reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Dziewczyny jak czytam o tych waszych strasznych wagach ciężkich to płakać mi się chce!!!!!!!!!!!!!!!!!zacznijcie narzekać jak przekroczycie 100 potem pogadamy!!!!! więc Martusionek i Jankesowa przegrałyście nie wspominając o Olusi i reszcie w wadze piórkowej:)
JA mam 168 wzrostu waga startowa była 96 kg:) Po moich chorobach chemiach sterydach i hormonach. Ostatni raz w wieku 21 lat ważyłam 65kg a wtedy już przytyłam 10 kg po chorobie( pięknie wyglądałam w sukni ślubnej:D). A teraz jestem szczęśliwym grubym wielorybkiem, 10 kg na pace do przodu 136 cm w klacie, 126 w brzuchu, i 110 w pupie:)Orka to mało powiedziane.Rozstepy też sie pokazały doberze że jest laser po zakończonej produkcji coś z tym zrobie:) Dzis bardzo mi smakowało jedzenie z kfc bo mialam smaka. Bardzo uważałam żeby nie przytyć wiecej niż 6 kg, do 22 nie przytyłam kg a potem poleciało .I cio zrobie nic nie załamie się na ćw przyjdzioe potem czas.Mam zamiar karmić piersią chodzić na spacery to schudnę a potem powrócę do pracy pobiegam po piętrach parę reanimacji i dojdę do 70:)mam nadzieje tzn mój mąz bardziej.
Aniołki ja po 50 też miałam podwyższony na 75 był w normie:) Lez i odpoczywaj.Co do Implastu mam tą sama opinię ładnie na obrazku stelaż masakra
lili-zazdroszczę Ci aleństwa zresztą każdej która już urodziła:)
Mysza- słodziak z Twojego Szymusia dobrze ze już ok
Daa- będzie napewno dobrze:)
 
reklama
A oto i Adrianna z grzechotką. Idzie na aparacie telefonicznym zrobić tak by oczy nie były czerwone? :confused2:
grzechotka2.jpggrzechotka1.jpg
 
Oj Kaira przepraszamy i zwracamy honory :) A tak na prawdę to nie ważne ile przytyjemy ważne aby nasze bobasy rosły zdrowe w naszych brzuszkach a waga kiedyś spadnie jak zaczniemy śmigać z tymi wózeczkami to szybko to pogubimy damy radę dziewczynki. Kiedyś rozmawiałam z kolega to powiedział mi ,że mężczyźni tak naprawdę wolą okrąglejsze kobiety a nie takie kościotrupy.

Lilli gratuluje Adzie nowego odkrycia fajnie tak patrzeć jak twoje dziecko z dnia na dzień jest bardziej ciekawe. I jest już duża w końcu 3 miesiące skończone.Super!!!

Dziewczyny ja wygrała konkurs u M zadał mi pytanie i jak zgadnę to kupi mi co zechcę i zgadłam tylko już po zgadnięciu już się tak nie cieszyłam. Chodzi o to, że mojego M żona jest w ciąży to ich drugie dziecko, nie mają domu , mieszkają oddzielnie, w ogóle nie zachowują się jak dorosłe i odpowiedzialne osoby, a brat M to taki weekendowy tatuś. No i ona ma termin na 21 .01. Nie wiem czy jak się ostatnio widziałyśmy w lipcu czy ona już wiedział czy nie ale musiała bo skoro u mnie wtedy był 12 t.c. to jej ciąża o kilka dni starsza od mojej. Dziewczyny ja chyba jakaś prześladowana jestem W tedy jak byłam w ciąży to ona miała termin na tydzień przede mną i bratowej siostra biła tak jak ja one porodziły szczęśliwie swoje bobasy a ja mam Aniołka. ale wiem,ze jestem bezpieczna i będzie dobrze. A teraz to co najbardziej zabolało moja szanowna teściowa dalej jej pomaga, kupuje rzeczy itp. A do mnie nawet ani razu nie zadzwoniła i się nie zapytała jak się czuje. Ja nic od niej nie chcę ale jest mi przykro jak obcy ludzie się pytają jak się czuję. Ale dam radę i czemu się dziwić ,że mój pies nie lubi rodzin M on wie kto jest dobry a kto zły.

Ale się rozpisałam
 
melduje ze wsio ok, tylko ze leze, dzis byl cyrk z autem ale to moze kiedys poopowiadam bo bylo wesolo :-) i wkurzajaco jednoczesnie....

no nic ide do wyrka....

papa

aha mysza maluszek cudny :-D niedlugo zobaczymy kolejne takie cuda :-D
 
gosiu mam nadzieje, że choć część z tego ci się przyda :) ogólnie jak cukrzyca ciężarnych jest dobrze prowadzona i dietkę się stosuje to jest wszystko pod kontrolą, moja koleżanka niestety na złego lekarza trafiła, który zbagatelizował jej cukrzycę i skończyło się tragedią

Lilijanna
Adranna jest cudna :)

Pati
jesteś już po założeniu krążka ?
 
:-)Witam zerkam tylko na chwilke bo na 17:30 mam szkole rodzenia Wiec za niedlugo bede sie szykowac
Dzisiaj troszke ogarnelam zjadlam golabki i poki co wypoczywam.... Za oknem
troszke wieje wiec checi na wyjscie z domu nie ma ale no cóz trzeba


Angelika gratulacje z udanej wizyty !:-)

Lucyf co do imienia dla coreczki to poki co mamy wybrana MADZIE :) Chcielismy dac Ania ale ze moja mama juz takie ma, a obydwoje za nia za bardzo nie przepadamy wiec wybralismy Madzie:-)

Ewelink0 ciesze sie ze bóle juz ustapiły , mam nadzieje ze szybko nie wróca

Alicja1985 ty juz na półmetku ...gratulacje !!:tak:

Aniolki miło ze sie odezwalas :happy:Ty juz masz wózeczek a ja jeszcze w lesie jestem ze wszelkimi zakupami... Moze linka albo fotke wkleisz wozeczka??

Gosia ty to masz przewalone z cukrem wspólczuje...Poszukam cos u siebie
w materialach jakie dostałam od dietetyka ja sie na nich nie wzoruje ale
moze tobie sie uda z tym cukrem...Tylko wieczorkiem Ci napisze


Jankesowa nie ma sie co martwic tymi bolami to przez nasz rosnacy brzuszek
tak sie dzieje ;-)


Ola piekne zdjecie, sliczny brzuszek !!!!Faktycznie róznica miedzy zdjeciami wcale nie widoczna ale chyba to dobrze :-)

Mysza zakochalam sie w Twoim synusiu, jaki on słodki, sliczny - oj moglabym
tak pisac bez konca !:-):-):-)


Annas81 ty masz wypoczywac a nie sprzatac ...nieladnie !

Lili Ada daje znac ze juz nie jest niemowlaczkiem ktory tylko spal i jadl i plakal
ale teraz pokazuje ze ma juz zaintersowania ;-)

Lili zdjecie Ady cudne, powiedz mi czy to masz taki fotelik bujany ??

Martusionek z rodzina najlepiej wychodzi sie na zdjeciu a wiadomo
tez jest jakie czasem bywaja "tesciowe" jedne sa jak anioły drugie zas jak diablice :happy:Nie ma co sie przejmowac,ona Cie olewa to jej sprawa zobaczysz jak sie zmieni jak sie Twoja dzidzia urodzi....


Pozdrawiam i znikam sie szykowac, mam nadzieje ze nie bedzie jakos to bedzie:-)
 
Lili ojj nie ladnie Adrianna taka zafascynowana tymi grzechotkami a nie dobra mam jej nie dala nie no nie ladnie tak :tak::-D teraz musisz jej to wynagrodzic swoja droga ale ona juz duza teraz tak patrze ze juz 3 miesiace minely a ja pamietam jakby to wczoraj bylo no nie:tak: to dobrze ze rosne tzn w odpowiednich miejsacach:-D:tak:

kaira no dobra dobra:laugh2: jestesmy po prostu wieeelkie baby i tyle mnie by tak odpowiadalo z 72 i bede szczesliwa zyc nie umierac a teraz tak naprawde liczy sie tylko dzidziuś :tak:
annas zalegnac mi ale juz a nie sprzatac po dupe spiore:tak:
 
Dziewczyny ja wygrała konkurs u M zadał mi pytanie i jak zgadnę to kupi mi co zechcę i zgadłam tylko już po zgadnięciu już się tak nie cieszyłam. Chodzi o to, że mojego M żona jest w ciąży to ich drugie dziecko, nie mają domu , mieszkają oddzielnie, w ogóle nie zachowują się jak dorosłe i odpowiedzialne osoby, a brat M to taki weekendowy tatuś. No i ona ma termin na 21 .01. Nie wiem czy jak się ostatnio widziałyśmy w lipcu czy ona już wiedział czy nie ale musiała bo skoro u mnie wtedy był 12 t.c. to jej ciąża o kilka dni starsza od mojej. Dziewczyny ja chyba jakaś prześladowana jestem W tedy jak byłam w ciąży to ona miała termin na tydzień przede mną i bratowej siostra biła tak jak ja one porodziły szczęśliwie swoje bobasy a ja mam Aniołka. ale wiem,ze jestem bezpieczna i będzie dobrze. A teraz to co najbardziej zabolało moja szanowna teściowa dalej jej pomaga, kupuje rzeczy itp. A do mnie nawet ani razu nie zadzwoniła i się nie zapytała jak się czuje. Ja nic od niej nie chcę ale jest mi przykro jak obcy ludzie się pytają jak się czuję. Ale dam radę i czemu się dziwić ,że mój pies nie lubi rodzin M on wie kto jest dobry a kto zły.

Ale się rozpisałam

Sorki, że łapię Cie za słówka Martuś, ale ty chyba jesteś żoną swojego M. :-D A to, że jesteś w ciąży to nie trzeba było zgadywać, sorki nie mogłam się powstrzymać.
a teściową się nie przejmuj, moja przyłazi lub dzwoni jak sama coś chce a od niej rzadko coś dostaje a jak kupuje prezenty to są i tak tragiczne no i oczywiście jest najmądrzejsza w jej mniemaniu.

Kaira z Twoją wagą to co innego jak po chorobach itd wiec nie ma aż tak czym się przejmować. Ważne, żebyś Ty była zdrowa i dziecko a potem możesz się odchudzać.

Lili czytam etykiety, szczególnie chleba i to pełnoziarnistego, jest często dosładzany, naprawdę trzeba uważać. A Adunia super z ta grzechotką wygląda, teraz to są czynności rozwijające, odkrywa dalej świat, to takie słodkie jest jak się tak dzieci rozwijają.

Ilonka najważniejsze to wiedzieć jakie są konsekwencje nie przestrzegania diety w cukrzycy ciążowej. To mnie przynjamniej mobilizuje, bo tu nie chodzi o mnie tylko o moje dziecko. Qrde tylko nie wiem jak dam radę potem ukłuć własne dziecko, siostra mówiła, ze przez dwa dni musiała kontrolować cukier u małego.

Pati leż póki możesz i musisz. Tylko podejrzewam, że u Ciebie to trudne z Twoim temperamentem.

Carri no przewalone, ale cóż zrobić, zdrowie dziecka jest najważniejsze.
 
reklama
Gosiu to z nerwów oczywiście chodzi mi o żonę brata mojego M. A mi po prostu jest przykro bo mogłaby zadzwonić i zapytać jak się czuję bo ja i tak nic od niej nie chcę. ale co się dziwić jak kiedyś M powiedział ,że jego mama to moja mama i on innej nie ma cały czas radził sobie sam i damy radę bo ma mamy siebie a nie długo będziemy mieli Tomusia :)
 
Do góry