reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wirus HPV-pomocy!!!

W cytologii plynnej wyszlo, dokladnie to samo, co w cytologii "normlanej" czyli LSIL i CIN1. Mysliscie, ze w kolposkopii moze wyjsc cos gorszego? :( Ide na kolpo dopiero 12 lipca i znowu zaczelam sie martwic, ze bedzie zle, a juz bylo chwile lepiej... wiem, ze nie powinno sie stresowac ani dobierac do glowy, ale to nie jest takie proste.. BTW lekarz nie powinien straszyc, a przekazywac rzetelne informacje!
Ja już swoje się namartwilam i naczytałam na pół roku, bo mam kontrol za 6 miesięcy to Ci napiszę. Tak, może, ale nie musi. Nie wiem po co powtórzyłas cytologię, tylko, ze płynna. To nie ma aż takiego dużego znaczenia skoro i tak w tej zwykłej wyszło Ci CIN 1. Cytologia LBC to tez padanie przesiewowe. Czytałam na jakiejś stronie, ze kolposkopię tak naprawdę powinno wykonywać się tak często jak cytologię, bo podobno są nawet skrajne przypadki, ze cytologia nic nie wykazuje a już się coś dzieje. Na kolposkopii lekarz wszystko Ci powie. Tylko wybierz dobrego (najlepiej onkologa) a nie takiego do jakiego ja poszłam, ze od razu mi wycinek pobrała. Tez nie ma co na siłę wmawiać sobie choroby. Myślę, ze na pewno masz CIN 1. Badasz się regularnie? Ja robiłam rok temu i jeszcze nic nie było.. Gorzej jakbym lata nie robiła badań. A tak to pfff!
 
reklama
Ja już swoje się namartwilam i naczytałam na pół roku, bo mam kontrol za 6 miesięcy to Ci napiszę. Tak, może, ale nie musi. Nie wiem po co powtórzyłas cytologię, tylko, ze płynna. To nie ma aż takiego dużego znaczenia skoro i tak w tej zwykłej wyszło Ci CIN 1. Cytologia LBC to tez padanie przesiewowe. Czytałam na jakiejś stronie, ze kolposkopię tak naprawdę powinno wykonywać się tak często jak cytologię, bo podobno są nawet skrajne przypadki, ze cytologia nic nie wykazuje a już się coś dzieje. Na kolposkopii lekarz wszystko Ci powie. Tylko wybierz dobrego (najlepiej onkologa) a nie takiego do jakiego ja poszłam, ze od razu mi wycinek pobrała. Tez nie ma co na siłę wmawiać sobie choroby. Myślę, ze na pewno masz CIN 1. Badasz się regularnie? Ja robiłam rok temu i jeszcze nic nie było.. Gorzej jakbym lata nie robiła badań. A tak to pfff!
Tak, co roku zawsze cyto, usg i wszystkie badania, lacznie z morfologia etc.. i nigdy nic mi nie wychodzilo, teraz pierwszy raz wyszla mi zla cytologia :( stad tak sie martwie i przerazilam, jak zobaczylam wyniki.
Zrobilam genotypowanie i wyszlo hpv16 :( , jestem zapisana na kolposkopie u dobrego ginekologa-onkologa z polecenia, ma b.dobre opinie. No nic pozostaje mi czekac na wyniki kolposkopii i 12 lipca dowiem sie wiecej co i jak, oby nic wiecej niz CIN1 nie wyszlo! A tego dziadostwa nie sie pozbyc przeciez inaczej niz dbajac o siebie i liczac na wiecej szczescia..
 
Hmm. Z tego co wiem to wszystkie ciny są spowodowane infekcją przetrwałą. A jak sama mówisz mogą się cofnąć, czyli to znaczy, ze infekcja przetrwała tez..
Rzeczywiście czytałam o tych białkach i sama na wyniku cytologicznych miałam w uwagach, ze mogę się na takie badanie zapisać, ale nie wydaje mi się, ze to musi być wyznacznikiem tego, ze będziesz mieć raka. Natomiast lekarz wie najlepiej i wielu z nich (zwłaszcza jak kobieta jest po ciąży) usuwa cin 2. Ja rozmawiałam ostatnio z dwiema osobami, którym cin 3 się cofnął. No ale wiadomo, ze już przy tym stadium nie ma co czekać. Trzymam kciuki za Ciebie! Natomiast ja dalej uważam, ze nie ma tego złego. Rak szyjki macicy to coś co można wykryć właśnie na etapach przednowotworowych. Gorzej z tymi innymi rakami HPV zależnymi a mnie niezle nastraszyla ta doktor, ze mogę nie mieć raka szyjki, ale jakiegoś innego..
Bardzo dużo dziewczyn ma CIN ale białka ujemne
 
Ja już swoje się namartwilam i naczytałam na pół roku, bo mam kontrol za 6 miesięcy to Ci napiszę. Tak, może, ale nie musi. Nie wiem po co powtórzyłas cytologię, tylko, ze płynna. To nie ma aż takiego dużego znaczenia skoro i tak w tej zwykłej wyszło Ci CIN 1. Cytologia LBC to tez padanie przesiewowe. Czytałam na jakiejś stronie, ze kolposkopię tak naprawdę powinno wykonywać się tak często jak cytologię, bo podobno są nawet skrajne przypadki, ze cytologia nic nie wykazuje a już się coś dzieje. Na kolposkopii lekarz wszystko Ci powie. Tylko wybierz dobrego (najlepiej onkologa) a nie takiego do jakiego ja poszłam, ze od razu mi wycinek pobrała. Tez nie ma co na siłę wmawiać sobie choroby. Myślę, ze na pewno masz CIN 1. Badasz się regularnie? Ja robiłam rok temu i jeszcze nic nie było.. Gorzej jakbym lata nie robiła badań. A tak to pfff!
Raczej z reguły pobierają wycinki jak coś wyjdzie w kolposkopii
 
O to dobrze wiedzieć. A białka dodatnie to większe prawdopodobieństwo raka? Czy to równa się rak?
To znaczy że infekcja jest już przetrwała i to białko wbiło się w zdrowe komórki ale to jeszcze nie jest rak natomiast to też jest ryzyko nawrotu ja miałam dodatnie oba białka więc totalna lipa 😭
 
To znaczy że infekcja jest już przetrwała i to białko wbiło się w zdrowe komórki ale to jeszcze nie jest rak natomiast to też jest ryzyko nawrotu ja miałam dodatnie oba białka więc totalna lipa 😭
a na bialka jest osobne badanie? biopsja? rozumiem, ze kolposkopia to tylko "ogladanie"
 
Teraz czytam inne forum to jedna dziewczyna co się szczepila i nie wspolzyla po konizacji ma prawidłowa cytologię i brak wirusa a wcześniej miała 13 typów. Tylko nie wiem jak to jest czy ta cytologia to sprawdza czy ten hpv jest na szyjce a nie w całym organiźmie. Może być po prostu uśpiony a nadal być?
 
reklama
Do góry