Dziewczyny a czy Wy swoje zakatarzone Maleństwa oklepujecie? Ja Adę zawsze oklepywałam gdy pojawiała się jakaś infekcja, a ostatnio nie, bo nie było tak jakoś czasu, w szpitalu jeszcze mnie dodatkowo poduczyli. Teraz po prostu się oklepujemy, Ada to polubiła więc luzik.
Z ciekawostek szpitalnych jeszcze, bo ja np. tego nie wiedziałam witamina D się nie wchłania jak dziecko jest chore, więc podawanie w tym czasie jest bez sensu.
Agata - testy alergiczne robią teraz z krwi, ale i tak mogą wyjść zakłamane, natomiast te skórne po 4 roku życia, bo wcześniej nie są wiarygodne. Po Adriannie też nie widać, że alergik, radosna, pogodna, nawet w szpitalu nie mogli się nadziwić, że Ona taka radosna przy Jej objawach, a jednak Ja wolę się za to wziąć już i zwalczyć w zarodku zanim się to rozwinie.
SMS od She: Mamy dwa zęby
Z ciekawostek szpitalnych jeszcze, bo ja np. tego nie wiedziałam witamina D się nie wchłania jak dziecko jest chore, więc podawanie w tym czasie jest bez sensu.
Agata - testy alergiczne robią teraz z krwi, ale i tak mogą wyjść zakłamane, natomiast te skórne po 4 roku życia, bo wcześniej nie są wiarygodne. Po Adriannie też nie widać, że alergik, radosna, pogodna, nawet w szpitalu nie mogli się nadziwić, że Ona taka radosna przy Jej objawach, a jednak Ja wolę się za to wziąć już i zwalczyć w zarodku zanim się to rozwinie.
SMS od She: Mamy dwa zęby