reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Witaj na świecie. Relacje i gratulacje.

Polozna patrzy zdziwiona i bada a tu 6cm, wracam po meza, troche pilki spacerow i zaraz 8 i po paru minutach pelne i czekanie az sie obnizy i potem godzina parcia, na boku, w kucki, na stojaco, na lozku na mezu pod mezem... a parte coraz krotsze i slabsze, podkaczyli oxy na 2 ostatnie ale lekarka lamala ten przewod zeby tylko wzmocnic skurcz i szczerze nie poczulam roznicy miedzy oxy i bez, dostalam malucha wrzeszczacego na brzuch a dumny tata przecial pepowine i 2h kangurowania potem malego zabrali i oddali nad ranem, bez meza bym chyba nie dala rady, naciecie czulam i bolalo ale nie bardziej niz cala reszta:p ale i tak peklam i jakies tam obtarcia sa, same pojedyncze szwy w roznych miejscach, szycia nie czulam nic a nic, teraz dokucza mi tylko jeden ale jakos daje rade :) po porodzie wrocilam na sale zjadlam kolacje i poszlam pod prysznic ;) gdyby nie bolacy tyleki kosc ogonowa to bym nie wiedziala ze rodzilam

Lekarze i polozne w szoku ze takie tempo i tak fajnie poszlo bez skurczow na ktg :) nie zdazyli poczekac na wyniki badan ktore robili rano :p
Koniec :)

Edit: polozna byla zdziwiona ze do 6cm spalam :D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Alpine - widzę, że nie obeszło się bez emocji i przygód, ale najwazniejsze, że dałas radę i juz po wszystkim :)
Marciątko - dorodna dzidzia i brawa dla mamy :)
wszystkiego dobrego mamusie:)
 
reklama
Do góry