Ewcia3004 - a Ty coś napiszesz co u Was?
She - można przekarmić, zależy od dziecka, Ada wiedziała kiedy koniec i Jej się nie wcisnęło, Weronika jak skończy to wypluwa cyca, ale jakbym Jej 5 minut później podała to będzie ciągnąć, a potem są wymioty, bóle brzuszka. Ale u Was wygląda to troszkę inaczej, Michał wie co chce, dopomina się swojego i dopiero następuje cisza, więc jest ok. Aczkolwiek mi i tak się i tak wydaje, że sporo wcina, ale u mnie znowu miarki brak, musiałabyś poczytać wrześniówki i temat o karmieniu co tam one piszą o ml, bo ja to czytam, ale do mnie dociera tylko to co mnie interesuje osobiście. ;-)
She - można przekarmić, zależy od dziecka, Ada wiedziała kiedy koniec i Jej się nie wcisnęło, Weronika jak skończy to wypluwa cyca, ale jakbym Jej 5 minut później podała to będzie ciągnąć, a potem są wymioty, bóle brzuszka. Ale u Was wygląda to troszkę inaczej, Michał wie co chce, dopomina się swojego i dopiero następuje cisza, więc jest ok. Aczkolwiek mi i tak się i tak wydaje, że sporo wcina, ale u mnie znowu miarki brak, musiałabyś poczytać wrześniówki i temat o karmieniu co tam one piszą o ml, bo ja to czytam, ale do mnie dociera tylko to co mnie interesuje osobiście. ;-)