reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

hej Mamuśki!
ja dziś postanowiłam mieć leniuchowaty dzień i z łóżka nie wychodzić, ale chyba jednak będę musiała, bo mam dwie "zaszczepki"kwiatków, które od lipca w słoiczku z wodą sobie żyją i już zastanawiam się, czy przypadkiem nowych odmian nie wyhodowałam, bo generalnie powinny w ziemi rosnąć a nie w wodzie:)
Annas, ja na Twoim etapie ciąży brałam nospę profilaktycznie jak brzuch twardniał więcej niż 3 razy, chociaż wiem, że to niby dopuszczalne.no ale odpoczywaj odpoczywaj Kochana-tyle Twojego;)polecam przy tym śpiewanie kołysanek Maleństwu:)
Jankesko, ja jakoś odróżniałam od początku kiedy mały się wypinał, a kiedy skurcz.zresztą jak się wypiął za bardzo, to wystarczyło, ze go "posmyrałam"w to miejsce i się odkręcał;)
Lili, dzięki Kochana za troskę.ja owszem, rzadko się odzywam na cpp, ale wchodzę, czytam i dzielę z dziewczynami ich smutki, bo przecież to mój rodzimy wątek i tutaj znalazłam Was i to bezcenne wsparcie i wiarę!!!nie wtrącam się za często, bo po prostu trudno mi na bieżąco śledzić co i jak, a skład się niestety ciągle zmienia i dziewczyny tworzą swoje przyjaźnie i grupy wsparcia i wydaje mi się, że nie zawsze należy się im wcinać.na szczęście jest też tak, że z tego wątku pomalutku i do nas przechodzą, więc najważniejsze,że świat się nie zatrzymał.


ps. ale mi dziś palce popuchły!!!!masakra jakaś.tak to jeszcze nie miałam
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam cięzarówki i rozpakowane:)
Lili- masz racje jest to smutne ale jak każda z nas ma pod sercem dzieciątko to człowiek inaczej do tego podchodzi:)
Ja twardnienie brzucha miałam od 18 tyg z tyg na tydzień coraz bardziej regularne, dlatego dostałam fenoterol.
Pomyśleć że mój Skarbek śpi obok a dziś miałam mieć cc:)
Julitko Martusionku a czas upływa:)
A ja 5 h przed porodem w szpitalu pochłaniam bigmaca i fryty bo mi A przywiózł:)I to było ostanie miejskie żarcie bo teraz dietka:)
 
Kairko, a no upływa upływa:)i Wam też upływa.Lenka już 2 tyg!!!!a dopiero kibicowałam, żebyś kolana ściskała!!!
 
hej
Jankesowa te twardnienie to czuć wyraźnie, trochę boli i macica robi się twarda jakby ktoś piłkę za mocno napompował. Ja biorę cały czas duphaston, przez te skurcze mam nieodstawiony (bo ten lek działa później rozkurczowo), brałam tez nospę, ale staram się brać jej najmniej, bo na studiach miałam o szkodliwości nospy, także wole nie. Tylko te co biorą się nie bać (ja tez brałam i to forte) oczywiście w większości przypadków nospa bardziej pomaga niż szkodzi, tylko ja już tyle leków biorę, ze jak mogę z czegoś zrezygnować, to rezygnuję;)
Kaira no Twoj posiłek był solidny!
Julitko kołysanki śpiewam:) chyba małemu się podobają, bo się rusza.. chociaż maż się śmieje, ze właśnie kopie, żebym przestała;-)
Ola cudne 11, no i synek rośnie jak na drożdżach.
Dobra dalej zmykam do łóżeczka, dobrze, ze lubię czytać to czas szybciej biegnie. Buziaki
 
Dzieńdoberek:-)
Alicja, Julitka, Annas, Jankesowa, Lila - dzięki dziewczyny za odpowiedź. Powiem szczerze, że uspokoiłyście mnie i to nawet bardzo.
Lila ja wiem, że to juz za momencik ale dla mnie chyba najdłuższy w życiu:-)
julitko dobrze, że wsio ok ale Ty chyba to nie powinnaś być juz jedną noga na porodówie?
Jeśli chodzi o cpp to ja bardzo rzadko tam bywam. Z resztą nie byłam tam kilka tygodni. Jakoś nie mam odwagi. Podchodze do tego chyba zbyt emocjonalnie.
Pozdrawiam i zycze miłego dnia:-)
 
annas to u mnie chyba maly taka gimnastyke robi:tak:, bo moze z dwa razy zdarzylo mi sie ze brzuch zrobil sie naprawde twardy a tak to robi sie tylko po jedenej stronie i jak po pukam to ustepuje.:tak:

julitkamozliwe ze nowa odmiana juz powstala jak dzis mam lepszy dzien ale przed wczoraj i wczoraj to szalu nie bylo

maruszka ja tez dlugo czekalam zastanawialam sie czy to to czy mam schize itp no ale w koncu to bylmaly, powiem ci szczerze nie wierzylam jak dziewczyny mowila ze kwestia tygodni i beda harce w brzuchu mowie jakim cudem a to prawda dzis rano to caly brzuch mi skakal itp maly kiedy raz kopnal a teraz kopytkami jak taki konik

Ja piore ciuszki po siostrzencu niektore mialy plami i wole wiedziec czy one zejda czy nie bo jak nie to bede musiala wiecej kupic (to kupowanie takie fajne), powiem wam ze te ciuszki co byly z tesco to sa po prostu nowki sztuki zero zuzycia albo cos wiec sie oplaci a drogie nie sa.Kupilam prosze dzidzius bo innego nie bylo ale slyszalam ze jakis niemiecki jest fajny:tak:
 
Annas, z tym śpiewaniem, to T też sugerował, że to pobudzenie małego, to raczej z racji przerażenia;)ale wyczytałam, że dzidkowi wszystko jedno, czy mama umie śpiewać czy nie, bo i tak jej głos kocha najbardziej na świecie, więc nie odpuszczam.w ogóle dużo z nim gadam, do czego T musiał się przyzwyczaić, bo np mówię "dobra synku idziemy obiadek odgrzać"albo "idziemy na kawkę".jak rozbijałam orzechy do ciasta,czy blenderem miksowałam, to mały myślałam,że z brzucha wyskoczy więc musiałam mu tłumaczyć, co robię;)
Maruszka, no ja już jestem jedną nogą, ale drugą się jeszcze trzymam mojego kochanego mieszkanka;)
Jankesowa, no to właśnie, jak tylko z jednej str brzuch twardniej, to raczej dupencja, albo plecki.bo jak macica twardniej, to cały mięsień, a nie tylko z jednej str-przynajmniej nie słyszałam, żeby tak było.no i szukaj jak najwięcej poztywów każdego dnia, żeby Gracjanek nie był humorzasty:)
 
julitka ja jako dziecko to podobno wiecznie spalam, po prostu aniol, jak juz umialam siedziec to w hustawce non stop spalam:-D:-D za to moj Ł to podobno szatan maly byl wyl dniami i nocami, non stopa lulany :sorry2: wiec ciekawe jaka mieszanka wyjdzie napewno najwspanialsza na swiecie:-):-) a ja i spiewania hehe podejrzewam ze albo zostala bym tak sopana zebym to po pamietala albo by sie obrazil:-D:-D

Swoja droga cisza i spokoj tu ostatnio wchodze bo mysle ze lekture bede miala a tu nic. Plamy zeszly hip hip hura :-):tak: a ja co chwila wyciagam kocyki itp i ogladam , o jezdzeniu wozkiem nie wspomne Ł juz sie smial ze go zajedziemy do kwietnia ale co jak sie powstrzymac nie moge
 
Witam deszczowo. Załatwili mnie. Dziś odprowadzając Bartka do szkoły, dowiedziałam się od nauczycielki że szkoła Krzysia jest zamknięta minimum do poniedziałku. Czyli ten tydzień do końca mam full. Na szczęście Rajmund dopiero dziś na noc do pracy idzie - poprosiłam żeby przyjechał i zabrałam "pracę" do domu. Przecież standardowo w plecaku owoce, obiad w domu w lesie, a jak moje kochanie idzie na noc do pracy to bierze dodatkowe obiadki w pojemnikach. Wracając do domu koło 17:00 nie zdążyłabym. Mały zadowolony, bawi się z kotami w chowanego. Nie wiem jak on to robi że jak się chowa to Kłaczek do niego idzie, potem zmiana i Krzyś szuka kotów, a ja mam prawie gotowe placki po węgiersku. Zaraz jedziemy odstawić małego do domu - pada deszcz i to nie pogoda na spacery. Ale... Po drodze podjechaliśmy po mięcho na bazarek. Krzyś wysiadł z auta, podał jedną łapkę Rajmundowi, drugą mnie... Jest bardzo otwarty, traktuje Rajmunda jak swojego. Poza tym że mówi na niego "rajbond".:-D Rajmund wchodzi w układ z dzieckiem od strzała - przenosiliśmy Krzysia nad kałużami, gadali ze sobą jak dwaj faceci... To Rajmund zwrócił uwagę że Krzyś ma zimne łapki. Wiem, że będzie zasadniczym ojcem, ale - jak się spodziewałam - zapowiada się na bardzo opiekuńczego tatusia.
 
reklama
WITAM :-)

Wróciłam niedawno do domku, wypisali mnie na szczęście dziś, bo ten długi weekend w szpitalu jeszcze leżeć to porażka by była.
Więc u mnie tak: płytki poniżej normy, ale na bezpiecznym poziomie, nawet troszkę urosły. Muszę tylko średnio raz w tygodniu badać poziom, bo jak spadnie poniżej tego bezpiecznego poziomu czyli 50 tys. to wracam do szpitala, coby podreperować je do porodu. Poza tym przebadali mnie i dziecko. Choć na usg czekałam do dziś. Synuś jest synusiem, waży 2440, wymiary odpowiadają wiekowi ciąży. Obserwowali też moje cukry i jest ok. Ktg dwa razy dziennie, ale ja skurczy nie mam na szczęście, tylko po 32 tc wszystkim kobietom robią już 2 razy dziennie tym leżącym a raz dziennie od 28tc. Co 3 godziny badanie tętna płodu i dwa razy dziennie ciśnienie. Dziś na badaniu wyszła mi, że mam lekko skróconą szyjkę, ale ciągle długa i zamknięta. Za 5 dni mam jeszcze muszę odebrać wynik krwi na wątrobę i wymaz. To tyle mniej więcej u mnie.

Maruszka ja poczułam ruchy po skończonym 21-22 tc.

Agniesia82ciekawe jak u Ciebie po wizycie?

Martusionek ja teraz już torbę pakuję na nowo, dokupię tylko brakujące rzeczy i niech stoi przygotowana.

Sorki, że tak wybiórczo, ale zmęczona jestem, bo noce w szpitalu są straszne.
 
Do góry