reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
No wlasnie,Noemi wstala calkiem suchutka,ja akurat ziemiaki obieralam i widze kontem oka ze uchylone sa drzwi od sypialni..za chwile pojawila sie mloda,tzn.zobaczylam tylko nogi i ze ma suche porty...za chwile mi znikla,wiec sobie mysle dostrugam ziemiaka i wysadze ja...Ale nie bylo juz potrzeby bo wysiurala sie w spodnie Jakby 10 sekund nie mogla poczekac
ha ha niezła aparatka z Noemi
Izka w zasadzie spełnia wszystkie warunki o których pisała Kakaw z wyjątkiem 7, nie potrafi dłuższej chwili posiedzieć w jednym miejscu, chyba że ogląda bajkę, ale siedzieć na nocniku dłużej niż pół sekundy to dla niej nie wykonalne
Izka w zasadzie spełnia wszystkie warunki o których pisała Kakaw z wyjątkiem 7, nie potrafi dłuższej chwili posiedzieć w jednym miejscu, chyba że ogląda bajkę, ale siedzieć na nocniku dłużej niż pół sekundy to dla niej nie wykonalne
basienka33
Początkująca(y)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2008
- Postów
- 328
Zuzia,chyba spełnia wszystkie warunki ale do pełnego sukcesu to jeszcze daleko choc musze sie pochwalic ze teraz siada na nocnik sama i woła ze zrobiła siusiu co do kupki to inna historia tu sa małe problemy woli w pampersa ale czasami zrobi na nocnik
U nas faza regresu. Postanowiłam wrócić do pampersa ponieważ Matek dostał katar i wogóle siusiał co 3 minuty więc stwierdziłam że nie będę go jeszcze tak ziębić bo mi się rozchoruje. A czy wrócimy do majtek to się zastanawiam tzn na pewno będziemy trenować nocnikowanie ale jednak pampers jeszcze trochę nam posłuży
Wojciaszek spełnia wszystkie warunki z listy Kakaw i na razie nadal jest dobrze.
Podczas tych 4 dni zasiusiał spodnie tylko dwa razy. Za to zdarza mu się popuścić, wtedy woła i posadzony na nocnik robi resztę. Kilka razy zdarzyło mu się powiedzieć "kumpa" i wytrzymać, aż dojdzie do nocnika - tu mnie zaskoczył. No i najczęściej po spaniu sucha pieluszka. Budzi się o 5.00 czy 6.00 rano i chce siusiu na nocnik zrobić.
Na razie jestem zadziwiona sukcesami. Zobaczymy na ile to jest stałe. Walczymy dalej.:-)
No i mamy metodę na niezasiusianie fotelika w samochodzie. Bo do niedawna do samochodu był zawsze pampers, ale miałam wyrzuty sumienia, że niepotrzebnie go w tą pieluchę pakuję. No i patent jest prosty: sadzamy Wojciaszka w foteliku na rozłożonym pampersie. Właściwie metoda sprawdzona, bo raz się zasiusiał w samochodzie i fotelik prawie nie oberwał.
Podczas tych 4 dni zasiusiał spodnie tylko dwa razy. Za to zdarza mu się popuścić, wtedy woła i posadzony na nocnik robi resztę. Kilka razy zdarzyło mu się powiedzieć "kumpa" i wytrzymać, aż dojdzie do nocnika - tu mnie zaskoczył. No i najczęściej po spaniu sucha pieluszka. Budzi się o 5.00 czy 6.00 rano i chce siusiu na nocnik zrobić.
Na razie jestem zadziwiona sukcesami. Zobaczymy na ile to jest stałe. Walczymy dalej.:-)
No i mamy metodę na niezasiusianie fotelika w samochodzie. Bo do niedawna do samochodu był zawsze pampers, ale miałam wyrzuty sumienia, że niepotrzebnie go w tą pieluchę pakuję. No i patent jest prosty: sadzamy Wojciaszka w foteliku na rozłożonym pampersie. Właściwie metoda sprawdzona, bo raz się zasiusiał w samochodzie i fotelik prawie nie oberwał.
Wróciliśmy do chodzenia w majteczkach i niestety Matek robi w majty znowu i potem mówi: mamo chcę siku...a siku już w majtach. No ale katar ciągle mamy, straszny jest, non stop mu cieknie z nosa i trochę pogoda zimnawa więc chyba na dwór znów pielucha wróci bo inaczej mi się rozłoży
kakaw
Mama czerwcowa'06 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2006
- Postów
- 1 551
Ja też czekam na znaczne ocieplenie ....;-) ostatnio się przez te próby nocnikowe (tak przypuszczam ) rozchorowała no i już mi przestało zależeć żeby tak skrupulatnie dotrzymać terminu skończenia dwóch lat ;-) niech narazie leje w gacie tzn pampersa
reklama
u nas dzisiaj pierwszy spacer bez pieluszki i było przez ponad 2h sucho a w domu tez nie zrobił na nocnik po powrocie tylko do wanny dopiero w kąpieli - standarcik
a jak w domu go puszczamy bez pieluchy i nocnik jest w zasięgu wzroku i mu sie zachce to siada i robi - ostatnio kupki do nocnika głównie lądują...dzis powiedział "sisi" - ale zanim nocnik doniosłam to juz pielucha cieplutka w sumie to różnie jest :_) do całkowitego spokoju z pieluchami myślę jeszcze daleko...
a jak w domu go puszczamy bez pieluchy i nocnik jest w zasięgu wzroku i mu sie zachce to siada i robi - ostatnio kupki do nocnika głównie lądują...dzis powiedział "sisi" - ale zanim nocnik doniosłam to juz pielucha cieplutka w sumie to różnie jest :_) do całkowitego spokoju z pieluchami myślę jeszcze daleko...
Podziel się: