julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
hej kochane Mamuśki!
Agniesia, bo Ty debiutujesz bardzo się cieszę z udanego USG, tak trzymać!!!
przyznam, że czuję się paskudnie, bo już ostatnio obiecywałam, że będę na bieżąco i d...a.jakaś niezorganizowana jestem.ciągle brak mi czasu-na wszystko, a mam wrażenie, że nic takiego szczególengo nie robię.jakiś taki zamęt w życiu moim powstał-a może bardziej w mojej głowie.dziś przede mną też jeszcze pranie, sprzątanie w szafie, bo kolejne za małe ubrania muszą wylądować na najwyższej półce.jutro gości, w pt wypad na pogaduchy i pycha deser lodowy grycan'a...
a w ogóle mimo tego, że ćwiczę, piję dużo wody, jem sporo jabłek, to zaczęły mi dokuczać zaparcia, co znacznie obniża mój komfort życia...
no i nie mogę znaleźć kombinezonka zimowego dla mojego synia, bo wszędzie albo strasznie drogie, albo niebieskieeeee, czy różowe....
no i w ogóle jak widzę jakie mega zakupy Wy już robicie i jak daleko posunięte przygotowania, to też mam doła, a wszyscy wokół mówią, żeby jeszcze czekać.za wózkiem już się rozglądam, ale tyle tego na rynku i opinie przeróżne, że wybór tym bardziej trudny.
widzę, że dziś temat rozstępów.u mnie przy regularnym stosowaniu dax perfecta mama skóra jędrna i milutka i na razie brak oznak, że coś się zmieni, ale po info od Daaa, to już się tak nie cieszę...
za to kupiłam sobie szczotkę do masażu, bo jakiś cellulit mi się pojawił-niby mówią,że to ciążowy, bo woda się zbiera, ale wolę jednak profilaktycznie go niwelować.
sorry że tak tylko "ja, ja, ja", ale chyba jakaś zapaść jesienno-przedzimowa mnie dopadła...
a tak naprawdę, to już czekam na wykluwanie się u nas kolejnych przesłodkich pisklaczkówwyobrażam sobie w jakim napięciu muszą być mamusie na walizkach
Annas, ja biorę acard od poprzedniego poronienia cały czas co drugi dzień, więc to bardzo mała dawka, ale na razie gin nie kazała przerywać.
Daaa, no i robiłaś rozeznanie w szpitalach w razie czego?rany, Ty już tuż tuż szczerze zazdroszczę!!!!
Agniesia, bo Ty debiutujesz bardzo się cieszę z udanego USG, tak trzymać!!!
przyznam, że czuję się paskudnie, bo już ostatnio obiecywałam, że będę na bieżąco i d...a.jakaś niezorganizowana jestem.ciągle brak mi czasu-na wszystko, a mam wrażenie, że nic takiego szczególengo nie robię.jakiś taki zamęt w życiu moim powstał-a może bardziej w mojej głowie.dziś przede mną też jeszcze pranie, sprzątanie w szafie, bo kolejne za małe ubrania muszą wylądować na najwyższej półce.jutro gości, w pt wypad na pogaduchy i pycha deser lodowy grycan'a...
a w ogóle mimo tego, że ćwiczę, piję dużo wody, jem sporo jabłek, to zaczęły mi dokuczać zaparcia, co znacznie obniża mój komfort życia...
no i nie mogę znaleźć kombinezonka zimowego dla mojego synia, bo wszędzie albo strasznie drogie, albo niebieskieeeee, czy różowe....
no i w ogóle jak widzę jakie mega zakupy Wy już robicie i jak daleko posunięte przygotowania, to też mam doła, a wszyscy wokół mówią, żeby jeszcze czekać.za wózkiem już się rozglądam, ale tyle tego na rynku i opinie przeróżne, że wybór tym bardziej trudny.
widzę, że dziś temat rozstępów.u mnie przy regularnym stosowaniu dax perfecta mama skóra jędrna i milutka i na razie brak oznak, że coś się zmieni, ale po info od Daaa, to już się tak nie cieszę...
za to kupiłam sobie szczotkę do masażu, bo jakiś cellulit mi się pojawił-niby mówią,że to ciążowy, bo woda się zbiera, ale wolę jednak profilaktycznie go niwelować.
sorry że tak tylko "ja, ja, ja", ale chyba jakaś zapaść jesienno-przedzimowa mnie dopadła...
a tak naprawdę, to już czekam na wykluwanie się u nas kolejnych przesłodkich pisklaczkówwyobrażam sobie w jakim napięciu muszą być mamusie na walizkach
Annas, ja biorę acard od poprzedniego poronienia cały czas co drugi dzień, więc to bardzo mała dawka, ale na razie gin nie kazała przerywać.
Daaa, no i robiłaś rozeznanie w szpitalach w razie czego?rany, Ty już tuż tuż szczerze zazdroszczę!!!!
Ostatnia edycja: