reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wijemy gniazdo na powitanie maleństwa

My wybraliśmy się dzis mi.in na kolejne zakupy dla maluszka - te wy[rawkowe do szpitala - ale te inne sprawy zajely nam tyle, ze juz nie dalismy rady podjechać do dwóch sklepów dzieciowych. Odkładamy wiec temat do srody. Z radosnych nowin - sprawilismy dzis sobie cyfrówke! wiec w koncu bede mogla pocykać jakieś sensowniejsze foteczki :tak:
Co do zakupów - łozeczko i posciel, reczniki z kapturkiem, pieluszki tetrowe, laktator - zamierzam kupic na Allegro. Mam juz nawet wybrane (oprócz laktatora - może jakieś podpowiedzi?) wanienke i inne akcesoria chyba kupie normalnie w sklepie. Calośc pewnie w pierwszej połowie listopada - póki co czekamy na fundusze - premie męża ;-)
Teraz zastanawiam się jak ozdobić i ocieplić troszke sypialnie, w której będzie łózeczko maluszka. Szukam jakichs fajnych dekoracji na ściane, ale takich, nie na stałe (bardziej do powieszenia niż przyklejenia)...
 
reklama
moi rodzice 200 km od nas. tesiowie na szczeście tez :-p
moim wyborem jest to, ze przez pierwszy miesiac nie chce widziec u siebie żadnej mamy. ale życie pokaze czy wytrwam. chciałabym sie nauczyc zajmowac dzieckiem i prowadzic dom sama odpoczątku, z pomoca męża, który weźmie urlop min 2 tyg.

Abeja, ja z laktatorów polecam medelę. jakakolwiek. ja mam ręczną taką zwykła. spróbowałam raz na sobie - już teraz wyciaga mi mleko:-D
 
Elżbietka ..... co to medela ? Z laktatorów ręcznych są takie z pompką i z takim "tłokiem" jak przy strzykawkach.
Moje znajome polecają mi kupić laktator LAKTA, ręczny, właśnie z takim tłokiem. Mówią, że jest wygodny, sprawdza się i kosztuje a aptece 39 pln :tak:
 
Ja też bym chciała przy dziecku wszystko robić tylko i wyłącznie z pomocą męża, ale on urlopu nie dostanie, bo to okres bilansowy :-( Stąd zapewniłam sobie pomoc przy innych czynnościach około domowych, przynajmniej na czas gojenia się, przyzwyczajenia do dziecka i złapania nowego rytmu życia. A jakoże my, tzn. Jarek i Ja, jesteśmy jedynakami, w okolicach 30-stki i dziadkowie strasznie czekali na wnuka, zagadywali o niego nawet przed naszym ślubem (a notabene 29.10 mamy 3 rocznicę) i sami oferują swoją pomoc, nie chcę też im zabierać tej przyjemności.
 
MariaOla, ja mam medela z takim wlasnie tłokiem. pamietam jeszczejak pracowałam w szpitalu, to pacjentki bardzo sobie chwaliły ten laktator. w razie potrzeby można do niego dokupić zasialcz i będzie electric:tak:

MEDELA-Standard-manualni-odsavacka_id520.jpg
 
ja z mezem mieszkamy u moich rodzicow w moim pokoju (wiem porazka, ale z jednej pensji nie stac nas na mieszkanie i utrzymanie), tak wiec rodzicow bede miala od samego poczatku przy sobie (nie wiem czy sie z tego cieszyc czy nie bo juz teraz sie ciagle kloce a mama), co do pokoju dziecka, to coz bedzie to nasz pokoj, wyniesiemy jedna szafe i wstawimy lozeczko i komode. Troche mnie to wszystko doluje ze nie bedziemy na swoim :-(
 
Elżbietka .... a więc medela to firma, czy tak?

Karlam .... my w zasadzie też z jednej pensji żyjemy. 3 lata temu wzięliśmy ślub, od wszystkich zamiast 5 żelazek chcieliśmy pieniążki na mieszkanie. Oczywiście zabrakło, więc wzieliśmy kredyt hipoteczny na 25 lat! i rata (malejąca) wychodzi nam teraz ok. 80 pln. No cóż kiedyś się spłaci, ale co nasze to nie oddamy :tak: . Wszystkie sprzęty kupowaliśmy sukcesywnie, pamiętam jak się żyło bez lodówki przez pół roku, niemal całą zimę mieliśmy w kuchni otwarte okno i wszystkie rzeczy na parapecie, zaś pudło na balkonie robiło za zamrażalnik :-) Od stycznia zaczęliśmy zbierać na dziecko i rozpoczęliśmy pracę nad nim, a wcześniej nazbieraliśmy też na kredyt i póki co aż do lipca mamy na osobnym koncie kasiurkę na raty ;-) Może to się wydawać straszne, że tacy z nas planiści i nic w życiu nie robimy spontanicznie, ale cóż począć przy mężu księgowym :-)
 
MariaOla to dobrze ze planujecie, bo jesli chodzi o kase i wydatki tak duze to nie ma co spontanicznie dzialac, u mnie jest tak ze Pawel zarabia 1100 zł, z tego splaca auto :-( ja dostaje od rodzicow kieszonkowe 300 zł miesiecznie wiec nasz budzet jest zalamujacy :-( a wydatkow coraz wiecej :-( jak dostane nowy dowod zloze wniosek do UM o mieszkanie.... czarno to widze :-(
 
reklama
MariaOla ciesz się, że masz męża księgowego, bo przynajmniej macie zaplanowane wszystkie wydatki. Czasem tak się w życiu zdaża, że jedno z małżonków potrafi wyczyścić konto do cna i zostawić to drugie z dlugami. Ja tak miałam z moim byłym. Całe szczęście, że teraz oboje z Maćkiem skrzętnie liczymy pieniądze ... ja jako bankowiec i nauczona doświadczeniem, a on nie cierpiący zaciągać kredytów :tak: Może się wydawać, że jesteśmy zbyt wyrachowani, ale nam to odpowiada :tak:
 
Do góry