reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wirus HPV-pomocy!!!

reklama
Stwierdzil, ze on to ma w d. :D Przyjal ze skoro ja mam to on tez ma i cytujac go "i git".
hahaha dobry jest 😅 pytam pod kątem nawracania wirusa, jeśli on ma to chyba może Cię znowu zarazić. I nawet nie chodzi o sam stosunek dopochwowy bez zabezpieczenia gumką tylko przez np. seks oralny też się to przenosi. Tak mowię może zbyt oczywiste rzeczy, ale może komuś się ta informacja przyda, w końcu to forum też edukacyjne 😅
 
Mialam stan zapalny, ale karmilam i dostalam nystatyne, ale wtedy gin nie badal na jakim podlozu mam stan zapalny bo po ciazach i porodach sn czy cc one pojawiaja sie czesto. Ja potem drazylam temat bo chcialam miec dzieci rok po roku, a tu asc us i asc us. Potem pol roku bralam papilocare i mi nic nie dawal. Zaczelam brac prawie 1000 kwasu foliowego, wit d, c, pic zakwas z buraka, suplementowac grzyby shiitake i wiele innych. Podobno brokuly( a moze kielki brokuł) i szpinak tez maja jakas substancje pomagajaca zwalczyc te dziadostwo. Tak czy siak wprowadzilam rygor higieniczny, diete i bardzo o siebie dbalam. Za tydzien ide na trzecia cytologie. 2 byly ok, licze ze ta bedzie dobra i zapominam na tak dlugo jak mi to bedzie dane, ze mi sie to cholerstow przypaletalo.
Oby znowu wyszła dobrze cytologia :) Ja zaczęłam pić codziennie kurkumę z cytryną. Podobno miód też ma jakieś właściwości antynowotworowe. Naczytałam się wczoraj o szkodliwości Papilocare i trochę mam wątpliwości czy tego używać jak mi polecą.
 
hahaha dobry jest 😅 pytam pod kątem nawracania wirusa, jeśli on ma to chyba może Cię znowu zarazić. I nawet nie chodzi o sam stosunek dopochwowy bez zabezpieczenia gumką tylko przez np. seks oralny też się to przenosi. Tak mowię może zbyt oczywiste rzeczy, ale może komuś się ta informacja przyda, w końcu to forum też edukacyjne 😅
A nie jest tak, że tworzy się odporność na tego wirusa jak już się "wyleczysz" z danego typu?
 
hahaha dobry jest 😅 pytam pod kątem nawracania wirusa, jeśli on ma to chyba może Cię znowu zarazić. I nawet nie chodzi o sam stosunek dopochwowy bez zabezpieczenia gumką tylko przez np. seks oralny też się to przenosi. Tak mowię może zbyt oczywiste rzeczy, ale może komuś się ta informacja przyda, w końcu to forum też edukacyjne 😅
:D wiem wiem... bo po pierwszej zlej cytologii z racj na moje nastawienie na szybkie zaleczenie przestalismy sie kochac i uznalam XD dobra poradzimy se inaczej. Noo XD Az poszlam do Laryngologa haha... i dalam sobie w nos rurę włożyć.
Oby znowu wyszła dobrze cytologia :) Ja zaczęłam pić codziennie kurkumę z cytryną. Podobno miód też ma jakieś właściwości antynowotworowe. Naczytałam się wczoraj o szkodliwości Papilocare i trochę mam wątpliwości czy tego używać jak mi polecą.
:) Ja lubie pic ta kurkume z miodem. Wlasnie mi tez sie szybko poprawilo jak odstawilam tego papilocare, a dodatkowo draznil mi hemoroida.
A nie jest tak, że tworzy się odporność na tego wirusa jak już się "wyleczysz" z danego typu?
Odpornosc zyskujesz tymczasową i punktową. Organizm niestety zapomina. Zlapiesz raz i masz juz na cale zycie. Troche jak krosta od zimna lub bolerioza.
 
Byłam wczoraj na kolposkopii. Narazie wszystko jest ok. W niektórych miejscach jest amorfia, ale lekarka powiedziała, że to przez to, że karmie. Mam mało estrogenów i stwierdziła, że moja szyjka wygląda jakbym miała klimakterium hehe i to całkowicie normalne. Mam powtórzyć tylko cytologię za pół roku.
 
Mnie naturopata po kilkumiesięcznej kuracji nalewkami ziołowymi i innymi naturalnymi metodami wyprowadził z kilkuletniego wirusa HPV typ 16 (wysokoonkogenny). Żaden lekarz nie umiał zaproponować nic na wyleczenie tego dziadostwa. Półtora roku temu powtórzyłam badania i wyszło, że nie mam już wirusa HPV :)
 
Mnie naturopata po kilkumiesięcznej kuracji nalewkami ziołowymi i innymi naturalnymi metodami wyprowadził z kilkuletniego wirusa HPV typ 16 (wysokoonkogenny). Żaden lekarz nie umiał zaproponować nic na wyleczenie tego dziadostwa. Półtora roku temu powtórzyłam badania i wyszło, że nie mam już wirusa HPV :)
Możesz napisać coś więcej? Jakie zioła piłaś?
 
reklama
Mnie naturopata po kilkumiesięcznej kuracji nalewkami ziołowymi i innymi naturalnymi metodami wyprowadził z kilkuletniego wirusa HPV typ 16 (wysokoonkogenny). Żaden lekarz nie umiał zaproponować nic na wyleczenie tego dziadostwa. Półtora roku temu powtórzyłam badania i wyszło, że nie mam już wirusa HPV :)
Możesz podać więcej szczegółów? Jakie zioła piłaś? Przez jaki okres?
 
Do góry