reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

GosiaLew - dobrze, że jesteś bo paluchy mnie już świerzbiły :)

Dziś pisałam też do Eweliny28, bo nie widać Jej ostatnio i ma duuuuużo odpoczywać.
 
reklama
Gosiu super, ze jesteście już w domku. A synuś spory!

Ja chodziłam z M do apteki i się zmachałam jak nie wiem, teraz idę odpocząć. No i torba prawie spakowana. Ale mam nadzieję,że dopóki M nie zrobi samochodu to nie wiem, jeszcze od 17 stycznia wysyłają go na kurs z pracy:-(
 
Gosia, dobrze że już jesteś, bo wczoraj wyglądałam wieści od Ciebie.no i całe szczęście że wyniki w miarę ok:)

ja przesadziłam te kwiaty i strasznie się zmęczyłam.nie spodziewałam się, że to taki wysiłek jest;/mały nie odzywał się przez prawie 1,5godz i też się denerwowałam, bo u niego to nie normalne.ale teraz czkawki dostał po pomarańczy:)
 
Martusionek waga odpowiada tygodniowi ciąży praktycznie więc masę urodzeniową powinien mieć w normie. A chodzenie jest coraz cięższe teraz.

Julitka, że Ci się chciało kwiaty przesadzać :-)

Lili już nie chciałam Ci pisać smsów, bo myślałam, że będę w domu szybciej, ale na wypis czekałam a potem w korkach jechaliśmy, bo na obwodnicy trójmiejskiej wiadukt koparka uszkodziła i wszystkie samochody i przede wszystkim ciężarówki przez Gdańsk na Pruszcz się ładowały, porażka normalnie.

Ewitka ze mną na sali leżała dziewczyna z podobnym przypadkiem jak twojej córci i ma takie same mniej więcej rokowania jak u Ciebie. Czekają do porodu, mają jej wyznaczyć termin CC. Też ma córcię. Tylko akurat ona w szpitalu leżała z powodu cukrzycy, bo na insulinie jest i na obserwacji była z cukrami.
 
Ostatnia edycja:
Gosia, a no nie bardzo sie chciało, ale pisałam wcześniej już że mam kwiatki, które rosną w wodzie od sierpnia:)nową odmianę chyba wyhodowałam i stwierdziłam, że skoro tak dzielnie walczą o przetrwanie, to je wsadzę w ziemie, tylko czy teraz sobie poradzą;-)wiem, że to nie najlepsza pora na przesadzanie kwiatów ale nie wiem jak to pozniej będzie z czasem w moim życiu
 
A my po wizycie, widzialam dwie ogromne stopy :) Pan dr wie, a ja nie chcę znać plci, będzie niespodzianka na porodówce w czerwcu.
Szyjka to kapciuch, więc trzeba jej pilnować, pessar trzyma więc mam się nie denerwować. Luteina 3*2 tabletki.

Pozdrawiam wszystkie
 
Agniesiu to super że po wizycie ok. z pessarem dacie radę ważne że widziałeś te wielkie stopy:-) I widzę,że szykujesz sobie całkiem milą niespodziankę.

Kolorowych snów

A ja sama bo M powiózł bratową i malutkiego do szpital ma nadal żółtaczkę i bilirubina podrosła:-(
 
reklama
Agniesiu to super że po wizycie ok. z pessarem dacie radę ważne że widziałeś te wielkie stopy:-) I widzę,że szykujesz sobie całkiem milą niespodziankę.

Kolorowych snów

A ja sama bo M powiózł bratową i malutkiego do szpital ma nadal żółtaczkę i bilirubina podrosła:-(
Na wysokę bilirubinę to tylko naświetlania ,a jak w domu jest wysoka to trzeba po prostu przepajać dość mocno wodą z glukozą i podawać Sylimarol w syropie do picia.
Ja walczyłam z żółtaczką Kuby 13 tygodni .:-:)-:)-(

Witaj Gosiu .
Super ,że jest już lepiej.
Maluszek spory ,więc też fajnie.
 
Do góry