reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Cześć kochane
a ja wietrze cały dom...ubrałam się w polary i zrobiłam przeciąg bo mi wszystko śmierdzi...nawet moje ulubione perfumy Z. lodówka, ubikacja, pies, pościel....jej wszytsko wydaje jakiś wstrętny zapach....mydło do rąk też....to chyba kolejna przypadłość....
no i tak mi wysypało buzię, że wyglądam jak nastolatka....syf na syfku...aż strach w lusto spojrzeć - macie na to jakąś metodę...bo nie wyjdę na ulice!
Buziaki....miłego dnia....
 
reklama
Cześć kochane
a ja wietrze cały dom...ubrałam się w polary i zrobiłam przeciąg bo mi wszystko śmierdzi...nawet moje ulubione perfumy Z. lodówka, ubikacja, pies, pościel....jej wszytsko wydaje jakiś wstrętny zapach....mydło do rąk też....to chyba kolejna przypadłość....
no i tak mi wysypało buzię, że wyglądam jak nastolatka....syf na syfku...aż strach w lusto spojrzeć - macie na to jakąś metodę...bo nie wyjdę na ulice!
Buziaki....miłego dnia....


No super:-D :-D :-D

Bardzo się cieszę że wszystko śmierdzi nie do wytrzymania (ja czułam jak sąsiad z końca ulicy smażył cebulę i juz mnie mdliło)
No i bardzo się cieszę że wyglądasz jak Etna:baffled::-D :-D :-D
na to nie ma rady -tona tapety albo amol (dobry na wszystko w ciąży -od bólu głowy po syfy i przewianie)

czyli koniec laby ciążowej:-);-)
 
Lilijanna - dzięki.....:sorry2:
Agata - no tak...teraz już nie mogę płakać, że nie ma objawów....:-):baffled:

A czy tonik Loreala przeciw zaskórnikom na bazie spirytusu może być? Bo taki używałam....tylko przestałam...bo nie wiem, czy ten zapach jest ok dla fasolki?
 
jezynka super ciuszki :)

gosia ,ale słodki bodziak :-)

pati ,ale masz liste, musze przyznac,ze akurat masz tych ciuszkow na 56.

she kciuki zacisniete &&&&
 
Moja korespondencja z She:

She: "Zaczyna boleć. Momentami bardzo. Przed chwilą widziałam 2 świeżo urodzone dziewczynki. Jedna po cc 4100, druga sn 2800. Jezu! To będzie bolało jeszcze bardziej? Nie dam rady..."

Ja: "Asiu nie wiem jak SN boli bardzo bo ja już przy skurczach 50 czułam, że nie wytrzymam, a inna przy skurczach 90 normalnie chodziła. Agatka mówiła, że boli bardzo, ale się zapomina jak dzidzię Ci przystawią. Jak się ruszyło to dobrze. M. może być przy Tobie już? Wszystkie o Tobie myślimy, ba my rodzimy razem z Tobą :) Pomyśl, że Emi będzie dziś z Tobą i to jest najważniejsze."

She: "Nie M. nie może być przy mnie. Powiedzą mi kiedy o ile w ogóle będzie mógł przyjechać. Nie wiem już jak leżeć. a skurcze ciągle nisko skali. Tak na ok max 30. Jeszcze 2h. Ja leżę na takiej przejściowej sali. Są tu 2 łóżka, kącik dla dzieci do mierzenia i ważenia i drzwi na salę operacyjną. Wszystkie sale są zajęte. Ta do rodzinnego też."

Jako, że She nie załapała się na zdjęcie Ady, wysłałam Jej mmsa ze zdjeciem i napisałam, że to mój cud, a Ona dziś będzie tulić swój.

She: "To daje siłę. Tętno Emi zaczyna wariować."

Ja: „Jesteś pod dobra opieką. Będą dbać i o Emi i o Ciebie. Jak co wezmą Cię na cc, to nie jest nic strasznego. Ja walczyłam tyle h a i tak cc się skończyło. I tak jestem szczęśliwą mamą i tak. Ty też będziesz jeszcze chwilkę a będziesz ryczeć ze szczęścia.”
 
Ostatnia edycja:
no i dobrze ze w koncu cos z Asia robia bo w koncu Emi musi kiedys wyjsc:))wszystkie trzymamy za nia kciuki&&&&&&&&&&
a to ja dzisiaj, zaczynam czuc sie jak slonica P1000694.jpg
 
reklama
Dzien dobry kochane

Dzis miałam kiepska noc przez moje senne koszmary.....
Cale szczescie w domu dzis nie mam nic do roboty, wiec bede wypoczywala i relaksowała sie
Dzis mam usg na 18 prosze o trzymanie kciuków......
Pogoda poki co wiosenna czyli nie jest za ciepło, słoneczko sie ładnie przebija przez hmurki;-)

NO W koncu zaczyna sie cos dziac...... z She......Współczuje jej bólu ale no cóz takie nasze zycie, mam nadzieje ze nie bedzie sie długo meczyc i dzis my bedziemy swietowac z narodzin Emi:-):-):-):-):-)

Lili dziekujemy za zdawanie relacji co u niej....Jak bedziesz z nia jeszcze pisała powiedz ze my wszyscy jestesmy znia!!!!
 
Do góry