reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Nisiao, ale po jakich ona chce Cię specjalistach ganiać? Nie przejmuj się aż tak tą kobietą, znając życie to ona nawet nie będzie pamiętała, jak było kiedyś, jak jest teraz i jaki nastąpił postęp tylko pewnie pokręci nosen, że jak 6-miesięczne dziecko a Ty się będziesz stresować. Pociesz się, że jedziemy na jednym wózku. Stasia rozwój motoryczny też bym określiła tak mniej więcej na jakieś 6 miesięcy. Tylko ja chyba trafiłam na lekarzy wyznających inną filozofię, bo sugerują, żeby się od niego odczepić. A ja jestem wyluzowana. . Kiedyś i tak usiądzie, wstanie, pójdzie w świat. Czytałam, że niby dzieci, które w wieku 9 miesięcy nie potrafią siadać, raczkować i wstawać, potem w wieku 5 lat nadal są opóźnione w stosunku do rówieśników. Taki straszak na rodziców. Tylko badania pokazują korelację a nie związek przyczynowo-skutkowy, więc moim zdaniem są słabe. A poza tym dlaczego my się tak upieramy nad tym, żeby dzieci się rozwijały identycznie. Dlaczego jeden 5-latek ma być identycznie rozwinięty jak drugi? Czasem mam wrażenie, że to jakaś fabryka dzieci.
 
reklama
Katherinne masz rację w 100% i wiesz jak rozmawiąm z mężem to tak samo się wypowiadam,że każde dziecko inne,czy w naszym wieku rodzice przejmowali się aż tak,że jeden dziecko później mowi,drugie później chodzi,wreszcie wstało i poszło,zaczęło mówić jak najęte itd. ja niestery trafiam na lekarzy,tórzy idą według tabel,od początku jak były problemy z jedzeniem tak do teraz,wszystko według norm a dziecko to własnie nie maszyna,komputer gdzie da się tak samo zaprogramować.
Rehabilitantka tak powiedziała,że jak bedzie widzieć że nic sie nie dzieje,to będzie wysyłać,ja słyszałam że jak usg główki wyjdzie dobrze i tak dalej to nie ma co panikować,dać dziecku czas i to jest dobre podejście.wszystko wychodzi dobrze.

Z drugiej strony jak się nasłucha tego wszystkiego to normalnie można się zdołować,ja nie wiem czy od tak mogę zrezygnować z tego ośrodka rehabilitacyjnego,bo mam ochotę to zrobić :(

Teraz padła decyzja tydzien temu,że będziemy ćwiczyć w formie zabawy,bo inaczej Kinga nic a nic nie wspólpracuje,jutro pierwsze zajęcia i mam nadzieję,że będzie dobrze...
 
Nisiao, spokojnie. Na pewno są postępy. Zaraz Ci usiądzie jakby to robiła od zawsze a potem będzie śmigać ;) Jeszcze będziesz nam tu się skarżyć, że oczy dookoła głowy musisz mieć ;)
 
Nisiao "powiem"tak.nasz Jaś też nie znosi rechab.ryczy całą 1h:-/.nic nie idzie z nim zrobić.nadal odgina się w lewą str,ale już mniej.głowe już ładnie unosi leżąc na brzuchu,chociaż nie znosi tej pozycji.głowe w pionie też trzyma nieźle.jesteśmy dopiero po dwóch lekcjach,ale ja dużo ćwiczę z nim w domu.czasem myslę,że za dużo,bo mam mniej czasu dla Ali z tego tytułu.tylko my jesteśmy na innym etapie.Jaś ma 3.5msc,asymetrie i obniżone napięcie sama mu zdiagnozowałam gdy miał 5tyg.tak ewidentnie "leciał"na lewą str,że nie było wątpliwości,że coś jest nie tak.a wasza Kinga to już duża panna.ona wie co się z nią robi.każde dziecko w innym tempie się rozwija i rechab nie ma tu nic wspólnego.może ją tylko zachęcić do pewnych działań,ale to kiedy zacznie siadać,raczkować,chodzić zależy tylko od niej.co do neurologa to my w tam tym tyg mieliśmy wizytę u najlepszego specjalisty w tej dziedzinie w Łodzi.też się stresowałam.a co się okazało?pogatrzył na Jasia,potwierdził diagnozę i pow,że mamy się dalej rechab.tyle:-/.wizyta trwała całe 10min...nie ważne co wam powiedzą.ważne,że mała rozwija się prawidłowo.a czy wolniej?myślę,że nie.idzie własnym tempem,tak jak nasza Ala,która siedziała mając 8msc,raczkowała mając 10/11,chodzić zaczęła po ukończeniu roku,a teraz na tyłku nie usiedzi;-).

Kat a dlaczego masz być złą matką?to czy rechab swoje dziecko czy nie to tylko twoja sprawa.to ty widzisz jak i czy rozwija się prawidłowo.

Kwiatuszku może warto podrążyć temat?może uda wam się znaleźć jakiś haczyk na tego palanta?a może idź go postrasz,że zrobisz mu koło pióra? I jeśli tak bardzo jest ciekaw waszego życia to i wy zamontujcie kamere tak żeby było ich widać;-)ciekawe jaka by była reakcja.i dodaj"mam was na oku" :-D

Kobietko fajnie,że u was już dobrze
 
Nisiao a co do tej plamki to wg mnie jest to alergiczne.Ala od urodzenia takie plamymiała i diagnoza atopowe zapalenie skóry.raz znikało,raz się pojawiało w zależności co zjadła.nam nie pomagały żadne emolienty czy inne reklamowane cuda.za to pomogły maście robione w aptece,które kosztują grosze,a na długo starczają.skład na recepcie wypisuje alergolog.do pediatry możesz iść tylko po skierowanie.idź zmałą,bo to swędzi więc może być niespokojna.a w czym pierzesz jej ciuchy?
 
Nisiao dzięki:) Mnie to wygląda na atopowe zapalenie skóry - wiem bo moja córa miała kiedyś takie podejrzenie ale jej przeszło:)

No ja też dostałam skierowanie do poradni rehablitacyjnej ale to tak chyba bardziej na własne życzenie bo właśnie zasugerowałam neonatolog asymetrię ułożeniową (Kaira tez mi zwróciła na to uwagę na zdjęciach) - Basia układa sie czasami w literkę C (pupa i nóżki na lewą stronę) ale tak szczerze to nie tak bardzo często i nic poza tym.. Pójdę tam na konsultację i zobaczymy. Myślę że w sumie ma jeszcze czas i będe ją obserwować. Tak poza tym jesteśmy po USG główki - wyszło super a jutro będe znać wynik morfologii. Mała przybyła w niecałe 4 tygodnie 640gram - dla mnie super, dla lekarza to dolna granica normy i lekko za mało (waży 3170). To tak nawiązując do tego schizowania lekarzy - ja też uważam że dziecko to nie maszyna i wązne że przybiera a 150 gram na tydzień to niewiem kto wymyślił. Ale ja się nie daję na szczęście zwariować:)


Chciałam wgrać zdjęcia ale coś nie idą:) Później spróbuję.
 
Dziewczyny racja,najlepiejnie dać się zwariować,ale ja toteraz dopiero przy dziecku uczę się tej twardości,bo mam dla kogo.

Zastanawiałam się nad pójściem do innego specjalisty,tzn neurologa,ale co jedynie potwierdzi wszystko a może i każe nie panikować a co z tego jak ja należę do tego ośrodka wczesnej inerwencji a tam neurolog jest obowiązkowy co 4 miesiace kontrola i on wysyla na różne badania itd,wiec trzeba je mieć.

Miałysmy zrobić usg główki,usg znamienia i wyszło dobrze,teraz nie wiadomo gdzie nas wyśle,ale rehabilitantka już mi to zapowiedziała.

No a moja pediatra też zaczeła anikować,stwierdziła,że rehabilitacje są źle prowadzone,że mam jechać o innego ośrodka na Ligocie i tam to nawet i 5 dni każą jeździć z dzieckiem,ale ja nie dam rady to jest 30km ode mnie i teraz mam problem z dojazdem a bliżej,tluc sie busem to nie fajnie,bo samochodem się z mezem dzielimy.a gdzie tak dalej jechać z malutkim dzieckiem i busem.
Pediatra jak uslyszy że nie byłam to znow bedzie ględzić i wpędzać mnie w poczucie winy,że dziecku nie chcę pomóc,także po te skierowanie do alergologa nawet nie pojde do niej,chyba wolę już prywatie :(

Karolaw Loveli piorę,czasem w Jelp,ale od początku w Loveli i w sumie wysypki to u nas od początku są właśnie,raz się pojawiają raz znikają,teraz coś wiecej bo te placki wlasnie.kurcze mam nadzieję,że to przejdzie Młodej to AZS :(
 
Niasio: Spokojnie. Moja Julcia w wieku Twojej Kini nawet się nie podnosiła tak jak piszesz Ze Kinga robi. Poza obracaniem się leżała na brzuchu i to wszystko. Jakies 2tyg później zaczęła podnosić pupę i ruszyło z kopyta, potem 3m nic się nie działo, a teraz prawie biega. A jak szybko zwiewa jak mówię że chcę przebrać pupę :tak::-p. I jak byłam u lekarza 2 dni temu i powiedziałam kiedy to wszystko zaczęła robić to On w ogóle się nie przejął i powiedział że to jest w normie. Spróbowałabym jeszcze z innym lekarzem. Mówisz że zaczęła trochę pupcię podnosić? No to to już początek, za nie długo zacznie się podnosić na rączkach i bujać do przodu i do tyłu.

U nas lepiej, koleżanka skonsultowała to z jedną rehabilitantką, która widziała różne choroby, pokazała zdjęcia Julcii i powiedziała że na pewno tej choroby nie ma (zwłaszcza że rehabilituje też takie dzieci). Jestem jej wdzięczna. My też pytaliśmy tu lekarza, kazał przynieść dok medyczną z pomiarami, ale po przeanalizowaniu wszystkiego, konsultacjach troszkę się uspokoiliśmy. Mam nadzieję, że będzie ok. Mąż ciągle chodzi i pyta: czy Julcia jest zdrowa? Widzę jak się martwi. ALe wierzę, że jest dobrze.

Ja dziś albo jutro mam okres, a potem.... :happy::rofl2:

Eh i Julcia ma katar od 3 dni, u nas wśród znajomych to ciągle ktoś chory więc złapała pewnie od jakiegoś dziecka. W nocy nie umie spać, a dziś to strasznie płakała. Pomyślałam czy to nie ucho, ale dziś jest normalna. Podaję Jej acerolę i nurofen na noc. Mam nadzieję że przejdzie. Jak coś to w poniedziałek pójdziemy do lekarza. A mnie dziś coś gardło pobolewa. Chciałabym podać Julci srebro, ale jak sprawdzić czy nie jest uczulona? Jak smaruję pupę sudocremem (tam jest chyba srebro) i nie ma odczynu to znaczy że ok? I Ile łyżeczek Jej dać na dzień?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry