojej mamy, skoro macie już ustaloną datę, przygotowania powoli ruszają, to po co to zmieniać?

z twojego pierwszego postu bardziej można było odczytać, że o ślubie zaczęliście rozmawiać dopiero teraz jak dowiedzieliście się o ciąży, a dopiero teraz wyjaśniałeś dokładniej, że plany związane ze ślubem macie już od dłużeszego czasu, czyli to nie jest tak, że on ślubu nie chce i wykręca się jak może, to jest facet, który planuje i chce mieć wszystko dopięte na ostatni guzik i całkowicie go popieram w twierdzeniu, że szybki ślub nie ma sensu skoro możecie spokojnie naszykować wszystko do wcześniej ustalonej daty na 2012 rok
 
On jak tylko poprosił mnie o rękę, mówił o ślubie. Ustaliliśmy już nawet datę na 2012 rok, wpłaciliśmy zaliczke w lokalu. Planowaliśmy, ja- jaką będe miała sukienkę. On- jakim samochodem pojedziemy. Może nie jest za bardzo wierzący, ale przysięga w kościele przed Bogiem ma dla niego znaczenie.Dlaczego on nie chce ślubu? mówi, ze za szybko, że nie tak to sobie wyobrażał. Że nie chce, zebyśmy mieli ślub w lokalu znalezionym w dwa dni, że musimy brać "co popadnie". Mówi, ze nie wybaczyłby sobie, żeby jego narzeczona miała bylejaki ślub na szybko. Mówi, ze lepiej się wstrzymać, żebym miała ślub jaki sobie wymarzyłam, z pełną salą gości itp. Powiedział, ze zasługuję własnie na taki ślub, a nie na taki zorganizowany na szybko w 2 tygodnie. Mówił, że chciał zaoszczędzić całym tym szybkim załatwianiem stresu mnie i maleństwu, ale nie wyszło... :(
widac,ze masz kochajacego faceta i tego powinas sie trzymac,kochacie sie,dzidzius juz w drodze,powiniscie zamieszkac razem,jak nie mieszkacie i szykowac kacik dla maluszka
moja siora brala cywilny w ciazy,a koscielny 7.07.07 jak chcieli, mala miala 10 mcy i maja sliczne zdjecia przy stole weselnym na tle serca oni sie caluja z dzidzia na rekach,super fotka
z mama pogadaj lub pogadajcie razem,ze doceniasz to,ze chce dla WAS dobrze,ale to twoje zycie i twojego chlopaka i Wasza decyzje,aby sie nie gniewala
 
Wczoraj rozmawiałam z narzeczonym. Stanęło na tym, że nie weźmiemy narazie ślubu i możliwe, że zamieszkamy razem. Pogodziliśmy się, przeprosiliśmy za wszystko, co złego ostatnio zostało powiedziane. Po powrocie moja mama zaczęła nalegac, żebym powiedziała, co ustaliliśmy, więc jej powiedziałam. Dodałam też, że teraz wszystko między mną a moim narzeczonym okej, ze pogodziliśmy się. na co mama "jak się pogodziliście, to czemu nie będzie tego slubu? weźcie ślub". Ręce mi opadły. mam już naprawde tego dosyć. Wiem, że mój n. mówił o tym, ze nie chce narażać Maleństwa na stres, a mama nadal wierci mi dziure w brzuchu i stara się wlozyć w moje usta swoje własne słowa, że to niby ja tak myślę. nie umiem już z tym walczyć....
 
To nie walcz...można nawet powiedziec :olej to.Nie wdawaj się w dyskusje z mamą.Jeśli będzie nalegac to powtarzaj jak mantrę,że ty wiesz co dla Ciebie najlepsze i że to ty bierzesz ślub a nie ona.Utnij rozmowę i wyjdź...czemu te mamy są czasem takie nadgorliwe :baffled:
 
reklama
powiedz mamie, że wy już wszystko macie ustalone, ślub będzie dopiero po narodzinach maleństwa ze względu na to byś nie musiała się stresować przygotowaniami oraz żebyś nie narażała swojego i maleństwa zdrowia w trakcie ceremonii i przyjęcia weselnego - teraz najważniejsza jest ciąża

jeśli jest tylko taka możliwość byś wyprowadziła się od rodziców, to skorzystaj z tego, wreszcie uwolnisz się od swojej mamy i będziesz miała spokój

życzę wam szczęścia, żeby maleństwo było zdrowe i żeby wszystko dobrze się ułożyło
 
Do góry