reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

Witam wieczorowa pora
Ja tylko na chwilke , nadrobie zaległosci , troszke poodpisuje i znikam nyny bo jestem bardzo spiaca.....
Dzis widze ze byl temat roztepów no coz u mnie poki co jeszcze nic sie nie dzieje ale juz zaczelam smarowac sie Dax Perfect
Poza tym moge sie pochwalic ze dzis poraz pierwszy widziałam jak brzuszek mi sie rusza
- jestem tym faktem przeszczesliwa :-):-):-):-)

No nic wracam do rzeczywistosci i do podpisywania.....


Kaira u mnie tez w rodzinie górnicy,maz , mój tata tez był górnikiem, szwagra
mam górnika - no i wielu znajomych.... Ehhh tez lezka mi sie w oku zakreciła
jak ogladałam uwolnienie tych górników z Chili...Łezka to za mało powiedziane
ja sie poprostu rozplakalam.... Kazdego dnia martwie sie o meza jak idzie do pracy zegnam go a potem czekam i witam go z usmiechem , serce sie wtedy raduje:tak:
Ale taka nasza rola juz.....
Ten przewijak fajny i przede wszystkim tani , gratuluje zakupu;-)


Ewelina28 oj milo czytac jak Twój maz sie raduje z ciazy i jak dba o brzusio:-)

Martusionek trzymam kciuki za wspaniale wyniki , ja musze niestety poczekac do przyszłego tygodnia...Mam nadzieje ze i mojej dziecinie tez glukoza zasmakuje:happy:
Ja nie robiłam 50g tylko 75 g wiec połozna powiedziala mi ze lepiej za tydzien wtedy wynik bedzie wiarygodny stad to czekanie

Ola no to mnie uspokoilas tymi zakupami ufff...A czemu to SR cie nie zachwyca??


Jankesowa masz racje jak ktos ma tendencje to rozstepów to i tak je bedzie miec teraz jest XXI wiek wiec kosmetyczki ,zabiegi i cała reszta jest dostepna nie tak jak kiedys ale mimo wszystko krem nigdy niezaszkodzi:-)
Poza tym widze ze zaczynaja Ci sie zachcianki ciazowe ;-) Moje gratulacje:happy: No i masz racje maz móglby sie poczuc dziwnie hehe jak szlas do kontroli to jeszcze nic nie było a po 4 tygodniach ciaza heheh ....co za zgranie :laugh2:

Julitko spokojnie , czasem nasze samopoczucie jest wynikiem jesiennej pogody :-)
Dopiero teraz zauwazylam jak suwaczek Ci mknie do przodu , ty juz minełas
studniówke :-) A co do kombinezoniku napewno cos wyszukac na allegro, a poza tym na zakupy masz jeszcze czas...Ja to mój lekarz mówi, ze teraz jest wszystko dostepne wiec nie ma co sie z nimi spieszyc:happy:


Daaa z niecierpliwoscia czekam na wiesci ze Daria jest juz z Toba na swiecie!

Kasikz ale slodka Polunia , a te jej oczka sama słodycz:-):-)


No nic zmykam juz spac Dobrej nocy zycze i słodkich spokojnych snów
 
reklama
No i niestety nie doczytam... :-(

Carri niestety brodawki na początku karmienia bolą. A jest to wynikiem złego przysysania się malucha. Jak się dziecko dobrze przystawia do piersi to boleć nie powinny tylko jak się zmagasz z tym po raz pierwszy i po trudach w końcu Ci ten bobas pierś złapie to jesteś szczęśliwa, że mu się udało I nie dbasz o to, że nie do końca dobre jest to przyssanie. A potem cierpisz... :-( Zatem najlepiej dziecko odessać i przystawić jeszcze raz. Tylko nie odrywać od piersi bo wtedy to ją dopiero pocharatasz. Aby się szybciej zagoiły brodawki polecana są kremy (w Stanach są inne, więc nie wiem co jest polecane w Polsce). Podobno też oliwa z migdałów jest dobra. Ja pisałam już o plastykowych nakładkach, które chronią piersi przed kontaktem z ubraniem – mnie one bardzo pomogły, bo nie zawsze można biegać z cycami na wierzchu.
U mnie pokarm się pojawił dopiero po tygodniu, więc po kilku dniach zaczęliśmy dokarmiać małego, ale teraz karmię tylko piersią.



Dzisiaj miałam wizytę kontrolną po porodzie i z przytulankami mamy poczekać jeszcze 2 tyg. Poza tym podobno wszytko ładnie się goi.
 
Witam:-) Domku ciągle szukamy, na szczęście mamy jeszcze około miesiąca by coś znaleźć, szukamy okazji;-) Mój K. dziś kupił pierwszy prezent dla synka i jest to monitor oddechu. Fakt chciałam poczekać z kupnem monitora do grudnia i złapac coś w promocji, ale liczą się chęci:-)
ilonka, jestem póki co w Irlandii i nikt mi tu nie chce dać póki co zwolnienia:zawstydzona/y: będę starała się coś kombinować około grudnia, by choć na chwilę mieć wolne. Super, że macie zielone światełko i trzymam kciuki by wymazy były prawidłowe:tak:
Agniesia, Jankesowa gratuluję udanych wizyt:tak:
kasikz Pola śliczniutka:-)
Pati, bardzo ładna ta pościel:tak:
Daa, ja zamierzam kupić owieczkę (a raczej pieska:-))

Oto moje zakupki: http://img811.imageshack.us/img811/9850/kocyk.jpg http://img137.imageshack.us/img137/6760/spio.jpg http://img46.imageshack.us/img46/3620/polshz.jpg
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Drogie mamusie, poproszę o parę opinii:

1. Macie jakieś doświadczenia z tymi zabawkami?? Chciałabym którąś z nich, ale nie mogę zdecydować, którą :sorry:
KONIK MORSKI FISHER PRICE Gra i Swieci PRZYTULANKA (1260613931) - Aukcje internetowe Allegro
*K* STERNTALER Owieczka Stella z bijącym sercem (1261030684) - Aukcje internetowe Allegro
Nie mam ani jednego ani drugiego.
2. Czy poduszka do karmienia się sprawdza? Ja karmię od początku na leżąco, bo Ada je, a ja odpoczywam sobie, nogi wyciągnięte i luz blues.
3. Czy kupować rożek? U nas się sprawdzał, bo A. wykorzystał go na maksa, było mu pewniej trzymać Adę, teraz jest już duża i mu nie ginie w ramionach to nie używa, ja nie potrzebowałam.
4. Czy któraś z Was ma wózek Roana? W ogóle jakie macie wózki i jak je oceniacie? Mam Roana, Just ma i She ma i chyba wszystkie jesteśmy zadowolone, ja bardzo, bo duża gondola, duże koła, nie ma problemu ani po wertepach ani po piachu, ani nie będzie po śniegu. Szybko się rozkłada na części pierwsze.
5. Od kiedy używa się takich rzeczy jak bujaczek, karuzela nad łóżeczko, mata? Bujak używałam po ok. 3-4 tygodniach na 10-15 minut by oswoić, po 5-6 tygodniach Ada siedzi w nim praktycznie non stop jak nie śpi, jest wykorzystany na maksa, każe się tylko przenosić, bo otoczenie się Jej nudzi. Karuzela leży i się kurzy, nie zawieszałam, mata zaczęłyśmy używać, ale na chwilą obecną jest to bez sensu, bo ani nie chwyci zabawek, po prostu sobie leży na niej na pleckach albo na brzuszku, no wtedy rozgląda się po obrazkach

LucyF - nie dokarmiam, dostawiam prawy cyc, lewy cyc, chcę rozbujać laktacje, póki co bez większych powodzeń, butelki mi nie chwyciła, muszę dalej próbować.

Lecę do Ady.
 
Ostatnia edycja:
Witam się czwartkowo!

Sorki, że nie doczytałam i nie będę odpisywać ale jestem ostatnio taka zalatana, że jak przychodzę do domu to padam jak nieżywa! Chciałam tylko prosić o kciuki za jutrzejszą wizytę o godz. 15.20

Pozdrowionka
 
Ja jeszcze na chwilę Daaa tak jak Agatka pisze, po dzieciach znajomych też widzę, że największą frajdę robią zabawki szeleszczące typu torba fioliowa, paczka chipsów itp., więc tym dzieciakom zakupuje się Panią Szeleścik i Pana Metkę i to jest wykorzystywane przez nich:
Pani szeliścik K'S KIDS Pan metka płyta CD DVD (1263204757) - Aukcje internetowe Allegro

Myślę, że póki co o zabawkach możesz przestać myśleć, my podobnie jak Agatka nie mamy nic, no mam szczeniaczka-uczniaczka fisher price i codziennie przez 5-10 minut bawimy się nim na zasadzie ja włączam i śpiewam razem z pieskiem, my akurat mamy wersję angielską, bo chcemy by Ada była od początku dwujęzyczna.

No i dostała takie zabawki piszczące od szwagierki ale nie dałam ich jeszcze, bo dużo za wcześnie jest.

Co do śpiworków/kołderek, Ada śpi pod kołdrą, w pampersie i body z długim rękawem, nogi gołe.

Co do mojego mleka to zaczyna być chyba jego koniec :/ Muszę nauczyć Adę pić z butelki, wrrr Ona nawet mi nie chce chwycić smoczka, jak czuje, że to nie cyc, nawet Jej tam duszę, więc mleczko wycieka, myślałam, że wtedy załapie, też nic, że też przestałam Jej tą wodę w butelce podawać wrrr. No nic póki co jedziemy jeszcze na cycach, ale trwa to dłużej. Wiem, że jak będzie naprawdę głodna to głód zmusi Ją do chwycenia butelki, tylko, że chciałabym Jej tego zaoszczędzić. Marzyło mi się takie przejście z cyca na butelkę bezproblemowe, a tu doopa.

EDIT: Jeszcze jest Pan Gryzak, ach wiedziałam, że jest ich trzech :)
 
Ostatnia edycja:
hejka!

tak sobie czytam odpowiedzi na pytania Daaa i widzę, że co mama to inna szkoła i inne metody :-)
1) konika ani owieczki nie mieliśmy
2) poduszkę do karmienia mam, ale ciężko mi powiedzieć czy się sprawdza, bo wcześnie na butlę przeszliśmy
3) rożka nie mieliśmy, bo stwierdziłam, że w czerwcu nam się nie przyda. W końcu w domu do spania robiłam a'la rożek z kołderki, leżała w łózeczku rogiem do góry, a rogami które były z boków nakrywałam małego (kołderka 100*135).
Teraz śpi pod kołderką w pajacu.
Śpiworek do spania mamy, ale tylko raz próbowaliśmy Szymka do niego wsadzić - jakoś się nie przyjął.
4) Wózek Roan Marita - mąż się mocno opierał, bo nie chciał starodawnego wózka na kołach ze szprychami ;-) teraz nawet on widzi zalety jak trzeba po nierównym jechać ;-) gondola duża, chyba jedna z największych, a i tak widzę, że mojemu długiemu bobasowi za długo nie posłuży zwłaszcza jak w zimowy kombinezon go wsadzę - ale z innego wózka to już na pewno by wyrósł, albo byłby na styk.
Rozkłada się na części pierwsze - ale trzeba pamiętać, że te części są sporych rozmiarów ;-)
ogólnie jestem zadowolona
5) leżaczka bujaczka nie pozwalałam używać z tego co pamiętam do kontroli bioderek, potem mąż lubil w nim sadzać młodego i włączać wibrację, bo to oznaczało ciszę i spokój, a nawet uśpienie małego. Od wibracji się nie uzależnił młody, teraz wręcz go wkurza :-)
matą zaczął się interesować po 2 miesiącu, ale taką Fisher Price z większymi zabawkami, bo taka Canpola, gdzie atrakcje są głównie w podłożu - szeleszczenie, grzechotanie, a zabawki wiszące malutki - dalej za bardzo go nie rusza.
Karuzeli nie mamy, nad łóżeczkiem wisi pozytywka kwaituszek (kiedyś zakupiona w Lidlu) - na początku nie przepadał, ale od pewnego momentu jak mu się ją włączy to się gapi, uspokaja - minus, że muzyka krótko gra i trzeba co chwilę za sznurek pociągać. Ogólnie pozytywki w pluszakach są interesujące - ale tego to się można w prezencie spodziewać, zamiast nabywać osobiście.
Co do zabawek ogólno dostępnych (chusteczki itp.) to ostatnio wypróbowaliśmy podsłuchany pomysł - papier do pieczenia :-) na tyle mocny, że dzidzia nie podrze, a jak szeleści :-) no ale to teraz a nie na początku

No i tak to :-)

Jak doczytam co tam ponapisywałyście to postaram się poodpisywać.


A ja pomimo, że w sumie nie karmiłam piersią, mam tęsknotę za karmieniem - efekt zakończonego romansu z laktatorem.
 
witam
oj ewelinko no to masz przerabane :-D ja sie smaruje byle czym na poczatku tylko oliwka a potem to i ziaja byla i nivea soft i jakies balsamy i puki co rozstepow nie mam a jedrny brzuchol to ma kazda ciążówka :-p

:-D Ja tylko Nivea balsam, najlepiej mi służy od wielu lat :tak:Wiesz, ja jędrny brzuch to i teraz mam, ale mojemu P nie przegadasz :-D niech smaruje, chociaż tyle mej przyjemności "macankowej" :zawstydzona/y:;-)

Motyl.Ewelinka z masażem brzucha chodzi o skurcze żeby nie wywołał.więc przesadzać nie można.ale jak nic się nie dzieję to na pewno od dotyku nie wywoła

Oczywiście, przesadzać nie wolno...pół minutowe nabalsamowanie nie zaszkodzi ;-)

ewelinko to dobrze ze u ciebie dobrze:tak: moj Ł to do brzucha do dzis nie gada za to czesto pocałuje a to i tak dobrze bo myslalam ze nic nie bedzie, tylko caly czas mowi ze na swieta to juz duzzyy brzuszek bedzie on chyba bardziej czeka niz ja:tak::-)

Oj, o buziolkach w brzuszek nie wspomnę....w sumie cieszę się, że już traktuje mnie jako 2 osoby :-D

Ewelinko świetnie że dobrze się czujesz fizycznie i psychicznie i gratuluje męża.
mam, pytanie do dziewczyn które się aplikują(aplikowały) sobie clexane- czy wam zdarzają się krawienia z nosa i dziąseł.Ja mam coraz bardziej, dżinnie mi teraz leci krew ale po wynikach wychodzi że moja krew nie jest tak za bardzo rozrzedzona wręcz przeciwnie.I w jakim tygodniu musicie odstawić lek.Mi lekarz powiedział ze koło 36 tyg.

Dzięki*
Ja przyjmuję Clexane, żadnych z tych dolegliwości nie mam. Moja doktorka mówiła, że do końca ciąży będę się kłuć, ale jak widać są różne szkoły :tak:

Hej Dziewczęta:)
Ewelinko to bardzo ważne, żeby mąż nie przegapił momentu, także niech rozmawia:)
A mnie dziś brzuch pobolewa, więc zwolniłam się z pracy. Poleżałam i już jest ok, chyba niepotrzebnie panikowałam.

Dlatego też mu pozwalam, choć czasem mnie to denerwuje ;-)

Ewelinko cieszę się z waszego szczęścia :)

Dziękować :-D

Ewelina28 oj milo czytac jak Twój maz sie raduje z ciazy i jak dba o brzusio:-)

Cieszy się chyba bardziej jak ja ;-)

ZJOLA, &&&&&&&&&&&& kochana :*


Co to ja miałam jeszcze napisać....zapomniałam...
Zatem życzę miłego dnia :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam się śniadaniowo!!!
zaraz mam mieć gości więc znów na chwilę
ZJOLA, kciuki ściskam!!!
Carri, fajnie jak brzuszek faluje:)mój wariat już teraz to umiaru nie zna i rozpycha się na wszystkie strony jednocześnie.BOSSSSKIEEE uczucie - zobaczysz już niedługo:)a co do bólu głowy, to może dziś spróbuję bez drugiej kawy po południu- wprawdzie piję słabą i pół na pół z mlekiem, ale może jednak ma to wpływ.a może po prostu na długi spacer powinnam się wybrać.
ściskam i miłego dzionka
aaa zapytam jeszcze:co myślicie o coraz popularniejszych pieluchach wielorazowych?coraz więcej informacji na ich temat spotykam /dzis też w tv była o nich mowa/.ponoc zdrowsze i w praktyce nie różnią się od jednorazówek a dodatkowo w perspektywie czasu mogą być tańsze nawet o 60%?
 
Ostatnia edycja:
Do góry