Hej dziewczyny.
Zimno u nas strasznie, weekend też dość zimny, wiatr był mega eh :-( Ale daliśmy radę. Z Julcią już ok, powolutku wraca do normy. I doszłam do wniosku że ta gorączka to od tego zapalenia była, bo po antybiotyku już na 2 dzień zero gorączki.
Julci przy tej chorobie wybił się węzeł chłonny za jednym uchem, teraz troszkę mniejszy ale dalej jest. Mam czekać aż zniknie? Trochę mnie martwi, ale mam nadzieję, że to normalne i za kilka tyg zaniknie.
Kwiatuszku: W Londynie byliśmy, ale pogoda była taka nie fajna, że w sumie nic konkretnego nie widzieliśmy.
O i widzę, że nasze dzieciaczki szaleją
Już Wam pisałam wcześniej, że moja Julka to samo, jak się wkurzy to wygina się do tyłu, przelewa przez ręce, często ze złości robi odrzut do tyłu, a jak nie chce żeby Ją podnieść to wyciąga ręce do góry i robi się taka bezwładna że nie idzie Jej podnieść
Spryciuchy
I w ndz Julcia mnie zaskoczyła, podaliśmy jedzenie na stół a Julka palcem na to i "am". Wcześniej tego nie robiła, nie uczyłam Jej tego,a tu takie coś. I teraz jak chce jeść to paluszek i am. I w ogóle widzę jak od jakiegoś krótkiego czasu dużo postępów zrobiła (oprócz chodzenia
). Trochę tego jest. O - jak byliśmy w hotelu to razem w pokoju Julka w łóżeczku my w łóżku obok. W pewnym momencie Julcia patrzy na mnie ale takim zawadiackim wzrokiem, bierze w paluszki smoczka, wyciąga go z buzi i powoluuuuttkkkuu przenosi go za łóżeczko i tak trzyma w tych paluszkach
Z zamiarem wyrzucenia go za nie
Cały czas na mnie patrząc. No co za łobuziak. Śmiejemy się z mężem że robi za 3 chłopców
Taki zawadiaka. Zaczepia ludzi, śmieje się, patrzy zalotnie. Czasem to nie daje rady wytrzymać ze śmiechu
Nisiao: Nie czytaj tego co pisze w necie. Choć Cię rozumiem, ja sama się wielu rzeczy naczytałam i później umierałam ze strachu. Teraz od jakiegoś czasu nic nie czytam, czasem aż mnie korci, ale nie - bo bym zwariowała.
Lil: Dzięki za fajne przepisy
Aga: A jak robiłaś te pulpety i sosik?
Emka: Halloooooooo, gdzie jesteś? Jak Nina?
Edit: Kwiatuszku: U nas to samo, histeria jak coś nie pomyśli Julci. Dużo sił i cierpliwości.
A i Julci jakoś dziwnie zęby rosną: oprócz 1, ma 2 u góry. Ale ostatnio wyrosły jej dwie 4 (na dole i u góry) po prawej stronie i 2 po tej samej stronie, a po lewej pustka