As: Wow, ale te dzieci nasze rosną. Karolinka już 2 latka, niesamowite a pamiętam jak kibicowałyśmy Ci w szpitalu.
Moja Julka też jakoś słaba reaguje na swoje imię, staramy się do niej mówić głównie po imieniu, nie jakieś zdrobnienia czy coś - Julcia poprostu, ale mam wrażenie jakby nie było reakcji, czasem się odwróci ale nie wiem czy to na mój ton czy na imię. Ogólnie ma super kontakt z innymi, zaczepia uśmiechem, nawet obce dzieci, tylko to takie dziwne.
A czemu uderzanie rączek w przedmioty jak w bębenek jest niepokojące?
As: Powiedz mi jak to jest z katarem i lotem samolotem, orientujesz się? Bo ja się już naczytałam znów...
Klepanie w przedmioty jest pierwszym z objawów występującym przy spektrum autystycznym .Wiąże się to z potrzebą dobodźcowania mózgu .Dziecko dosłownie biega od przedmiotu do przedmiotu i klepie ,bo mózg ma taką potrzebę bodźców ,a że dzieci autystyczne bardzo powoli przyswajają bodźce to właśnie tak to wygląda .Zanim mózg nakarmi się bodźcami to potrzeba długiego czasu i cały czas wysyła sygnał do ciała ,że jest nadal takie zapotrzebowanie i ciało po prostu to wykonuje .Tak samo jak bieganie ,robienie skrzydełek czy bujanie (choroba sieroca ) to wszystko ma na celu wyciszenie ,ukojenie ,zrelaksowanie się ,co jest niemożliwe ,bo mózg wolno pracując non stop wysyła sygnały o takim zapotrzebowaniu .Dziecko wtedy popada w stereotypie i coraz więcej pojawia się takich właśnie zachowań ...
Nie umiem tego inaczej wytłumaczyć niestety ....
co do tego kataru to pojęcia nie mam ....
Najlepiej zapytać lekarza ,bo to ona zna dziecko.
Jak ze wszystkim.Każde dziecko inne .Jedno sobie poradzi samo i nic mu nie będzie ,a drugie złapie zapalenie ucha albo perforację bębęnka .
moja siostra cioteczna jak latała z maluchem to wiem ,że jakoś uszka zatykała .Ale czy na całą podróż czy tylko na start i lądowanie to tego ci nie powiem .Mała ciągle chorowała i na pewno z Londynu wróciła z infekcją .Dopiero w Polsce ją na dobre wyleczyła i już nie wróciły do Anglii.
witajcie
as noooooo ty jak się pojawisz na bb to odrazu człowiekowi jaśniej w mózgownicy się robi:-) podziękować:-).wiem,że Ala nie powinna już jeść w nocy dlatego od kilku nocy wydłużam jej moment podania butli.tzn dostaje mleko zaraz przed spaniem ok 20ej i to bez różnicy czy i ile zje kolacji tak po 19ej...wczoraj zjadła jogurt+pół salaterki kiślu,a i tak po 30min wciągła 140ml mleka i zasnęła...jak się zaczynała kręcić ok 24ej na jedzenie to daje jej smoka,smyram i zasypia tak do ok 2,3ej i wtedy jak już się bardziej wybudza to daje jej flachę i robię wszystko aby była to jedna w nocy,a nie dwie...coraz częściej się udaje.myję jej ząbki,bo zdaję sobie sprawę z tej próchnicy.nie dostaje żadnych cherbatek,soków,nic gdzie jest cukier.pije z niekapka samą przegotowaną wodę.co do jedzenia przy bajkach to teraz już ją nie obchodzi czy bajka jest czy nie.teraz mamy etap jedzenia z lalkami;-) zjada w miarę ładnie jak lala i misie też dostają:-)...od msc nie ruszyła jednak z wagą...10,5kg się utrzymuje...sen z powiek spędza mi za to kwestia nocnika...jak słyszy słowo nocnik to ucieka i krzyczy nie,nie,nie...co robić? Karolcia już taka duża panna...zresztą Ala też zaraz kończy 2 latka...moja córa do twojej to jakby conajmniej z 8msc różnicy było...Karolcia większa się wydaje.co do wózka to Ala często chce iść sama,ale nie wszędzie dojdzie,nóżki ją bolą więc postanowiliśmy kupić podwójny wózek jak się mały urodzi,bo mąż w trasach przez 5,6 dni w tygodniu,a ona za rączkę chodzi niechętnie.nie ucieka na ulicy,idzie,albo biegnie obok wózka,ale jak już jej się nie chce iść to albo woła na ręcę albo do wózka,a wózek podwójny wydaję się dobrym rozwiązaniem na jakiś czas.
Co do wózka to podwójny wózek też ci polecam.Inacz\ej będziesz miała ciężko .
No ewentualnie może dostawka do wózka by wystarczyła?
Ja teraz kupiłam dla Karoli duży wózek -przyczepkę do roweru i to też super rozwiązanie .
Dziecko wkładasz w foteliku lub hamaku ,a strsze normalnie zapinasz w pasy .
Mam znajomą ,która właśnie zamiast zwykłego wózka kupiła taki i bardzo sobie chwali .
Miejsca jest dużo i masz na kilka lat spokój ;-)
Pojedziesz nim jak spacerówką ,ma funkcję joggingu ,więc rolki i przed siebie ,a do tego można doczepić do roweru i na wycieczki jeździć ;-)