Witam.
Czytałam Was wcześniej i mam nadzieję,że nic nie pokręce.
Magda wrociłaś do pracy,pewnie cięzko,ja sobie na ten moment tego nie wyobrażam,choć czasem są dni że chcialaby ta jak blo,pracowac w wilekim mieście a nie tkwić tu na mojej wiosce,ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie zostawić Małej.
Katherinne mam podobne odczucia co do nastepnej ciąży,niby bym chciala,ale bardziej sie boję tego ,przechodzić to raz jeszcze,ten stres itd,porod,jakoś nie jest łatwiej mimo,ze sie to przeszło,strach jest podobny,obawy jak będzie ciaża przechodzić.
Fajna jest mała różnica wieku,ale ja jeszcze nie jestem gotowa.
Ooooo Kinia wstała,muszę zmykać
...Jestem ponownie.
Karola szkoda mi Jasia,że musi przechodzić przez te problemy skórne,oby to jednak minęło...
Ja też jestem podlamana ta skóraKingi,dieta rozkręcona tzn prawie wszystko Kinga je i teraz jak tu dojśćco uczula,może jajko,może ryż,może nabiał.
Pediatra w wstepnie pwiedziala,że jej to wygląda na AZS,PRZEPISALA kETOTIFEN oraz Zyrtec,już wcześniej Kinga brala to nie cały miesiąc a teraz znowu nawrót,czwrwone skupisko chrostek,które się zlewają w plamki i z czasem bledną wyglądają na suche a po chwili znowu czerwone,smaruje medidermem,zestaw zyrtec i ketotifen podaje od piatku i sama nie wiem,czy to nie za długo sie utrzymuje wysypka,ostatnio zeszło lada moment a teraz?
Odstawię nabiał i zobaczę.
Szkoda mi tej mojej MAŁEJ,że ma taką skórę,żeby to nie przeszło w poważniejsze stadium,bo są różne własnie problemy.
Nie chce smarowac jej tego maścią ze sterydami tego się obawiam,że co lekarz to będzie coraz to inne mazidła przepisywać,mialam elocom,ale po dwóch dnia smarowania przestałam,bo zeszło a za jakiś czas znowu.
Musi ją cos uczulać....
Może polecicie jakie kosmetyki mogłyby byc dobre na smarowanie takie skory podraznionej,Ja używam mediderm,ale nie wiem czy on coś daje...
Może za długo go też używam.
Katherinne ajak skóra Stasia?Nie ma już chyba problemów hmm?bo też kojarze coś miał wcześniej.