Annas81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2009
- Postów
- 1 041
Hej
Tymira, Niucha witajcie i piszcie często
Gosia i inne zębowe mamy siły życzę, niech marudom szybko zębole wyjdą i będą znowu grzeczniutkie. U nas na razie zębów brak
Kaira mi bardzo późno wyszly zęby (mama sie bala, ze już nie wyjdą) później jako ostatnia w klasie miałam braki w uzębieniu z powodu mleczaków, wiecie lekka trauma, gdy wszystkie dzieci mialy już stałe to mi dopiero mleczaki wypadały;-) Jednak jak na razie zęby mam super, nie wiem co to ból zęba a dentystę odwiedzam najczęściej profilaktycznie (kurczę, żeby nie przechwalić)
Lili jaka pamięć jej
dziś moj M. byl z Kamilkiem u pani dr z rehabilitacji ruchowej i tak jakoś dziwnie. Tydzień temu rehabilitantka zakończyla naszą rehabilitację (bez konsultacji z pania dr) no i dziś ta lekko oburzona. W sumie miała zastrzeżenia co do pełzania Kamilka, bo ona wolałaby, żeby raczkował i z tego co przekazał mi mąż to jakby jedno wykluczało drugie. Moj bratanek nie pełzał od razu raczkowal, ale synek przyjaciółki najpierw pełzał, potem raczkował. Raz już pytałam, ale chyba nikt nie pisał (przepraszam, jeżeli przegapiłam) jak było u Was? W sumie po tej wizycie mam mętlik, dalszej rehabilitacji nie mamy, jedynie co to kontrola po nowym roku. Poza tym wczoraj byliśmy u naszej nowej dr rodzinnej, bardzo miłe wrażenie na nas zrobila, niestety Kamilek nadal ma zapalenie oskrzeli i antybiotyk aż do soboty.
Tymira, Niucha witajcie i piszcie często
Gosia i inne zębowe mamy siły życzę, niech marudom szybko zębole wyjdą i będą znowu grzeczniutkie. U nas na razie zębów brak
Kaira mi bardzo późno wyszly zęby (mama sie bala, ze już nie wyjdą) później jako ostatnia w klasie miałam braki w uzębieniu z powodu mleczaków, wiecie lekka trauma, gdy wszystkie dzieci mialy już stałe to mi dopiero mleczaki wypadały;-) Jednak jak na razie zęby mam super, nie wiem co to ból zęba a dentystę odwiedzam najczęściej profilaktycznie (kurczę, żeby nie przechwalić)
Lili jaka pamięć jej
dziś moj M. byl z Kamilkiem u pani dr z rehabilitacji ruchowej i tak jakoś dziwnie. Tydzień temu rehabilitantka zakończyla naszą rehabilitację (bez konsultacji z pania dr) no i dziś ta lekko oburzona. W sumie miała zastrzeżenia co do pełzania Kamilka, bo ona wolałaby, żeby raczkował i z tego co przekazał mi mąż to jakby jedno wykluczało drugie. Moj bratanek nie pełzał od razu raczkowal, ale synek przyjaciółki najpierw pełzał, potem raczkował. Raz już pytałam, ale chyba nikt nie pisał (przepraszam, jeżeli przegapiłam) jak było u Was? W sumie po tej wizycie mam mętlik, dalszej rehabilitacji nie mamy, jedynie co to kontrola po nowym roku. Poza tym wczoraj byliśmy u naszej nowej dr rodzinnej, bardzo miłe wrażenie na nas zrobila, niestety Kamilek nadal ma zapalenie oskrzeli i antybiotyk aż do soboty.