reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Lucy, ja bym już strasznie chiała być na finiszu z tym dużym brzuchem, bo jakoś tak cały czas mam stracha i trudno mi na 100%uwierzyć, że będzie tym razem wsio ok.jż drżę przed poniedziałkowym usg. dziś prawie płakałam rano, że nie czuję mojego malucha, że to pewnie tylko w kiszkach, ale po 16 dostałam 4 kopniaczki, które na 100% były kopniaczkami, więc już banan wrócił na twarz:)
Asiu, w kwestii brzucha nie pomogę,ale mam nadzieję, że coś drgnie jednak przed czwartkiem!!!a to Ci lekarze tak Was chcą do powrotu Twojego prowadzącego przytrzymac może?

jeśli chodzi o kosmetyki, to ja używałam i poprzednio i teraz od początku - dax perfecta mama, nie wiem czy pomoże, ale smaruję się nim regularnie 2 razy dziennie.zobaczymy.no i kosztuje 20 zł a nie 100 jak mustella.a od pharmacerisa miałam uczulenie jakieś i nie do końca mi odpowiadał. no i zgadzam się z Gosią, że te balsamy różnią się składem, ba nawet krem do nóg na opuchliznę mają inny skład, choć efekt chłodzenia identyczny /osobiście porównywałam:)/. a rozstępy to faktycznie w dużej mierze genetyka, ale nie mogłabym sobie darować gdybym nic nie robiła ze skórą i je miała.zresztą i tak i tak brzuchol już swędzi więc smarowanie ulgę przynosi:)
 
reklama
Na SR mówili, ze te skurcze przepowiadajace bolą jak miesiaczka. Ja miałam bardzo bolesne okresy. Tabletki często nie pomagały. Ale to co przychodzi boli bardziej niż najbardziej bolesny okres jaki pamietam. Ktg utrzymuje się powyżej 30. Sama nie wiem co myśleć...
 
Asiu, to pewnie bez porównania, ale jak mi wywoływali poród, to właśnie ból był taki, jak przed wszystkimi @ razem wziętymi + jeszcze niesamowity ból krzyża. po ścianach prawie chodziłam - jak przed jakimś MEGA OKRESEM.przychodził - puszczał i tak z coraz większą częstotliwością, no i to było TO. Dopinguję Wam jak głupia, żeby tylko się już rozkręciło porządnie!!!
 
Julitko- mi także przed @ stopniowo temp. spadała, wczoraj miałam 36.3 więc byłam pewna, że dziś będzie 36.1 a jutro @
a tu 36.7- jak na mnie to wysoka:tak: bo moja wyjściowa, to 35.8
Tak, test mąż mi już kupił jakieś 2 tyg. temu:-p


Asiu- ja jak miałam bóle, to właśnie w dole brzucha, a poza tym jeszcze z krzyża:dry:
i raz brzuch raz krzyż bolał...:baffled:


a tak w ogóle, to dopiero wstałam...
 
Ewcia, no to kciukasy za jutrzejsze testowanie.temperatura sporo Ci wzrosła,więc oby oby.i może już od jutra na stałe na wieściach zagościsz:)pisałaś o bólach brzucha wcześniej.ja nie wiedząc jeszcze o ciąży, jak czekałam na @ to miałam takie właśnie @owe bóle, a tu bach:)
a tak w ogóle, to zaraz mi sie rocznica ślubu zbliża i chciałabym jakąś fajną kolację przygotować w domu.macie pomysł na ciekawe menu?może jakaś pycha sałatka

aa jak tu dziś pusto, cisza aż w uszy kłuje
 
Julitko- fajnie by było jak bym tu była od jutra prawdziwym członkiem forum...:-p:zawstydzona/y:
No brzusio bolał... w czwartek to byłam na bank pewna, że @ przyjdzie...

No nic do jutra pozostało niecałe 12 godzin:tak::sorry2:


Przykro mi, ale nie pomogę w kwestii kolacji... :((
 
a z kosmetyków planuję chyba ten płyn do kąpieli hippa i jakiś krem do twarzy (bo to już zima będzie)... reszta wyjdzie w praniu... :-p:-p no i jeśli nasza córcia odziedziczy po mnie włosy, to chyba szampon nam się przyda (ale to zobaczymy po porodzie) :-p:-p mój M jak oglądał moje zdjęcia z dzieciństwa, to się śmiał, ze wyglądam, jakbym perukę miała :-p:-p

Pati ja polecam mleczko do ciała babydream rossmana dla kobiet w ciąży... 12 zł.... beznadziejnie się rozprowadza, ale super nawilża i ujędrnia ( a ja zawsze miałam problem z suchą skórą) :tak::tak:
Daa, mój Szymek dość kudłaty, ale przez miesiąc nie wpadłam na to, żeby szamponu używać ;-) Dopiero jak na forum przeczytałam, że dziewczyny nawet łysolkom główki szmponem myją to stwierdziłam, że też wypadałoby ten kosmetyk wprowadzić ;-) Teraz zauważyłam, że jak się te włoski rozgarnie to tam jakieś strupki - pewnie to ta ciemieniucha. Jak będziemy u lekarza to się dopytam czy coś z tym robić, czy póki nie jest dokuczliwe to nie ruszać.
A jeszcze mi się przypomniało, że na początku używaliśmy Johnsona płynu 3w1 (w szpitalu w tym kąpali i nic małemu po tym nie było to to wzieliśmy w pierwszej kolejności). No i próbka oliwki Hippa bardzo się przydała, bo małemu skórka na rączkach i nóżkach się łuszczyła na początku. Ale potem przyszły upały to oliwka posżła w odstawkę.

Mleczko z rossmana używałam - tylko dla wytrwałych, bo wtarcie faktycznie cierpliwości wymaga ;-) poza tym Ziajki używałam

Asiu, co do skurczy nie pomogę. Mnie tylko kręgosłup bolał.

Ewcia, trzymam kciuki :-)
 
Ewcia, tylko pisz od razu, żeby nie było, że dziś nam nagadałaś, niepewność i nadzieję zasiałaś, a jutro znikniesz na cały dzień bez wieści!!!!!!!!!!!już co by ten test nie pokazał.kciuki masz zapewnione i wiarę naszą w powodzenie.kurna, ja to nie wiem czy w nocy bym spała na Twoim miejscu...
 
Just- dziękować;-)

Julitko- obiecuję, że jutro po 7 rano odpalę kompa i napiszę czy jest + czy -

w co mam nadzieję, że będzie +:-p
napalam się, ale żadnych prawie objawów nie mam:sorry2:
poza tymi pobolewaniami...
pamiętam jak z Maciusiem bolały mnie cycolki, a teraz wcale...
No ale każda ciąża jest inna o ile jest...
Mam nadzieję, że prześpię noc:-D:-D
 
reklama
Kochana Ewu, objawy to nie wszystko.ja też nie miałam żadnych objawów- ŻADNYCH nawet najmniejszych.dopiero koło 7 tyg mnie dopadły.i nie porównuj do poprzedniej ciąży, bo moja aktualna ciąża przebiega zupełnie inaczej niż pierwsza.też się martwiłam niebolącymi cyckami, bo tak to nawet przed @ bolały, a tu nic.no ale jak pisałam wyżej - objawy przyszły później.
a nasza Karolcia...też narzekała na brak objawów, a teraz marudzi, że mdłości itp:)
 
Do góry