reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wirus HPV-pomocy!!!

To super ! Organizm zwalczył wirusa i powinnaś się cieszyć ! ❤️❤️

Cześć dziewczyny. Może któraś z Was drążyła temat HPV i może mi odpowiedzieć ...
Cytologia w ub roku OK. Cytologia dziś wykazała zmiany związane z HPV i CIN1. Testu na HPV nie robiłam. Z innych powodów czekam na histeroskopoię w grudniu.
Moje pytanie o wirus HPV. Doczytałam że organizm może sam zwalczyć do 2 lat (możemy wielokrotnie się zarazić w ciągu życia).
Jak jest z utajonym HPV - ile można go nosić w sobie nie wiedząc o tym ?
Cytologie były OK, ale to chyba nie jest zadna gwarancja, ze nie było go wcześniej. Prze 5 lat byłam sama, teraz od 7 miesięcy spotykam się z kimś i mam mętlik w głowie. Wiem, że nie da się ustalić na 100 % sposobu zakażenia (jest jeszcze fryzjer :) i igła w laboratorium ? reszta wykluczona) , ale męczy mnie to .... Zastanawiam się nad tym utajonym HPV bo 4 lata temu miałam kurzajki na podeszwie stopy. Wymrożone bez nawrotu ...
 
reklama
Tez miałam kurzajke i opryszczke na ustach .
Po płynnej cytologi z typowaniem hpv nic nie wykazało.
Wiec to inny typ hpv
Powinnaś zrobić cytologię plynna z typowaniem hpv .
Wtedy pelen obraz masz
 
Cześć dziewczyny. Może któraś z Was drążyła temat HPV i może mi odpowiedzieć ...
Cytologia w ub roku OK. Cytologia dziś wykazała zmiany związane z HPV i CIN1. Testu na HPV nie robiłam. Z innych powodów czekam na histeroskopoię w grudniu.
Moje pytanie o wirus HPV. Doczytałam że organizm może sam zwalczyć do 2 lat (możemy wielokrotnie się zarazić w ciągu życia).
Jak jest z utajonym HPV - ile można go nosić w sobie nie wiedząc o tym ?
Cytologie były OK, ale to chyba nie jest zadna gwarancja, ze nie było go wcześniej. Prze 5 lat byłam sama, teraz od 7 miesięcy spotykam się z kimś i mam mętlik w głowie. Wiem, że nie da się ustalić na 100 % sposobu zakażenia (jest jeszcze fryzjer :) i igła w laboratorium ? reszta wykluczona) , ale męczy mnie to .... Zastanawiam się nad tym utajonym HPV bo 4 lata temu miałam kurzajki na podeszwie stopy. Wymrożone bez nawrotu ...
Utajona infekcja według tego co wyczytałam na anglojęzycznych stronach może trwać nawet I 20 lat. Wystarczy osłabienie organizmu i wirus się reaktywuje. Może się też aktywować u partnera i wtedy ty się zarażasz po raz pierwszy pomimo, że jesteście razem od lat. Ten wirus nie jest prosty. Podobno kurzajka to inny typ, nie atakuje szyjki macicy, choć u mnie przed pojawieniem się koilocytów, córka miała kurzajka podeszwy stóp, gdzieś na basenie złapała, i dermatolog kazała mi bardzo uważać bo mega zaraźliwe. Nie miałam kurzajek, natomiast z wycinków wyszły koilocyty. Na chwilę obecną jestem zdrowa, wirus sobie poszedł jeśli był, bo testy wyszły negatywne. Nie zadręczaj się szukaniem źródła zakażenia, bo go nie znajdziesz a tylko sobie zrobisz mętlik w głowie.
 
Cześć dziewczyny podepnę się pod temat .
Odebrałam cytologię :
Wynik:
- nieprawidłowe komórki nabłonkowe
- asc-us
Lekarz mi nic nie wyjaśnił , pobrał na hpv i czekam na wyniki.
Taki wynik oznacza , że prawdopodobnie mogę mieć hpv dobrze rozumiem ?
Będę wdzięczna za odpowiedź, tak się mega zestresowałam .
Ja miałam taką cytologie i w wycinkach miałam cin 2 ale były też takie wyniki a w wycinkach czysto
 
Hej, jutro czeka mnie kolposkopia.
Lekarz po porodzie (rodzilam przez cc 20czerwca) pobral mi cytologie plynna bez hpv. Wyszły zmiany CIN 1, LSIL - przyczyna prawdopodobnie HPV. Rok wczesniej przed ciaza robilam HPV i cytologie i wyszlo, ze HPV nie ma, cytologia ok. Jakie było moje zdziwinie, że ta cytologia robiona w lipcu wyszła zła…
Większość lekarzy kazało mi powtórzyć cytologie z hpv w przeciągu 12 msc ale ja ze względu na częste infekcje drążyłam temat i poszłam ostatnio do ginekologa, który kazał natychmiast robic kolposkopie. Wysmial mnie, że chce w ogóle ponawiać tą cytologie i pytał się który lekarz nie skierował mnie od razu na kolpo…
No i idzie oszaleć, lekarz u którego prowadziłam ciąże uspokajał mnie, że wykonałam cytologie za wcześnie po ciąży, wenerolog stwierdziła, że ta cytologia mogła taka wyjść przez pozytywną ureaplasme. A jeszcze inny ginekolog, że mogłam mieć tam jakiś stan zapalny bo od razu po tej cytologii po dwóch dniach wyszła mi grzybica pochwy.
Mam taki chaos w głowie, że jak tylko usłyszałam reprymendę od tego ginekologa tydzień temu tak od razu zapisałam się na tą kolposkopie, która właśnie czeka mnie jutro. Oszaleje ze stresu i oczywiście przygotowuje się na najgorsze 🫣
Przeraża mnie ewentualna wizja pobierania wycinków i czekanie na wyniki, tak samo jak ewentualne leczenie zmian jeśli jakieś tam są. Dziewczyny chyba potrzebuje dobrego słowa bo jestem na skraju załamania, a ze stresu przed jutrem chce mi się wymiotować.
 
Hej, jutro czeka mnie kolposkopia.
Lekarz po porodzie (rodzilam przez cc 20czerwca) pobral mi cytologie plynna bez hpv. Wyszły zmiany CIN 1, LSIL - przyczyna prawdopodobnie HPV. Rok wczesniej przed ciaza robilam HPV i cytologie i wyszlo, ze HPV nie ma, cytologia ok. Jakie było moje zdziwinie, że ta cytologia robiona w lipcu wyszła zła…
Większość lekarzy kazało mi powtórzyć cytologie z hpv w przeciągu 12 msc ale ja ze względu na częste infekcje drążyłam temat i poszłam ostatnio do ginekologa, który kazał natychmiast robic kolposkopie. Wysmial mnie, że chce w ogóle ponawiać tą cytologie i pytał się który lekarz nie skierował mnie od razu na kolpo…
No i idzie oszaleć, lekarz u którego prowadziłam ciąże uspokajał mnie, że wykonałam cytologie za wcześnie po ciąży, wenerolog stwierdziła, że ta cytologia mogła taka wyjść przez pozytywną ureaplasme. A jeszcze inny ginekolog, że mogłam mieć tam jakiś stan zapalny bo od razu po tej cytologii po dwóch dniach wyszła mi grzybica pochwy.
Mam taki chaos w głowie, że jak tylko usłyszałam reprymendę od tego ginekologa tydzień temu tak od razu zapisałam się na tą kolposkopie, która właśnie czeka mnie jutro. Oszaleje ze stresu i oczywiście przygotowuje się na najgorsze 🫣
Przeraża mnie ewentualna wizja pobierania wycinków i czekanie na wyniki, tak samo jak ewentualne leczenie zmian jeśli jakieś tam są. Dziewczyny chyba potrzebuje dobrego słowa bo jestem na skraju załamania, a ze stresu przed jutrem chce mi się wymiotować.
Jak najbardziej to mógł być stan zapalny trzymam kciuki daj znać
 
Jak najbardziej to mógł być stan zapalny trzymam kciuki daj znać
Właśnie lekarz, który mnie skierował na kolposkopie mówił, że to są zmiany lsil i na co ja czekam 🤦‍♀️ 5 lekarzy mnie uspokajało, a ten jeden tak mnie nastraszył, że jak wyszłam z gabinetu to wyłam w aucie jak bóbr.
Dam znać, dziękuję!
 
Hej, jutro czeka mnie kolposkopia.
Lekarz po porodzie (rodzilam przez cc 20czerwca) pobral mi cytologie plynna bez hpv. Wyszły zmiany CIN 1, LSIL - przyczyna prawdopodobnie HPV. Rok wczesniej przed ciaza robilam HPV i cytologie i wyszlo, ze HPV nie ma, cytologia ok. Jakie było moje zdziwinie, że ta cytologia robiona w lipcu wyszła zła…
Większość lekarzy kazało mi powtórzyć cytologie z hpv w przeciągu 12 msc ale ja ze względu na częste infekcje drążyłam temat i poszłam ostatnio do ginekologa, który kazał natychmiast robic kolposkopie. Wysmial mnie, że chce w ogóle ponawiać tą cytologie i pytał się który lekarz nie skierował mnie od razu na kolpo…
No i idzie oszaleć, lekarz u którego prowadziłam ciąże uspokajał mnie, że wykonałam cytologie za wcześnie po ciąży, wenerolog stwierdziła, że ta cytologia mogła taka wyjść przez pozytywną ureaplasme. A jeszcze inny ginekolog, że mogłam mieć tam jakiś stan zapalny bo od razu po tej cytologii po dwóch dniach wyszła mi grzybica pochwy.
Mam taki chaos w głowie, że jak tylko usłyszałam reprymendę od tego ginekologa tydzień temu tak od razu zapisałam się na tą kolposkopie, która właśnie czeka mnie jutro. Oszaleje ze stresu i oczywiście przygotowuje się na najgorsze 🫣
Przeraża mnie ewentualna wizja pobierania wycinków i czekanie na wyniki, tak samo jak ewentualne leczenie zmian jeśli jakieś tam są. Dziewczyny chyba potrzebuje dobrego słowa bo jestem na skraju załamania, a ze stresu przed jutrem chce mi się wymiotować.
Wiem, że łatwo powiedzieć, ale naprawdę najgorsze co możesz sobie robić, to się aż tak zamartwiać. Badanie, nawet z pobraniem wycinka nie boli. U mnie wprawdzie wyszło HPV, ale wiedziałam to już przed kolpo (wyszło mi czarno na białym w cytologii płynnej). W poniedziałek powtarzam cytologię (ostatnią miałam pół roku temu) i walczę. Na początku też umierałam ze stresu, a stres to jest trucizna dla organizmu. Jak wspomniała Asiaxz to może być też po prostu stan zapalny przy infekcji, a Ty przed odebraniem wyniku zejdziesz na zawał😉 pamiętaj: co by nie było, nie jesteś sama, w razie czego pisz, pytaj śmiało. A teraz meliska i postaraj się dzisiaj dobrze wyspać💜
 
reklama
Prawdopodobnie to HPV, za pol roku cytologia z typowaniem wirusa czy onkogenny czy nie. Zmiany są malutkie, więc nie nadają się do leczenia tylko do obserwacji i częstszych badań. Zaproponowano mi szczepionkę. Czy któraś z was ją przyjęła?
 
Do góry