reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

Ewelina, w domu jest zawsze robota, jak ja zacznę na moim pierwszym metrze i dojdę do setnego metra to mogę zaczynać od nowa, a gdzie tu mowa o kolejnych stu metrach piętro wyżej i niżej (gdzie jeszcze nie jest zagospodarowane do końca) + klatka schodowa + ogród raz + ogród dwa :laugh2:

Ok spadam z forum, lecę działać, póki Adrianna śpi, choć najchętniej kimłabym z Nią :-p
 
reklama
Ewelina, w domu jest zawsze robota, jak ja zacznę na moim pierwszym metrze i dojdę do setnego metra to mogę zaczynać od nowa, a gdzie tu mowa o kolejnych stu metrach piętro wyżej i niżej (gdzie jeszcze nie jest zagospodarowane do końca) + klatka schodowa + ogród raz + ogród dwa :laugh2:

Ok spadam z forum, lecę działać, póki Adrianna śpi, choć najchętniej kimłabym z Nią :-p

Wiem o czym piszesz, u mnie jest to samo.... :-D

Buziaki dla Ady :)))
 
witam
melduje sie w dwupaku :-) mały wierci sie jak nie wiem... jak ja ta prace skoncze oj... zebra mnie bola i tylek tzn biodra po nocy nie wiem co jest grane pewnie mi tylek sie poszerza
 
Hejka dziewczynki, a macie jakieś wieści od Słodziutkiej Edytki?

Pati trzymasz się widzę twardo swojej kolejki. :tak:;-)

dzięki dziewczynki, za instrukcję obsługi do luteiny :zawstydzona/y:
 
Cześć dziewczynki
Dziś tak o sobie... bo pierwszy grudnia.. rok temu dowiedziałam się, ze mój Kruszek nie żyje. Każda z nas po swojemu przeżywa straty, ja gorzej przeżyłam tę drugą, po pierwszej uwierzyłam, ze to był przypadek, zrobiłam badania, byłam pewna, ze się uda... nie udało się... Tęsknię za moimi dziećmi i tak mi smutno... Mój synuś chyba to czuje, bo od rana obsypuje mnie kopniakami.. taki malutki, a wie, jak pocieszyć mamusię...
 
Witam

Annas przytulam...

Martusionek u mnie tylko -10 i w nocy więcej raczej też nie było, ale chociaż zobaczyłam słońce, bo mimo, że u nas teraz nie zasypało, to wcześniej cały czas padał deszcze a potem po prostu chmury, z których lekko prószyło.

Lili,Ewelina ja codziennie coś sprzątam i cały czas mam coś do zrobienia i wydaje mi się, że bałagan jest.

Ciekawe jak tam Ola** i Julek?
 
Witam się gorąco w brrrrrrr mroźny dzień!
Ewcia, dzięki za przekazanie info no i wiadomości o Missiiss.oj długo bidula rodziła z tego co słyszałam.poszukam jakiś wiadomości o niej jeszcze.miała cc czy w końcu naturalnie
Martuś, no zleci czas i do naszych terminów:)a jak prasowanie?
Agnieszka, to kciuki za wizytę i oby ta szczepionka szybko i bezboleśnie...
Kaira, a Ty co tak ostatnio wpadasz jak po ogień?
Aniołki, jak samopoczucie?opadło ciśnienie po konflikcie?
Lilianko, Ty to jak mróweczka pracowita..ciągle coś masz do roboty, jak Ty to ogarniasz wszystko?
Agniesia:), to pięknie, że rośnie dzidziuch mały!!!
Annas, tulam Cię mocno, (*).dobrze, że masz taką pociechę przy sobie:)
Gosia, do Oli będę dopiero pisać, bo wczoraj dopytywała się co u Oli81/czy czeka do 3ego/i Pati, więc najpierw postanowiłam do Was zajrzeć:)
ale widzę, że cisza spokój...
Ola przeszczęśliwa.pisała, że może w czwartek ich wypiszą.przesyła dla wszystkich uściski

a ja dziś muszę nosa z domu wystawić, bo mam wizytę:( i proszę o kciuki, żeby mi się tam nic nie skracało, rozwierało itd.a maluch już te swoje nożynki to prawie mi pod gardło podpycha:)ależ ja go kocham:)
 
reklama
Do góry