GosiaLew no to fajnie, że mdłości odeszły. Oby do końca ciąży :-)
Carri a czemu miałabym się rozpakowywać na Waszą rocznicę? Za tydzień w sobotę mam imieniny to dopiero byłby prezent dla mnie samej ;-)
Aneczka_77 widzę, że już czekasz na Alanka, skoro chcesz go przekupić do wyjścia poprzez zakup stolika. To może jednak skorzystasz i urodzisz przede mną? ;-)
Edyś głowa do góry. Skoro wszystkie wymiary są ok, to postaraj się nie przejmować różnicą tych 2tyg. Moja Emi przez całą ciążę jak była badana na usg to pokazywało równo ten sam tc co wg OM. Ba! Nawet ten sam dzień. Normalnie ideał. I co? I od przedostatniego usg się zmieniło. I nagle usg pokazuje 2 tyg mniej. Ja byłam w 38 a usg pokazywał 36. I tak się trzyma. Lekarz powiedział, że nie ma powodów do niepokoju, bo inne wielkości są ok, więc się nie denerwuję. Będzie dobrze, zobaczysz.
Ola** kciuki zaciśnięte. Czekamy na wieści.
Kasikz o cholipka, takie Maleństwo a już musi po lekarzach jeździć. No ale grunt by ją przebadali i na pewno wszystko będzie ok. Dawaj nam znać na bieżąco jak możesz. Ślę dobre fluidy, by Poleńka nabrała apetytu :-) ~~~~~~~~~~
A co u nas? A no póki co nic, choć wczoraj trochę się źle czułam. Pojechaliśmy kupić fotelik, przy okazji zamówiliśmy wózek wraz z tym nosidłem do gondoli. Odbiór za 2tyg i w rezultacie będzie taki jak chciałam, czyli fiolet w kratkę :-) Fotelik mamy w kolorach pistacjowych. Bardzo nam się spodobał. Był ostatni, więc stwierdziliśmy, że będzie się sprawował na medal.
Potem pojechaliśmy do Rodziców. I tam w czasie rozmowy jakoś dziwnie mi się zrobiło. Tzn. wróciły bóle na @. O matko... Już się od tego odzwyczaiłam. Co za kijowe uczucie. Zwłaszcza, że były dość silne. Przestałam więc się udzielać, aż w końcu zarządziłam powrót do domu. Położyłam się i zaczęło przechodzić. O 22 byłam już w łóżku i spałam jak zabita. Tylko 2x musiałam do wc iść... Wrrrr... Obudziłam się już z dobrym samopoczuciem. Tzn. nie ma bólu jak na @. Za to chce mi się spać i palce rąk mam tak sztywne, że ledwo operuję nimi na klawiaturze.
Przez wczorajszy ból nie wyprasowałam ciuszków, które wyprałam. Muszę dziś to nadrobić.
A! I fotograf pisał, że w przyszłym tygodniu powinny do nas dojść albumy i płytki :-)
No i stuknął nam 41tc... Oficjalnie chyba czas zacząć odliczanie. Przecież wiecznie czekać nie będziemy :-)
Ten napis pod suwaczkiem jakoś do nas nie pasuje ;-) Trzeba pomyśleć nad zmianą...
A to nasz fotelik (zdjęcie robione na szybko, więc nie najlepsze ujęcie. Kolory wyszły bledsze niż w rzeczywistości. Rączka do trzymania odchylona jest do tyłu, więc jej nie widać) - głównie chodziło mi o to, by Wam pokazać kolory. Mi się bardzo podobają, choć początkowo byłam nastawiona na ciemne, bo praktyczne. Ale jak zobaczyłam te... Co będę moją Kruszynę w ciemni wozić :-)