reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

reklama
Kaira kciukasy zaciśnięte! I mnóstwo pozytywnej energii wysyłam do Ciebie i Twojego Skarbeńka!!!!
 
Kairko jesteśmy myslami cały czas przy Was!!!Kochana będzie dobrze musi być odbrze &&&&&&&&&&&&&&&Lenjka mimo,ze Calineczka to silna mała dziewczynka!!!!!

A mój bratanek miał wczoraj robiona gastroskopie, był w znieczuleniu ogólnym, po którym bardzo słabo się czuł i mówił przez telefon,ze musi się nauczyć chodzić ale potem mamę odprowadził;-) Badanie wyszło dobrze, ale są zmiany pozapalne w przełyku , które go nieco zwężały a główna rzecz tego, ze W ni je to zazdrość o młodszego braciszka, jedna z lekarek zasugerowała że to taki jakby powrót do wczesnego dzieciństwa dlatego on chce jeść tylko papaki Więc tak jak mówiłam tu potrzebny psycholog.

Tomek wczoraj pół dnia przesidzil z babcią bo ja jak wyjechałam po 8 to byłam 12,30 ale był bardzo grzeczny, no i robi duże postępy. Zaczyna siedzieć coraz dłużej, i robi przewrotki czasami tylko nie umie wyjąc rączki z pod spodu. n0o w stawie wam zdjęcia pierwsze jak tomek siedzi, drugie jak się bije z bratem i trzecie to muzyczne klimaty:
Zdjęcie0527.jpgZdjęcie0534.jpgzdjęcie0522.jpg
 
martusionek ale slodki blondas:))))) dobrze ze u Twojego bratanka to nic powaznego:)
Lili ale to musi byc super widok taki maszerujacy sam Adzik:)))
kairko&&&&&&&&&&&&&&&

a Milo coraz czesciej sie puszcze i probuje sam stac:)) a jak spada na pupe to ma taki przy tym ubaw ze hej:) maly kaskader:) a dzis zrobil nam pobudke o 4 i musielismy sie z nim bawic do 7-ej po czym zasnal a my poszlismy do pracy:sorry: jestem dzis srednio kumata:eek:

Mysza mamusko taka zapracowana jestes? Co tam u Was?
 
Ostatnia edycja:
Martusionek, fajowy synuś, widać, że śmieszek :)))
Zdrówka dla bratanka...

LucyF, mocna kawka i dasz radę ;) szybkiego dnia życzę*




Czy, któraś z dziewczyn wie co z OLA_PM????
Nie odzywa się dziewczyna wcale...
 
Kaira - kciuki i myślami z Wami.
Ewelina28 - Ola_PM pisała mi na PW co do listy Skarbów, więc wsio ok u nich, pewnie czasu brak.
Martusionek - zdrówka dla bratanka.
LucyF - tak widok boski, jak Milo upada spróbuj mówić "bam" efekt w późniejszym czasie zapewniony, że jak będzie upadać to sam będzie mówić bam i będzie miał radochę.
Just - jak Sz.?

Nam Ada przez zęby wczoraj zasnęła dopiero o 22:50 - masakra! :confused2:

Mała podpowiedź/wskazówka/rada: dziewczyny, u nas jest tak, że jak Ada się przewracała to my biliśmy brawo i z uśmiechem co najmniej jakby szczyt Kilimandżaro zdobyła wołaliśmy "brawo Adzik" i "złapałaś zająca? Brawo!" - efekt taki, że dziecko jak się przewróci (przynajmniej tak jest w przypadku Ady) to sama wstaje, otrzepuje się i bije sobie brawo, oczekując od wszystkich wokół aby bili brawo :laugh2::laugh2::laugh2:
 
Lili, Szymek przez cały czas gdy mnie nie było był ponoć grzeczniutki, ładnie jadł i spał. Jak wróciłam też niby było ok, ale w pewnym momencie było dobrze tylko u mnie na rączkach. Spać poszedł grzecznie. A po jakiś 2 godzinach się zaczęło... Płacz nie do opanowania, praktycznie histeria. Nie wiem ile czasu się tak bujaliśmy, chyba z 2 lub 3 godziny. W końcu dostał ibufen i wtedy się uspokoił - ja już sama nie wiem, czy zęby mu idą i tylko ten ibufen na niego działa, czy on się uzależnił od tego leku :-/
T. wciskał, że nic Sz nie dolega nic go nie boli, a ja jakoś po jego zachowaniu czułam, że coś znowu zębowego się dzieje, z resztą paluchy gdzieś tam daleko do buziaka wpychał.
Czyli po raz kolejny powtórzył się scenariusz - nie ma mnie jest spokój, jestem dziecko płacze, marudzi itd. a T ma do mnie pretensje jakby to moja wina była...

A przez to wszystko takie jakieś pomieszanie w głowie mam, bo i te płacze Szymonka, i cała ta historia Zosi...

Gratuluję chodzenia, Szymek nadal nie jest gotów, żeby się puścić ;-)

Martusionek, świetne foty


Weź życie we własne ręce. I co się wtedy stanie? Coś strasznego: nie będzie kogo obwiniać.
Erica Jong
 
Ostatnia edycja:
kaira,Lenko-kciuki za dzis...moze zbyt pozno...ale w myslach jestescie caly czas...
a u nas...hmmm chyba jakas depresje zlapalam...Olaf od 3 dni tak szaleje i daje popalic zwlaszcza wieczorem kiedy pora sppania...pluje mlekiem a jest glodny....wkoncu mu je prawie na sile wcisne i jak pokuma to wypija 90-150ml :confused2: ogolnie wracam do miesznia nutramigenu z bebikiem pol\pol..bo juz doszlam do wiekszosci bebika to go brzuszek bolal-wiec ta laktoza jeszcze w "normalnej" ilosci nie jest tolerowana :-( ale to nic....poczekamy jeszcze miesiac i znow sprobuje zwiekszac ilosc normalnego mleka....
pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Lili wiedziałam
Wiedziałam już od rana
Przepraszam ze nie odpisałam ale tyle sie działo

Aniołki Ala też czasem pluje jak jest glodna -daję jej wtedy się trochę wyciszyć i je
 
Do góry