reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Dziewczyny mam nadzieję, że nie uraziłam Was moimi postami.
Jedynie chciałam Was pocieszyć, że nie taki diabeł straszny... A lęki niestety sprawiają, że zapętlamy się coraz bardziej.
Powodzenia! Lecę po mojego Skarba!
 
reklama
To nie chodzi o to. ja się nie obrażam. Zgadzam się z Wami co do panikowania. Ja NAPRAWDĘ bardzo sie zmieniłam, jestem o wiele spokojniejsza niż np. pół roku temu. Dawno dałam na luz, nawet co do rozwoju Julii, i widzę że jest lepiej. Czasami mam jakieś odchyły, jak kazda. Ale zawsze myslałam,, że nawet jak mam jakies małe obawy mogę tu napisać. Zapytać. I owszem byłam wczoraj u lekarza i o prawie wszystko wypytałam, nie czytając w GOOGLE. Po jego odpowiedziach wiem, że wszystko jest ok. I zawsze staram się tym dzielić z innymi. Jesli ktos ma jakieś watpliwości.
Ja jak czytam np. kiedy któraś z mam panikuje czy coś to nigdy nie napisałam nic w ostrych słowach, starałam się wczuć i zrozumieć, i napisać to w miłych spokojnych słowach.Tylko jeśli ktoś kto W OGÓLE się nie udziela, nic nie pisze nagle wkleja posta z krytykującymi słowami to sorry, ale to przesada. I tak jak napisała Emka czy Kwiatuszek tak to nikt się nie odzywa albo mało, jak pisałysmy o innych sprawach to słabo było, a teraz nagle jakiś wysyp.

Angelka. Karola, Kat: Spokojnie, nie mam pretensji do Was.

Wiele z nas ma naprawdę sporo traumatycznych przeżyć (w tym ja). Więc może troszkę więcej zrozumienia.
 
Ostatnia edycja:
Angelka, rzeczywiście nieźle z Tobą, mój mąż reaguje podobnie do Ciebie tylko jemu żaden psycholog nie jest w stanie przemówić do rozsądku.

Nie, Staś po prostu nie umie a nie zapomniał. Ale on chyba rzeczywiście leniuszek. I w ogóle jak coś jest trudne to lepiej się wściec i złorzeczyć niż próbować. Głowę na brzuszku podnosi pięknie, rączki do przodu wyciąga, z plecków na brzuszek się przewraca. Pewnie mnie jeszcze zaskoczy. Tak najwyraźniej ma być i tyle mu chwilowo do szcxęścia potrzeba.
 
Agnieszka u nas ok mała rośnie zdrowa i to najważniejsze. Starsza zakochanA cieszy sie bardzo.

Kat wczoraj moja kol mi opowiadala ze jej 9 mce syn nie umie siada nawet sie dotego nie garnie. A od 6 mc go rehabilituja i znim wszystko ok tylko len
 
Angelka to fakt no panikara byłaś :-D:tak:

Rzadko pisze, bo mam mało czasu, nie zawsze wszystko doczytam nawet.

Jak któraś ma watpliwości w rozwoju dziecka zawsze mozna udac się do poradni pedagogiczno-psychologicznej.
autyzmu nie da się tak lekko stwierdzić u dziecka w wieku 1 roku lub 2 lat, chyba, że to jest naprawdę głęboki autyzm. A jakby zrobić ankiete na temat autymu to każde dziecko w tym wieku się łapie.
Mój Kuba był prawie badany po katem autystycznym, ale mielismy mądra panią psycholog i zrezygnowaliśmy z tej drogi.
 
Milan sto lat dla Ciebie :-) niech Cię mama w imieniu e-ciotek wycałuje :-) Zdrowia, szczęścia ile się zmieści i wszystkiego co najlepsze :tak:

Kat próba trakcji tylko raz dziennie. Ćwicz układając Stasia na kolanach jak do karmienia podtrzymując za szyjkę żeby był ułożony w takiego banana - wówczas trzymasz zabawkę nad jego brzuszkiem i zachęcasz do wyciągania raczek i podnoszenia główki, nie podpierasz jej cały czas tylko asekurujesz. Powinno pomóc zachęcić go do takiej aktywności. Jak najwiecej zachęcaj go do turlania. Czytałam ten artykuł i tylko zdrowia mi napsuł, neurolog stwierdziła, że większość dzieci z zaburzeniami bo to nie jest choroba tylko zaburzenie rozwoju przeszłaby ten test pozytywnie czyli nie potwierdziła tych rewelacji bo o to pytałam. Moja nie prostowała główki przy przechyle w lewo i szalałam z niepokoju a to w przedziale wiekowym skończone 6-8 a do tego moja ma niby okresowy kręcz szyi czyli pełne gacie, ale ja ten artykuł zostawiłam w spokoju. Moim zdaniem powinny być do niego dodatkowe badania by go potwierdzić. Najlepiej sporo badań. Zmarnował mi sporo zdrowia. Ile Staś już waży? Jak się karmicie? Dalej cyc czy coś dodatkowo ?

Tekla czekamy na Was i super wieści &&&& :)

Lili mega gratulacje, tak myślałam, że jak zawitasz to już w dwupaku, &&&& i do szczęśliwego rozwiązania :)

Prija jak katar, już lepiej? Długo będziecie w Polsce?

Nisiao moja ciągle pokasłuje kilka razy w ciągu dnia od śliny, teraz nauczyła się prychać śliną, czasem na mszy gdy cicho w kościele ksiądz coś mówi a Zojka prycha :-D składamy się z mężem ze śmiechu w pół, czasem jak coś do niej mówimy to z uśmiechem tak prycha jakby pokpiwała hyhy

Moja znowu krzywi głowę to nam neurolog na skierowaniu na rezonans wpisał poza nopem i zanikiem gaworzenia po szczepieniu " okresowy kręcz szyi (?)". Na jego oko dziecko zdrowe :) rezonans dla uspokojenia bo wywiad niepokojący, ale najlepszego dowiedziałam się w labie. Mała zgrzyta ząbkami więc powtarzałam kolejny raz pasożyty.. Okazało się, że owsików tak nie znajda.. Dostałam szkiełko, mam na noc pupki nie smarować, rano przykleić kawałek zwyklej taśmy przezroczystej na pośladki przy odbycie, odkleić, na szkiełko nakleić i do labu.. :) człek się uczy całe życie ;)



Pozdrowionka dla wszystkich :) przyznawać się gdzie wyjeżdżacie na wakacje? Ja wciąż kombinuję gdzie tu się wyrwać, ehh..
 
Ostatnia edycja:
Pleni, Ty to chyba niedługo dostaniesz doktorat honoris causa medycyny. I Zojka też, jako Twój promotor. Metoda z taśmą komiczna ale sensowna bardzo. Staś się karmi nadal wyłącznie moim mleczkiem i nie spieszy mi się, żeby to zmieniać. Waży już 7,5 kg :)
 
Metodę z taśmą i szkiełkiem już widziałam kiedyś w TV, ale wtedy mówili też, że to loteria uda się albo nie, w danym momencie.

We wtorek mam wizytę i już zaczynam czuć motyle i skręty kiszek w brzuchu. Nie wiem co przeważa.
 
Dziekujemy wszystkim za życzenia :)

Kwiatuszek , nie no brata to już mu nie dorobimy , niech się cieszy z tego co już ma :-p
Prija , nie ma się co fochać , a jak znów paranoja na wątku sięgnie zenitu to znów bedziemy pisać żeby nie panikować , to otwarty wątek , kazdy może napisać , niekiedy taki kubeł zimnej wody tez jest potrzebny .
Jak wypoczynek w PL mija ? Jula poznaje dziadków , czy się odzwyczaiła ?

W zwiazku z roczkiem dostałam na meila jakąś tam gazete dzieciową , trochę poczytałam i powiem Wam że Milan wielu rzeczy jeszcze nie robi , a niby powinien .
powinien pokazać oko - nie pokazuje
pieska na obrazku wskazać - nie robi
i duzo by wymieniać , ale za to chodzi już od 1,5miesiąca , robi kosi-kosi , pa-pa , bawi się z dziewczynami w chowanego , w gonitwy wszelakie , śmieszą go przebieranki , sam wstaje z podłogi bez podparcia na czymś , kuca i wstaje , schodzi sam z łóżka , gra na flecie :rofl2: i gwiżdze na gwizdku (opanował dmuchanie) może zmuchnie jutro świeczke na torcie:laugh2:

i nie pisze tego żeby się pochwalić , choć owszem dumna jestem że sobie tak fajnie radzi
ma swoje tempo rozwoju , jedne rzeczy robi szybciej , inne wolniej.
Jest go wszędzie pełno ,robi niemiłosierny bałagan , wywala mi wszystko z szafek i szuflad , drze się przy każdym ubieraniu , zasypia jak się go tuli i kołysze , je mleko tylko jak nikogo nie ma w pokoju , ma swoje fochy i zwyczaje , niekiedy jest mega upierdliwy.
Ma 80cm , więc spokojnie siega sobie co chce ze stołu , waga 9500 g , 4ęby u góry , 2 na dole

Taki jest nasz syn w rok po urodzeniu :)
 
reklama
Pleni moja z pol roku temu zgrzytala zębami. Tez szukalam przyczyny Zrobilam wszystkie pasożyty bo wiecznie cos do buzi wkłada nic noe wyszlo ani na zewnatrz ani z krwi. Mysmy w nocy jeszze mieli ogladac latarka czy noe wędrują.
W koncu nastal dzień przestała. Ale nas to w spaniu budzilo.Teraz tak ma odczasu do czasu. Lekarka powiedziala ze widocznie ma stres.
 
Do góry