teraz tylko na chwilę wpadłam przeczytałam pare stron i:
Just na spacerze super
Gosiu ja kupowałam zielone, seledynowe, żółte i miałam ich całą masę -uwierz mi ze po narodzinach dostaniesz taką stertę rzeczy w kolorze róż albo błękit ze wystarczy
Asiu miałam sie nei wypowiadać ale trudno... po pierwsze sami sobie jesteście winni sytuacji z ex. Wybacz ale siedzicie i czekacie co ona zrobi -jest coś takiego jak zakaz kontaktowania się, zakaz zbliżania o co powinnaś zadbać póki nie stanie się coś złego małej. Jest coś takiego jak pozwy do sądu o zniesławienie i groźby karalne. Wreszcie powinniście wystąpić o zmniejszenie alimentów.
Wybacz więc ale nie robicie nic żeby sytuację sobie ułatwić. Czytam tak czytam i już staje sie to nudne -wybacz ale w kółko masz problem którego po prostu nie chcesz rozwiązać. Milion rodzin tak żyje -połowa z nich ma szajbniętą drugą stronę -ale nie dają sobie wejsć na głowę i walczą o spokój dla siebie.
Jestem ciekawa co zrobisz za 7 lat kiedy ex spotka emi na ulicy i powie "ty pi*** bękarcie" i takie tam inne.
Pretensje o takie jej zachowanie miejcie tylko do siebie.
Just na spacerze super
Gosiu ja kupowałam zielone, seledynowe, żółte i miałam ich całą masę -uwierz mi ze po narodzinach dostaniesz taką stertę rzeczy w kolorze róż albo błękit ze wystarczy
Asiu miałam sie nei wypowiadać ale trudno... po pierwsze sami sobie jesteście winni sytuacji z ex. Wybacz ale siedzicie i czekacie co ona zrobi -jest coś takiego jak zakaz kontaktowania się, zakaz zbliżania o co powinnaś zadbać póki nie stanie się coś złego małej. Jest coś takiego jak pozwy do sądu o zniesławienie i groźby karalne. Wreszcie powinniście wystąpić o zmniejszenie alimentów.
Wybacz więc ale nie robicie nic żeby sytuację sobie ułatwić. Czytam tak czytam i już staje sie to nudne -wybacz ale w kółko masz problem którego po prostu nie chcesz rozwiązać. Milion rodzin tak żyje -połowa z nich ma szajbniętą drugą stronę -ale nie dają sobie wejsć na głowę i walczą o spokój dla siebie.
Jestem ciekawa co zrobisz za 7 lat kiedy ex spotka emi na ulicy i powie "ty pi*** bękarcie" i takie tam inne.
Pretensje o takie jej zachowanie miejcie tylko do siebie.