Just79 – no jakoś mi nie po drodze do lekarza, ale jak Słodziutka mi napisała, ze warto się sprawdzić i nie ma co odkładać
Kaira24 – mi lekarz jak mu mówiłam, że Jej nie czuję to powiedział, że waga startowa była większa nie mam co się denerwować, bo Ona po prostu ma tam duuuuużo miejsca, nie ma to jak delikatnie powiedzieć, że jest pani wielorybem.

Zdjęcia brzucholka super, Twoja Córcia ma gabarytowo podobny apartament jak Adrianna miała, penthouse. ;-) Kasiu a ta ryba z wrażenia to chyba na tym talerzu to zaniemówiła, co?
Ewelina28 – kochana no-spy w domu nie może Ci zabraknąć, ja miałam w domu, w pracy, w torebce, zawsze gdzieś jakieś opakowanie
GosiaLew – na dietkę przejdziesz i będzie ok., cukier będzie pod kontrolą i basta, a najważniejsze, że Maleństwo czuje się dobrze
Martusionek – bo bratowa jest zazdrosna i nie potrafi sobie z tym poradzić najwidoczniej, może warto po narodzinach dzieciaków, usiąść i wyłożyć karty na stół. U mnie szwagierka zrozumiała, że jak nie przestanie mnie na każdym kroku denerwować, pouczać po swojemu itp. to Adriannę będzie widziała raz na ruski rok – działa
Zjola – jak nie doczytam co i jak na cpp to zaraz piszę smska do Ciebie kochana
Pati – zachwalasz śpiworek, a jeszcze nie wiesz jak będzie sprawdzał się w użyciu,

Adrianna np. nie trawi śpiworka, a mnie też to wkurzało, jak przy przebieraniu trzeba było go otwierać, więc kołderka lepiej się sprawdzała, tym bardziej, że maluch na początku się nie odkrywa, fakt przy odkrywaniu pewnie jest lepszy, ale tylko wtedy gdy dziecko przesypia całą noc, albo budzi się raz w nocy, jak Alicja
Alicja1985 – kochana ostatnio nam się tu właśnie pojawił problem, że jedna chciałaby marzec, inna kwiecień, jeszcze inna styczeń, nie ma każda czeka powolutku w swojej kolejce, a dzidziolki niech nam tu dawkują wrażenia o swoim czasie wyjścia z brzuszka ;-)
Jankesowa – może warto do niej napisać maila żeby wyjaśniła sytuację, 3 listopada będziesz skakać ze szczęścia kochana
Annas81 – Twój Synek na pewno miał się dobrze, tylko matka panikara i przerażasz mnie tymi tekstami czy mój Synek żyje, mój Synek żyje, w życiu nie odważyłam się tymi kategoriami nawet myśleć, ale najważniejsze, że wizyta ok
Ola** - pewnie te mdłości to z głodu, Julek się upomniał o swoje
Daaa – Ty się swoją psychiką teraz nie przejmuj, bo hormony Ci szaleją jak opętane, więc raz może być lepiej innym razem gorzej, oby tego lepiej było znacznie więcej ;-)
Ewcia3004 – Skarbie jakoś w sny nie wierzę, ale tyle osób o tych zębach gada, trzymam kciuki by wszystko było ok. i żeby takie sny nie powracały
Agnieszka – Wy to ostatnio na zakupach ale szalejecie, super mieć takiego kompana po buszowaniu po sklepach, jeśli tylko lubi się buszować, bo mnie to trzeba słoniami zaciągać
Mysza – Szymulka przecudowny, jesteś niemożliwa z tymi gośćmi, chyba, że to Mama, ja potrzebowałam spokoju, spokoju i jeszcze raz spokoju, a goście jak wpadli to mi naczynia myli

I napisz w końcu co i jak z tym porodem, karmieniem i w ogóle ;-)
Julitka – Ty w końcu przestań latać i daj Dziecku odpocząć, może tymi kopniakami Ci sygnalizuje, że warto nogi do góry położyć, choć na jeden dzień?

Co do snu – super sprawa
Just79 – kochana, a myślałam, że tylko ja taka wyrodna matka, bo butelki wyparzyłam raz, a potem już pod kranem myte, co prawda Ada butli nie ciągnie, no ale podaję Jej od czasu do czsu, może w końcu się przyzwyczai i polubi plastik/silikon
Jeżynka – nogi w chłodną wodę z mydlinami, powinno pomóc, najlepiej potem kremem z miętą – mi pomaga
U nas ostatnio masakra z brzuszkiem a wszystko przeze mnie bo sobie ostatnio pofolgowałam i to na maksa, jakoś nigdy nie uważałam co jem i jadłam wszystko, ale te zakazane rzeczy w mniejszych ilościach, a ostatnio wtranżoliłam cały pełen talerz brukselki dwa razy z rzędu - Adrianna dwie noce cierpiała - no i wczoraj szynkę w czosnku - no i efekt podobny - i tak dobrze to znosi, bo po prostu budzi mnie i prosi bym pomogła Jej się wypierdzieć i zasypia dalej, no ale najgorsze było zasypianie wrrr
LucyF,
Daaa – wy to tak urodziłyście, że łatwo mi się zapamięta, bo podatkowo na VATy
