reklama
czarna76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 2 887
To widzę , że robimy podobnie
też mieszam niekiedy kaszkę z deserkiem przed południem 
Milan pije chyba sporo , bo jak widzi to sam siega po kubek , robie herbatkę z hippa bo tylko taką lubi(prze cały dzień i no wypije ok 120ml) , soków nie chce .
Nie wiem jak z tymi godzinami , ale przecież w przedszkolach to obiad jest nawet o 11:30 - 12:00 , więc jak dla mnie to za wcześnie.
Milan pije chyba sporo , bo jak widzi to sam siega po kubek , robie herbatkę z hippa bo tylko taką lubi(prze cały dzień i no wypije ok 120ml) , soków nie chce .
Nie wiem jak z tymi godzinami , ale przecież w przedszkolach to obiad jest nawet o 11:30 - 12:00 , więc jak dla mnie to za wcześnie.
katherinne - jak czytam o Tobie to widzę zestresowaną kuzynkę A., której tak samo wszyscy na głowę włazili, ona była w gorszej sytuacji, bo mieszkała z rodzicami na początku, efekt był taki, że matka na krańcu wytrzymałości było, dziecko z tego wszystkiego zestresowane jak diabli, zamieniło się to w niespanie dziecka, kolki, nerwowość, ta dziewczynka ma za chwilę 3 latka, a dopiero niedawno udało się ją naprostować. Kuzynka mieszka od jakiegoś czasu oddzielnie i jest dużo lepiej, także Twoje dziecko, Twoje decyzje, Twoje konsekwencje. A masz śpiworek we wózku? Bo jak tak, to w ogóle nie ma o czym mówić, nie daj się sterroryzować i zamknąć w domu.
Emka01 - napisz w jaki sposób dajesz jej pić? Jest to jednorazowa próba czy kubek stoi obok niej? Adrianna była cycowa i ona nie wiedziała co to jest picie inne, tym bardziej, że wpadłyśmy w okres zimy, wiec do picia dostawała cyca i jak jej na pół roku dałam inne picie to ta nie wiedziała co z tym zrobić. Długo się uczyłyśmy, dostawała kubek do zabawy, w celu zapoznania się z nim, dostawała pić, ale wypijała łyk i nic więcej, dobre 3 tygodnie walczyłam z nią i się udało, a za każdą próbę napicia się były gromkie brawa.
Emka01 - napisz w jaki sposób dajesz jej pić? Jest to jednorazowa próba czy kubek stoi obok niej? Adrianna była cycowa i ona nie wiedziała co to jest picie inne, tym bardziej, że wpadłyśmy w okres zimy, wiec do picia dostawała cyca i jak jej na pół roku dałam inne picie to ta nie wiedziała co z tym zrobić. Długo się uczyłyśmy, dostawała kubek do zabawy, w celu zapoznania się z nim, dostawała pić, ale wypijała łyk i nic więcej, dobre 3 tygodnie walczyłam z nią i się udało, a za każdą próbę napicia się były gromkie brawa.
Ostatnia edycja:
Kwiatuszekk23
Fanka BB :)
Ale Wam zazdroszczę tych obiadków, deserków... U nas wszystko bleee.... Tylko mleko ciaaaa. Nie wiem co to będzie...
Lilijanna śnilo mi się że uzbieraliście dla Kasiulki 2 mln zł
Kat jeśli karmisz piersią taki wygląd piersi jest calkiem normalny. Na następnej wizycie w poradni możesz zapytać...
Lilijanna śnilo mi się że uzbieraliście dla Kasiulki 2 mln zł

Kat jeśli karmisz piersią taki wygląd piersi jest calkiem normalny. Na następnej wizycie w poradni możesz zapytać...
Jest prawie 300 PLN. Sporo osób obiecało się przyłączyć po wypłacie lutowej. :-)Lilijanna śnilo mi się że uzbieraliście dla Kasiulki 2 mln zł![]()
Kwiatuszekk23
Fanka BB :)
Oj to po wypłacie bedzie 2 mln:-) ja dzisiaj wyślę obiecana herbatkę 
Wczoraj przy szczepieniu była masakra. Ledwie weszłyśmy już był ryk, taki że ją uspokoić nie mogłam. Akurat przechodziła nasza pediatra i mówi "o moja ulubienica przyszła"
Czekałysmy prawie godz. Myślałam że tam zakwitnę. Oliwka głodna, śpiąca....
Emka, u mnie POliwka też nie chciała pić. A od niedawna potrafi wypić 3 butelki herbatki z hippa, bo nic innego nie toleruje. Muszę poszukać na allegro taki kubek doidycap nie wiem jak się to pisze
podobno jest rewelacyjny. Mamy na lutówkach go zachwalały....
Ja mam dzisiaj ciężki dzień... Załatwienia a załatwienia. Opisze Wam wszystko później, albo jutro.

Wczoraj przy szczepieniu była masakra. Ledwie weszłyśmy już był ryk, taki że ją uspokoić nie mogłam. Akurat przechodziła nasza pediatra i mówi "o moja ulubienica przyszła"

Emka, u mnie POliwka też nie chciała pić. A od niedawna potrafi wypić 3 butelki herbatki z hippa, bo nic innego nie toleruje. Muszę poszukać na allegro taki kubek doidycap nie wiem jak się to pisze

Ja mam dzisiaj ciężki dzień... Załatwienia a załatwienia. Opisze Wam wszystko później, albo jutro.
katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Lili, ubieramy się w dwie czapy, kombinezon zapięty 'na mumie' (ręce przy ciałku zamiast w rękawach, Stas mi bardzo protestuje ba rękawy od kombinezonu) i mnostwo mocy, z których robię kokon, jak zimniej to więcej, jak cieplej to mniej no i ba sama gore oczywiście ta taka nakładka od gondolki. Kontroluje karczek. Zawsze jak wyluskuje dziecko z takiego zestawu po powrocie, jest cieplutkie. Ja się na szczęście nie stresuje na długo, raczej wyrzuce z siebie, nagadam, napisze na forum
i jestem spokojna, w obecności dziecka oaza spokoju, muszę w końcu robić przeciwwagę wobec męża nerwusa.
Prawy cycuszek jest taki wyczuwalny ale mały, lewy natomiast jest sporo wiekszy, ze dwa razy taki, jak prawy. Za tydzień mamy wizytę. Mogę zaczekać i wtedy zapytać? Chyba nie trzeba z tym pędzić juz i natychmiast?
Prawy cycuszek jest taki wyczuwalny ale mały, lewy natomiast jest sporo wiekszy, ze dwa razy taki, jak prawy. Za tydzień mamy wizytę. Mogę zaczekać i wtedy zapytać? Chyba nie trzeba z tym pędzić juz i natychmiast?
emka01
Szczęśliwa mama:)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 3 388
kwiatuszku super ten kubek,faktycznie lepszy komfort picia dla malca.Coś czuje,ze już dzisiaj go zamówie,zobacze najpierw gdzie i za ile idzie go dostać.Czekam aż się u Ciebie wszystko wyjaśni,trzymam za to kciuki
Ucałuj Oliwke.
Lili mam 3 różne niekapki,każdy z innym ustnikiem,bo myślałam,ze któregoś nie lubi,nie potrafi z niego pić to kupowałam następny. Od urodzenia ma też mniejsza buteleczkę na wodę,wczesniej piła z niej ,ale i tak bez szału.Od dobrych kilku tygodni nawet na dwa łyki nie da się namówić.Daje jej to do zabawy to się oblewa,daje jej niekapka to nim rzuca...Ostatnio troszkę jej wciskam z łyżeczki albo kubka.Może ten nowy kubek jej przypasuje.
Przyszła niezła odwilż a ja czekam na kuriera z sankami

Wcześniej o nich nie myślałam,bo mrozy były,później mała chora...
czarna wczoraj net mi nawalił i jak juz dwa razy nie mogłam się zalogowac na bb to odpuściłam,a szkoda bo pociągnęłybyśmy temat i menu na dzisiaj miałyby jak ta lala
Dla mnie obiadki w przedszkolu też sa o beznadziejnej godzinie,mam tylko nadzieje,ze jak małą puszczę do takiej placówki to bez problemu przestawi się na ich rytm.Póki co pozostane przy obiadkach między 14 a 15.
Lili mam 3 różne niekapki,każdy z innym ustnikiem,bo myślałam,ze któregoś nie lubi,nie potrafi z niego pić to kupowałam następny. Od urodzenia ma też mniejsza buteleczkę na wodę,wczesniej piła z niej ,ale i tak bez szału.Od dobrych kilku tygodni nawet na dwa łyki nie da się namówić.Daje jej to do zabawy to się oblewa,daje jej niekapka to nim rzuca...Ostatnio troszkę jej wciskam z łyżeczki albo kubka.Może ten nowy kubek jej przypasuje.
Przyszła niezła odwilż a ja czekam na kuriera z sankami



czarna wczoraj net mi nawalił i jak juz dwa razy nie mogłam się zalogowac na bb to odpuściłam,a szkoda bo pociągnęłybyśmy temat i menu na dzisiaj miałyby jak ta lala

Dziewczyny, dzieciaki w przedszkolu żyją w stadzie, a stado dzieci robi to samo, naśladuje, czyli jak jedno je to i niejadek z jedzeniem się rozkręci. U nas panie się śmieją, że grupa jest mięsożerna, jak im wchodzi ukatrupiony zwierzak na stół to w pierwszej kolejności znika. 

reklama
Podziel się: