reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wirus HPV-pomocy!!!

reklama
Jestem załamana, mam HPV wysokoonkogenne i to w dodatku 4 typy 31, 33, 52,58. Nie widziałam nikogo na grupie, żeby miał aż tyle. Oznacza to, że mam aż tak osłabiony organizm?! Ostatnio często choruję... Miesiąc już stosuję DeflaGyn, łapię się wszystkie co może mi pomóc. Za miesiąc mam wizytę u ginekologa onkologa, który ma mi zrobić kolposkopię, aż się boje co wyjdzie. Moje plany starania się o dziecko będę musiała przełożyć.
 
Jestem załamana, mam HPV wysokoonkogenne i to w dodatku 4 typy 31, 33, 52,58. Nie widziałam nikogo na grupie, żeby miał aż tyle. Oznacza to, że mam aż tak osłabiony organizm?! Ostatnio często choruję... Miesiąc już stosuję DeflaGyn, łapię się wszystkie co może mi pomóc. Za miesiąc mam wizytę u ginekologa onkologa, który ma mi zrobić kolposkopię, aż się boje co wyjdzie. Moje plany starania się o dziecko będę musiała przełożyć.
Hej spokojnie ja też miałam kolposkopię po kiepskiej cytologia i okazało się, że wszystko jest ok. Stres dodatkowo osłabia organizm
 
Witajcie. Widzę że więcej kobiet wypowiada się na temat tego wirusa. Jako facet też zmagam się z tym wirusem już blisko 4 lata... Nic nie pomaga żaden krem, płyn żrący, żel wypalający. Miałem też zamrażanie azotem i wypalanie laserowe. Nic nie pomaga jedynie wyrzucone pieniądze w błoto i ból. Kto to miał ten wie o czym mowa. Łzy same cisną się do oczu . Błagam niech ktoś mi pomoże. Jeśli jest ktoś kto sobie z tym poradził proszę o kontakt. Mój nr tel. +48 693 435 907
 
Hej spokojnie ja też miałam kolposkopię po kiepskiej cytologia i okazało się, że wszystko jest ok. Stres dodatkowo osłabia organizm
Aga czy mozesz odnaleźć nazwisko tego naturopaty o którym wspominałaś? Mam dokladnie taki problem jaki Ty pokonałas, prosze daj koniecznie znac probowalam wszystkiego nawet surowej diety :(
 
reklama
Wyniki, jak gdybym nigdy nic nie miała. Jestem zdrowa od prawie 2 lat :)
Gratulacje ! Właśnie trafiłam do Was na forum… Miesiąc temu pojawiły się u mnie prawdopodobnie klykciny na pośladkach po kilka po obu stronach. Usunęłam laserowo od razu. Dermatolog stwierdziła, że to mięczak zakaźny. Ja jednak postanowiłam zrobić test na HPV . Wynik pozytywny na 3warianty wysokoonkogenne. Od razu po wykryciu klykcin postawiłam na wzmocnienie odporności. Wit D, B 12, A+E, syrop z jeżówki, probiotyki(jadłam już wcześniej ) i tabletki serapeptazę itd na jelita, które brałam tez wcześniej bo miałam problem nawracający od roku z grzybicą i w pochwie i na brodzie. We wrześniu byłam na rutynowej kontroli u gina i cytologia i ogólny ogląd wyszedł ok wiec mam nadzieje, ze nic się nie dzieje i wirus się wycofa w cień …ale boję się bardzo…
 
Do góry