reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

ale rozpisałyście się!!! nie dam rady poodpisywac

Lili no ja mam od wizyty do wizyty :) jak zwolnienie kończy się to dzwonię i umawiam się z dnia na dzień
Mysza ja mam zimową czapeczkę 38 w numeracji 36,38,40 (bo tez są różne)
i wydaje mi sie całkiem spora ale tak mi kobitka w sklepie doradziła
Ewelinko ,zjola kciukaski cały czas zaciśnięte.

a mnie w nocy nogi znowu bolały,zasnąć nie mogłam bo jeszcze wszystko mnie swędziało,niunio harcował trzeba przyznać . no i oczywiście cały czas te kości łonowe czuję jakby bolały,jutro u gin zapytam
 
reklama
u nas jak w tym hinduskim filmie dzisiaj-czasem słońce czasem deszcz.no ale generalnie wieje i nieprzyjemnie bardzo:(
Annas, takie kłucia/no chyba, że bardzo bolesne/to normalka- uwierz przywykniesz;)
Zjola, na pewno wszystko będzie dobrze, ale wiem, że najtrudniejsze pierwsze tygodnie-ta niepewność-trzymaj się Kochana
Ewelinko, nie raz już nasze kropki pokazały jakie są silne i uparte, musimy tylko my wykazać większą wiarę:)
Just, Szymuś słodziak i jaki już urośnięty:)całuski
Kaira, to co Ty tak chcesz przed szereg?wcześniej niż ja będiesz się cieszyć maleństwem???chociaż niby mi też od świąt kazała być przygotowaną...ale taki prezent na święta bije wsystkie inne na głowę.
Martuś, mnie też denerwuje jak widzę w ciąży dziewczynę, która bagatelizuje zalecenia czy ostrzeżenia, ale to już chyba tak jest, że póki się człowiek sam nie sparzy niestety:(
Ewitko, trzymam kciuki, żeby nie zabrakło wiary i siły
Kasikz, co do tej asymetrii, wiesz gdzieś nawet ostatnio czytałam, że czasem jak dzieci mają łóżeczko tym dłuższym bokiem do ściany przystawione, to też właśnie np odwracają się głównie w stronę przeciwną, no bo z tej jednej po prostu nic się nie dzieje...nie wiem ile w tym prawdy, ale mam nadzieję, że Pola szybciuko wróci do "równowagi"
Pati, rozstępy chyba jednak nieodzownie wpisane w ciążę:(ja jeszcze odpukać nie mam, ale teraz brzuch /i inne/podobno najszybciej rosną, więc pewnie i mnie nie ominie chociaż od początku się smaruję....jedyna pociecha, że widok małego szczęścia w łóżeczku zrekompensuje inne niedoskonałości natury/mam przynajmniej taką nadzieję;)/
Ola, ale nogi bolały bo skurcze, czy stawy?a to swędzenie?minęło?to może wszystko Ci Julek zafundował, żebyś nie spała i "posłuchała"jak szarżuje w brzuchu, bo wczoraj się skarżyłaś, że leniwy jest;)wiesz, te nasze szkraby wiedzą więcej niż nam się wydaje;)
Ewcia, co u Ciebie?
 
Ostatnia edycja:
olu z tymi kosciami lonowymi to norma po prostu wszystko zaczyna sie poluzowywac, ja tez tak mialam a bol byl straszny ze nawet ani siedziec ani sie przekrecic na lozku nie moglam jedynie jak chodzilam to bylo lepiej a moj gin mowil ze to roznie jest jedna musza rozchodzic inne wrecz przeciwnie polozyc sie, tak wiec luz po prostu zblizasz sie do wielkiego dnia:))))
zjola trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte oby okruszeczek juz byl:)))))
 
wpadlam tylko na chwilke...poczytac i zameldowac sie...co prawda niewiele pamietam z tego co przeczytalam-a tak sie staralam kodowac :zawstydzona/y::sorry2:
ewelinko jak Lili pisala-my z Kluskiem operacje przeszlismy,zdjecia rtg i krwiaka na poczatku tez przerabialam tyle ze ja na tego krwiaka nie dostalam kompletnie zadnych lekow(ze wzgl na te zdj trg)i sam sie dziad wchlonol :tak: i tez tylko lezalam...pomoglo i tobie tez pomoze lezenie i leki :tak:wiec ja Cie prosze nie panikuj i odpocznij troche....bedzie dobrze!!!:tak:
 
Ewelinko trzymam kciuki, żeby krwiaczek się wchłonął, bądź dobrej myśli i dbaj o siebie.
Kasikz, mnie lekarz radzi, że jak dziecko uparcie kładzie główkę na jedną stronę, to położyć kilogram cukru zawiniety w pieluszkę, żeby zablokować ten ruch, ja nie musiałam stosować, ale podobno skuteczne. A co do ubioru maluszka do samochodu, to jak jedziesz niedaleko, to może zostać w kombinezonie, ew. mozesz go rozpiąć, w końcu ty pewnie tez na krótkie dystanse nie zdejmujesz kurtki, nie powinna się zgrzać, mozna też ubrać lzej i zawinąć w kocyk na wyjście, a na dłuższe trasy, gdzie ja się rozbierałam, rozbierałam z kombinezonu albo kurteczki i przykrywałam kocykiem do spania.
Dziękuje wam za dobre słowa i wsparcie. Rzeczywiście duzo piszecie, a ja nie wyrabiam z czytaniem, bo mam jeszcze 3 inne fora do czytania, więc zaglądam do was żeby sprawdzić jak tam ciężarówki się trzymają i rozdwajają, śliczne te wasze maleństwa, napatrzeć się nie mogę, no tak szybko rosną.
Ja na razie mam spokój przez 6 tygodni, wtedy mam następne badanie, oby było równie optymistyczne jak to ostatnie. Na pewno jak bedę cos nowego wiedzieć, to wam napiszę.
 
Gdzie ja to pisałam, że u nas jest ciepło??? Słońce i owszem było, bo już nie ma, ale wiatr piździ jak cholipka. Jak tylko Ada usnęła to zaraz nawrotka do domu i teraz śpi na dole, a ja grzeję się przy herbatce, idę zaraz szukać czapki i rękawiczek :dry:


Just79 – no mówię Ci jeszcze te nasze pociechy będą ładnie zasypiać, powodzenia w szybkim sprzątaniu :tak:

Kaira24 – a dlaczego cc? Ze względu na wcześniejsze sytuacje? Powodzenia w ZUS i PZU, no widzę, że w końcu BHPowiec zrobił swoje :tak:

Agnieszka – jak na spacerze? ;-)

Jeżynka – widać też po opiniach ludzi , którzy kupują. Ja kupowałam tu '**BABY-RAJ**3el. pościel PROMOCJA 135x100 (1267001627) - Aukcje internetowe Allegro , ale nie brałam super kolorowych, bo jakoś tak dla mnie na początek za ostre. Oby humorek wrócił. :tak:
Zjola – nie ma którejś, trzymamy kciuki za obie fasolki o trzeba się modlić i wierzyć by tak było :tak:

Ola** - a bo czy ja dobrze kojarzę, że Ty do szpitala do niej chodzisz? :dry:

LucyF – byłam u lekarza z tą wiesz śmierdzącą sprawą :zawstydzona/y: i starsza babka przebadała mnie na maksa, godzinę u niej siedziałam i powiedziała, że posterisan jak najbardziej w czasie karmienia można, jeszcze miesiąc temu była na jakimś meetingu i właśnie ten temat był poruszony i jeszcze żel mi zapisała z szałwi asperisan, on jest do buzi, ale kazała tym tam smarować i kąpiel z rumianku sobie robić :tak:

Aniołki – dobrze, że jesteś :tak:

Ewcia – jak się czujesz? :-(

Wiola_1982 – odezwij się :sorry2:


No a teraz pada, a Mama przed chwilą mi zadzwoniła z informacją, że robi szalik dla Ady i powiedziała, że o 4 w Poznaniu śnieg z deszczem tak padał, że wycieraczki nie nadążały podobno :szok:
 
ja tylko na chwilę...

3 dni temu zaczął mnie swędzieć brzuch i powiększyła się zgaga...
pani dr kazała mi zrobić wczoraj alt i ast... trochę to olałam, bo swędzenie było mniejsze, ale mimo to dzisiaj mnie coś tknęło...
właśnie odebrałam wyniki - nie są dobre... zaczyna mi się cholestaza ciążowa :-:)-(
mam jechać jeszcze dzisiaj szukać sobie gdzieś miejsca na patologii ciąży :-:)-(bo u mnie w szpitalu zlikwidowali :dry:

tak więc ja się żegnam szykować:-:)-( jak będę już coś wiedzieć, to wyślę smska do Oli**.
 
Julitka swędzenie przeszło.ja nie wiem co to bylo,ręce,nogi czolo:)
a nogi wlasnie nie skurcze tylko tak jakby zmęczeniowo już któryś raz mi się zdarzylo.pozycji wtedy do spania znalezc nie mogę.moze faktycznie julus dokazuje jak czuje obawy matki wariatki:p

lucy dzięki uspokoilas mnie w takim razie,w sumie tak sądzilam,ze cos musi byc z tym rozciąganiem.ja jak leżę to jest ok,a zmiana pozycji lub wstanie boli,chodzenie troszke.pamiętam jak podpatrywałam Twój suwaczek jak bylo 2miesiące,potem miesiąc a potem ciach i już :)to dopiero zdaję sobie sprawę,ze ten dzien nadchodzi:)

Lili no wlasnie do szpitala chodzę i stąd takie umawianie bo ona nie wie gdzie będzie i o której:) snieg?a ja mam letnie opony jeszcze! oby jutro do nas nie dotarł.
dobrze,ze te linki poscieli wklejasz:) bo ja jeden komplecik zamowilam ale jeszcze jeden musze.mi na ochraniaczach zalezy tak napawde.bo koldry chyba nie bede kupowac tylko rozek i spiworek i zobaczę co mi podpasuje. a baldachim chyba tez zbędny?

cholera Daaa a już myślalam,ze pójdziesz rodzic tam gdzie chcesz a tu na koniec takie niespodzianki:(wrr
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry