reklama
Jestem tylko na chwilkę
W skrócie napiszę co u nas -piję prawie 5 litrów wody dziennie -tak mnie suszy, sikam co 10 minut a mała jeszcze uwielbia gnieździć się na dole wiec jest super... poza tym wszystko jest ok -trochę kłują pachwiny i dół brzucha ale ponoć wszystko jest ok (a przynajmniej 23go było)...
Przytulam mocno
W skrócie napiszę co u nas -piję prawie 5 litrów wody dziennie -tak mnie suszy, sikam co 10 minut a mała jeszcze uwielbia gnieździć się na dole wiec jest super... poza tym wszystko jest ok -trochę kłują pachwiny i dół brzucha ale ponoć wszystko jest ok (a przynajmniej 23go było)...
Przytulam mocno
agatko na glowym watku ostatnio malo sie pisze chyba 2-3 strony dziennie, karola sie odezwala, juz jest w domku, zabieg sie udal, mysle ze niedlugo sie odezwie do nas bidulka :-(
u mnie staranka ida taka para ze to ja uciekam przed m a nie on przedemna, praktycznie od 6 dc sie staramy i byly tylko dwa dni bez nasionek m :-O chyba sobie wzial do siebie moje slowa w swieta ze nastepny rok ma byc bez @....ciekawe jak bedzie ten tydzien wygladac bo m ma na noc.
u mnie staranka ida taka para ze to ja uciekam przed m a nie on przedemna, praktycznie od 6 dc sie staramy i byly tylko dwa dni bez nasionek m :-O chyba sobie wzial do siebie moje slowa w swieta ze nastepny rok ma byc bez @....ciekawe jak bedzie ten tydzien wygladac bo m ma na noc.
Witam, melduję, że żyję. Dzidzia póki co nie daje znaków, więc obecnie ciąża jakaś taka bezobjawowa. W środę jestem umówiona do ginki, może będzie okazja serduszka posłuchać.
Przez te świąteczno-noworoczne wolne to nie wiem, jak od jutra do pracy na powrót się przyzwyczaję ;-)
Przez te świąteczno-noworoczne wolne to nie wiem, jak od jutra do pracy na powrót się przyzwyczaję ;-)
reklama
She1978
Orzeszek 27.05.2009 [*]
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2009
- Postów
- 3 022
Dla tych Ciężarówek, które mają problemy z przebrnięciem na ciąży po poronieniu wklejam część mojego maila:
A u mnie Dziewczyny sprawa wygląda tak: z wyników moczu wynika, że mam bezobjawowe zapalenie dróg moczowych. Dostałam jakieś leki (nie pamiętam teraz nazwy, a receptę oddałam M, żeby mi wykupił) na bazie żurawiny (3x1 do piatku), do tego witamina C 0,1 na zakwaszenie organizmu i przykaz picia wody 1,5l dziennie minimum. W piątek mam zrobić posiew moczu. Jeśli wynik wyjdzie ujemny, u gina mam się stawić 20-21/01. Jeśli wyhodują jakieś bakterie, będzie to oznaczało, że przypisane leki były za słabe i niestety skończy się na antybiotyku :-( (oby nie). Od dziś mam zmniejszyć duphaston z 3x1 na 2x1. Jeśli wyniki posiewu będą dobre będę mogła odstawić wszystkie leki wraz z duphastonem. Jeśli nie - to duphaston jeszcze chwilę będę brała.
Maluszek ma 14mm (więc urósł przez 2tyg o 8mm) a jego serduszko pika 174 uderzeń na minutę, czyli wzorowo :-)
Między 11 a 12tyg będę miała usg genetyczne.
I to jakby wsio :-)
Po południu prześlę Wam zdjęcie mojego Maluszka, bo teraz nie mam możliwości.
Objawów nadal brak, ale ponieważ wiem, że Maluch rośnie już jestem spokojna.
Proszę Was tylko o modlitwę, by leki zadziałały i obyło się bez antybiotyku...
To tyle póki co. Zabieram się do pracy i picia wody ;-)
A u mnie Dziewczyny sprawa wygląda tak: z wyników moczu wynika, że mam bezobjawowe zapalenie dróg moczowych. Dostałam jakieś leki (nie pamiętam teraz nazwy, a receptę oddałam M, żeby mi wykupił) na bazie żurawiny (3x1 do piatku), do tego witamina C 0,1 na zakwaszenie organizmu i przykaz picia wody 1,5l dziennie minimum. W piątek mam zrobić posiew moczu. Jeśli wynik wyjdzie ujemny, u gina mam się stawić 20-21/01. Jeśli wyhodują jakieś bakterie, będzie to oznaczało, że przypisane leki były za słabe i niestety skończy się na antybiotyku :-( (oby nie). Od dziś mam zmniejszyć duphaston z 3x1 na 2x1. Jeśli wyniki posiewu będą dobre będę mogła odstawić wszystkie leki wraz z duphastonem. Jeśli nie - to duphaston jeszcze chwilę będę brała.
Maluszek ma 14mm (więc urósł przez 2tyg o 8mm) a jego serduszko pika 174 uderzeń na minutę, czyli wzorowo :-)
Między 11 a 12tyg będę miała usg genetyczne.
I to jakby wsio :-)
Po południu prześlę Wam zdjęcie mojego Maluszka, bo teraz nie mam możliwości.
Objawów nadal brak, ale ponieważ wiem, że Maluch rośnie już jestem spokojna.
Proszę Was tylko o modlitwę, by leki zadziałały i obyło się bez antybiotyku...
To tyle póki co. Zabieram się do pracy i picia wody ;-)
Podziel się: