Witajcie dziewczyny. Jestem tu nowa. Niestety mnie też dopadło
![Disappointed face :disappointed: 😞](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f61e.png)
Zawsze badałam się regularnie i zawsze miałam 1 grupę w cytologi. Więc moje zdziwienie było niemałe kiedy zadzwoniła pani ginekolog, informując mnie, że mam grupę 3 i CIN1. Powiedziała też, że muszę zrobić test. Kilka dni temu odebrałam wynik i niestety mam hpv 4 typy, w tym jeden wysokiego ryzyka 39. Jestem totalnie przerazona. Dawno tak dużo nie czytałam, jak w ostatnich dniach. Zrobiłam badania krwi i mam niedobór kwasu foliowego i D3. Czytałam, że wysoki poziom kwasu foliowego i wit. A to podstawa. Zaczęłam więc suplementację, póki co biorę: A+E, C, MG+B6, D, foliany, probiotyk do łykania. Muszę kupić jeszcze omegi. Zmieniłam też dietę, zero cukrów prostych (poza owocami), węglowodanów prostych oraz nabiału (czytałam, że jest kancerogenny).
Mam pytanie - ile przyjmujecie kwasu foliowego? Ja biorę 1 tabl. dziennie, dawka 400 μg, zgodnie z ulotką, ale nie wiem czy to nie za mało przy niedoborze.
Umówiłam się też na kolposkopie w przyszłym tyg i umieram ze strachu. Tłumaczę sobie, że muszę zwiększyć odporność organizmu i dam radę, ale mam takie fazy, raz jest dobrze, a raz chce mi się płakać.