Wieści od cieżarówek

[Pati.b]

krązek najszybciej w pn przyjdzie kurierem wiec musze czekac min do pn jak bedzie do 19stej do mi go w pn jakis lekarz zalozy bo moj nie przyjmuje wiec bede musiala sie rozkraczyc przed obcym.... :/ a co do mojego temepramentu to wierzcie mi ja jakis terminator to nie jestem ja tylko duzo gadam ze mam cos tam do zrobienia a to potem i tak czeka i czeka i czeka...... z obiadami ide zawsze na łatwizne i gotuje góra 1,5godziny bo dluzej w kuchni nie wysiedze... dzisiaj lezalam i robilam jakies notatki do budy, jutro je skoncze i pisze recznie prace lic. i ten projekt moze (pewnie znowu na gadaniu skoncze) bo z pracy lic to nadal stoje w jedym miejscu mam drugiego rozdzialu jakies 5 stron napisanych i nie jest to nawet 1/3 tego rozdzialu a mam go oddac do poprawki w grudniu wiec musze sie sprezyc jak ktoras bedzie chetna to dam do poczytania i poszukania mi przypisów bo to u mnie najwiekszy problem to szukanie w ustawach...

no nic mykam teraz do mojego sobie polezec z nim szkoda tylko ze bez bzyku bzyku bo szczypac mnie tam przestaje a tu kurde i tak nie mozna :/ a wczesniej to sie nie dalo przez to szczypanie i ciagle podraznione nie wiadomo od czego

aha ktoras pytala czy tam na dole tak spuchniete ma byc-ma byc ja tak mam... jakas inna tam jestem tak wyglada jakbym byla rasowa prostytutka co sie bzyka co chwile i orgazmuje i majty mam wszystkie za ciasne.... tylko bawelniane pasuja i to xxxl na metkach mają

martusionek ty sie tam nie przejmuj jakimis babami, do mnie tez nikt nie dzwoni i nie pyta jak sie czuje i w sumie z jedenj strony to dobrze bo nie mam ochoty sie spowiadac innym bo za szczera potrafie byc

moj chlop to dzis numer wywinął ze szok... z policjantami sie wadzil i im nabluzgal a na koniec im powiedzial "no dobra to wypisujcie ten mandat bo mi sie nie chce z wami gadac" i mandatu nie dostal tylko upomnienie hahaha ten to mial szczescie a chodzilo o to ze auto na holu musialo byc ciagniete-linka ze sprzegla poszla (moj adam nim musial jechał) i nie dali trójkąta za szybe i tego sie gliny przyczepiły a ze caly dzien trzech facetow mialo atrakcje z tym autem i wszyscy byli wkurzeni na wszystko to glinom sie oberwalo bo na kims jeszcze trzebabylo sie wyżyc i nabluzgać....

 

[agnieszka0240]

Czesc dziewczynki.

Polus wszystkiego najlepszego z okazji 3-miesiaczka.

Reszte doczytam pozniej jak mala pojdzie lulu.

Lili,ale Ada juz duza.

Ps.wszawiam kolejne dwa zeskanowane zdjatka.
Milego wieczorku.Buziaki

 

[Carri]

Ja juz jestem p pierwszym spotkaniu ze szkoły rodzenia....
No cóz wrazenie na mnie zrobiła, i nie skłamie pisząc że mi sie bardzo podobało:-)
Te spotkanie było organizacyjne, mówilismy o roznych rzeczach no i pisalismy
juz o wyprawce...OOO dziwo dla dziecka do szpitala jak bede szla do porodu mam wziasc tylko trzy rzeczy (pampersy,chuteczki,krem do pupy)
Dla mnie oczywiscie troszke wiecej rzeczy ale nie jest najgorzej, bo juz sie
martwilam jak ja to wszystko pomieszcze do torby

Agnieszko jaka fotogeniczna ta Twoja córeczka, sliczne zdjecia :-):-)

Pati dobrze ze sie obyło bez mandatu) Ale wadzenie z policjantami nie
zawsze wychodzi na dobre

Ja znikam narazie postaram sie do Was jeszcze przed snem zajrzec ale nie obiecuje bo maz po 20 jak dobrze pojdzie wróci juz z pracy

 

[Mysza84]

Lili u mnie w aparacie jest opcja "redukcja czerwonych oczu", ale to pewnie od sprzętu zależy.
Cudna Adunia! I jaka już duża

Dziewczyny z "wagą ciężką" jak się te małe cuda urodzą to się o jedzeniu zapomina...przynajmniej w moim przypadku. Dzisiaj zjadłam 2 kromki...i głodu nawet nie czuję. A czas mam na gotowanie obiadu dwudaniowego i jeszcze pieczenie deseru.

Miłego wieczoru życzę!

 

[Alicja1985]

Lil Aga piekne dziewczynki a JUlka to chyba modelka zostanie bo takie pozy daje ze szok :-)

 

[GosiaLew]

Aga śliczne są te zdjęcia Julki, mi się podoba szczególnie to drugie z tą rączką, tak jak zawodowa modelka i jeszcze ten uśmiech, boskie po prostu.

Carri to super, że podobało Ci się na szkole rodzenia.

Idę poprasować jeszcze robię to na raty, ale jest coraz lepiej, widać koniec :-)

 

[just79]

ufff, Jankesowa, Kaira, dobrze, że się odezwałyście, bo biadolenie tych mizernych 70kg wielorybków już mnie dołowało ;-) ja również z tych dużych babek. to, że taka jestem odkąd pamiętam, czy raczej tak się postrzegałam od zawsze jakoś nie sprzyja odchudzaniu, bo ciężko mi uwierzyć, że może być inaczej. no ale nic to, nie ma co biadolić tylko brać się za siebie, zwłaszcza, że jak się tak wybierałam do pracy (wypisać kartkę o urlop wypoczynkowy) to zdałam sobie sprawę z tego, że wyglądam jakbym w ciąży była - taki brzuchol :-(

Aga, Julka piękna :-) widzę, że ona tak jak Szymek nie ma takich bobaskowych nóżek a'la zawodnik sumo :-)

Mysza, to fajnie Ci, że o jedzeniu zapominasz. Mi niestety na dłuższą metę przebywanie w niedalekim sąsiedztwie lodówki nie służy

Martusionek, nie przejmuj się teściową, szkoda nerwów :-)

Lili, fajne foty z grzechotką :-)
też będę musiała wypróbować czar latarń, czy na Szymka zadziałają
a u fryzjera byłam już jakiś czas temu. wyszłam mocno niezadowolona, bo jakoś inaczej to sobie wyobrażałam, ale widać niedokładnie wytłumaczyłam czego chcę, ale po paru dniach się oswoiłam i teraz nawet mi się podoba :-)

Ola**, brzuszek na pewno urósł, tylko na fotkach jesteś w różnej odległości od lustra i na tym z 26 tc - bliżej lustra - to po całości większa jesteś, więc i brzuszek większy się wydaje ;-) a poza tym mi się też wydawało, że brzuch nie rośnie już, tylko jakoś tak się porobiło, że na koniec to koszulki kuse się zrobiły, że praktycznie ciut brzucha było widać między spodniami a koszulką i T się wkurzał, że czemu ja taką bluzkę zakładam ;-)

Carri, super, że szkoła się podoba, bo trochę czasu tam spędzicie

 

[ola**]

przepraszam,ze nie poodpisuję,ale właśnie załamałam się
czy ja muszę mieć wszystkie najgorsze dolegliwości.rozstępy,itd?
właśnie odkryłam hemoroida w pupie załamana jestem
wiem,ze juz bylo wiele razy...ale powiedzcie mi co z tym zrobic mozna?
no to mam doła.idę spaćwrr

 

[just79]

Ola, nie łam się!!!
Niestety nie wiem co można na to zapodać, ale dziewczyny na pewno Cię poratują w tym temacie!

 

[Ewitka]

Ale duzo pięknych zdjeć się naogladałam, że juz nie pamiętam wszystkich.
Agnieszko Juleczka to prawdziwa księżniczka.
Lilianko Adrianka przeuroczo rosnie.
LucyF fajna z was rodzinka, no i bardzo wcześnie ochrzciliście Milosza.
Mysza, ale Szymonek superowy facet, a pajacyk ma przeuroczy, gdzie takie cudo nabyłaś?
Ola brzuszek uroczy a rozstępami sie nie przejmuj, po porodzie zbledną.
Co do hemoroidów, to nie wiem jakie czopki mozna brać w ciąży, ale staraj się nie doprowadzac do zatwardzeń. Jesli cię nie bolą to się za wczasu nie martw, po porodzie się wchłoną i mozesz mieć spokój. U mnie tak było, pojawiły sie pod koniec ciązy, również z zylakami pochwy, przy parciu powyłaziły, nawet krwawiły, a potem wszystko się uspokoiło i póki co mam spokój, pewnie teraz niedługo znowu sie odezwą. Zdecydowanie bardziej doskwiera mi problem z nietrzymaniem moczu podczas wymiotowania, mocnego kaszlu, coś mi tam chyba schrzanili.
A co do wagi, ja też mam 163cm i z waga oscyluje w okolicach 70kg, ostatnio raczej ponad (zwłaszcza przed pierwsza ciążą). Ja aktualnie mam 1kg do przodu od wagi wyjsciowej, wiec jest dobrze, w poprzedniej ciąży przytyłam 3 kg (bron Boże się nie odchudzałam, tylko odrzucilo mnie od słodkiego np i nie mogłam jeść wiekszych porcji, więc jadłam malutko i często i taki był efekt), a po porodzie zrzuciłam 12kg, więc ciąża bardzo mi słuzyła, ale co z tego, jak 3-4 potem odrobilam. Teraz też bym tak chciała, zeby zejść z tych 70 kg, ale chyba mi sie nie uda :-(