reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

zjola wszystko jest mozliwe,trzymam w takim razie kciukasy baaaaaaaaaaaardzo mocno zeby jednak okazalo sie ze to dzidzius:)))

no stala sie rzecz nieslychana moje dziecko zjadlo i spi od godziny, a w dzien to do niego niepodobne, normalnie w szoku jestem
 
reklama
ZJola a może jednak , zawsze trzeba mieć nadzieję może było wcześnie, mimo ze według lekarskich procedur powinien być już zarodek. Kochana ja będę trzymać kciuki ,żeby jednak zaświeciło słoneczko i żeby wszystko ułożyło się po twojej myśli!!!!

Lilli a może zapisz się do biblioteki i będziesz wypożyczać książeczki dla Ady. Ja też dużo czytam i się śmieje ,że wysalam to z mlekiem mamy bo pracowała całe życie w bibliotece i ja teraz nie zasnę dopóki nie przeczytam jakiejś książki.

Zaraz lecę po zakupi, coś mnie dziś brzuchol boli :(
 
hejka!

Zjola, trzymam kciuki, żeby ta tajemnicza przygoda z jajem zakończyła się w najlepszy możliwy sposób, czyli narodzinami zdrowego bobaska!

Gosia, dziecko można przewozić na przednim siedzeniu o ile nie ma poduszki powietrznej lub jest ona wyłączona. Inna sprawa, że nie jest to najbezpieczniejsze miejsce.

Tak Was czytam i myślę sobie, że też powinnam wprowadzić takie czytanie, tyle że u mnie póki co to po wieczornym karmieniu młody odpływa i czytałabym sama sobie ;-)
 
dzieeeeń dooobryyyy!!ziewnie dziś u nas i sennie, ale ja niezdrowo podekscytowana, bo idę do siostry rzeczy dla maluszka przejrzeć:)
Zjola, aż mi serce mocniej zabiło; strasznie bym chciała, żeby ta beta była oznaką dobrych wieści, aż boję się cieszyć-nawet cichutko głęboko w sercu.modlę się o cud dla Ciebie!!!a co na to w ogóle lekarze???bardzo jestem ciekawa ich zdania
Kaira, no to nieźle z tym terminem.mój niby na 17stycznia wg kalendarza, ale kazała mi gin od świąt być na walizkach.Ty przynajmniej wiesz, że na 100%już po nowym roku rodzisz-a ja nie chcę w grudniu!!!no ale nóg nie ścisnę;/a zakupowo, to jesteś już 100lat przede mną, ale ja się pomalutku szykuję do natarcia:)
Ola, dotarł:)
MArtuś, a może boli, bo wczoraj za dużo bigosiku było;P

co do szwagirki, to słów brak i już nawet nie ważne w tej sytuacji, czy wolno, czy nie wolno z przodu wozić tylko jej nieprzebrana głupota!!!!najbardziej też dziwi, że sobie nie ma nic do zarzucenia.głupia koza!!!
 
Zjola - mam nadzieję cały czas, może organizm mówi poczekaj, może owulka była później? Trzymam kciuki :tak:
GosiaLew
- na pamięć to ja już je znam, bo to było przypomnienie z dzieciństwa :tak:
Just79 - ja tam nie miałabym nic przeciwko gdyby Ada mi zaraz odpływała ;-)
Martusionek - o dobra rzecz z tą biblioteką, że też nie pomyślałam, dzięki
LucyF - ciesz się, że śpi i mu nie przeszkadzaj ;-)
Julitka, Kaira - wy chciejcie urodzić w grudniu kurczę, od stycznia nie ma becikowego, a zawsze 1000 zł na ulicy nie leży :), choć to chyba się liczy od kiedy się w ciążę zaszło, a nie od porodu, hmm muszę sprawdzić.

Moi Rodzice zawsze mi czytali bajki, pamiętacie te bajeczki z serii "poczytaj mi mamo"? Mam wszystkie i choć stare i nie tak bardzo kolorowe jak dzisiejsze to właśnie je będę wertować i czytać Adzie, muszę tylko w sobotę je wyciągnąć od Mamy z piwnicy ;-)
Prawie mam posprzątaną kuchnię - fiu :confused2:
 
Ostatnia edycja:
Lili, wiem, że nie leży ale mi bardziej chodzi o późniejsze kwestie przedszkolne i szkolne-grudniowy maluch ma jednak ten roczek w plecy, że tak się wyrażę...a z tym becikowym, to już podpisali w sejmie?bo mówiło się, że zlikwidują, ale jakoś przegapiłam info, że już zatwierdzone
 
hej kobitki
witam rdecznie milo mi ż o mnie pamiętacie i pytacie
u mnie sie sporo pozmieniało
Wercia wyzdrowiala i poszła do szkoly w poniedziałek i dziś już się smarka juz nie mam sily
stranka odłożone na "niewiadomo" kiedy
mieszkanie z tsb poszlo precz bo nie wpakuje sie w coś za co muszę kupę kasy zapłacic a i tak nie będzie moje
więc dogadalismy się z teściami i budujemy dom
teraz gonitwa po urzędach bankach i innych instytucjach
ściskam was wszystkie i każdej kibicuje
 
Kasia, teraz taka smarkata pora roku niestety:(duuużo zdrówka dla Werci.no i dla Was dużo siły, bo budowa domu to nielada wyzwanie i ostry sprawdzian dla małżeństwa:)ale masz rację, skoro bulić, to już na swoje.my mamy kredyt na 30 lat mieszkaniowy,nic miłego, ale wolimy właśnie płacić 1000zł za nasze 4 kąty, niż 1000 za wynajem.
 
Witam,

MYSZA, moje gratulacje :-)

ZJOLA
, trzymam kciuki, dziwne to wszystko faktycznie, ale oby zakończone pomyślnością...


Pozdrawiam wszystkie dziewuszki i maluszki...
Ja dziś jakaś "sflaczała" jestem...siły witalne chwilowo mnie opuściły...
 
reklama
Do góry