Mialam stan zapalny, ale karmilam i dostalam nystatyne, ale wtedy gin nie badal na jakim podlozu mam stan zapalny bo po ciazach i porodach sn czy cc one pojawiaja sie czesto. Ja potem drazylam temat bo chcialam miec dzieci rok po roku, a tu asc us i asc us. Potem pol roku bralam papilocare i mi nic nie dawal. Zaczelam brac prawie 1000 kwasu foliowego, wit d, c, pic zakwas z buraka, suplementowac grzyby shiitake i wiele innych. Podobno brokuly( a moze kielki brokuł) i szpinak tez maja jakas substancje pomagajaca zwalczyc te dziadostwo. Tak czy siak wprowadzilam rygor higieniczny, diete i bardzo o siebie dbalam. Za tydzien ide na trzecia cytologie. 2 byly ok, licze ze ta bedzie dobra i zapominam na tak dlugo jak mi to bedzie dane, ze mi sie to cholerstow przypaletalo.