reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

Motyl piję, piję. Staram się jak najmniej, ale jednak jak już nie wytrzymuję z tego nie napicia to sięgam po lekko gazowane i goryczkowate napoje. Bo jak mnie tak bardzo mocno przyciśnie to napoje słodkie ani woda nie dają mi ukojenia.
 
reklama
She ja też tak mam z ciśnieniem, w domu 90/60 a u lekarza 160/80 :(
Jeśli chodzi o zawroty głowy to ja mam cały czas, niezależnie od ciśnienia
a gazowanego ja nie piję, bo mam i bez tego takie wzdęcia, ze czasami brzuch mi wysadza,
spytam się dziś gina co z tym zrobić

boziu ale się boję tej wizyty, może dlatego ze w poprzedniej ciąży w tym momencie było już do d...
na razie próbuję się czymś zająć ale choinka myślenia wyłączyć nie idzie
 
Ilonka spokojnie Kochana, będzie dobrze. Zobaczysz :-)

Mi póki co wzdęcia się uspokoiły i ze "skupianiem" się nie mam żadnych problemów. Tfu tfu, oby nie zapeszyć... Za to cierpię na nagłe spadki sił witalnych. Masakra. Wtedy ani ręką ani nogą... Nawet gadać mi się nie chce. Za to siedzieć i płakać jak najbardziej. Z bezsilności, że nie mam wpływu na to, że na nic nie mam ochoty.
 
Asiu nie przejmuj się tym, ja mam na prawdę to samo tylko dziś mną nerwy targają i na siłę sobie znajduję zajęcie, na co dzień nie mam często sił wstać z łóżka, iść na małe zakupy a o obiedzie już nie wspomnę
 
Ja ostatnio miałam 140/80 bodajże... Ciekawe ile będzie w czwartek przed badaniem przyzierności...
 
no to Just mamy bardzo podobnie :) A słuchajcie takim stresem nie zaszkodzimy maleństwu??
Bo tego się boję najbardziej :(
 
AGATKO (13x13) nie chce zasmiecac "ciąży po ..." wiec napisze tutaj.
Wiem ze w Polsce wiele mama traktuje dziecko jak szklanke uważać i uważac.A dziecko nie jest szklanką i nie każde dziecko musi pic tylko mleczko do 6 miesąca:tak:.Najlepiej to sprawdzic podając dziecku jedzonko łyżeczką i jezeli dziecko nie ma odruchu wypychania to znaczy ze jest gotowe na jedzonko.Pozatym ja piersią karmiłam tylko miesiac a potem mieszanka i dzieci karmione mieszanką szybciej są gotowe na jedzonko:tak:.W domu tez nie mam sałny i w nocy mam tem.18 syopni C a w dzien nie wiecej niz 20 stopni.Jak byłam u znajomych to taką sałane zrobili ze moje dziecko które ogólnie nie płacze po godzinie miała dosc i trzeba było sie do domu ruszac.I smoczka jak mi spadnie to tez ostatni tylko sprawdzam czy włosów nie ma i daje malej troche bakterii Jej nie zaszkodzi:sorry2:.Ktos moze powiedzic ze nie jestem dobrą mama a ja po prostu nie uważam że dziecko tżeba chronic przed wszystkim.
 
Ktos moze powiedzic ze nie jestem dobrą mama a ja po prostu nie uważam że dziecko tżeba chronic przed wszystkim.

No właśnie ja uważam że to jest normalne...
przecież to człowiek -nie każę nikomu malucha nago w zimnym kłaść ale pamiętam jak z S na chrzcinach byliśmy -w pokoju u małego duchota jak w piekle (bo musi być ciepło)... nie spał, płakał, krostki na buzi... jak go do kościoła wzięli (listopad) spał jak zabity -nawet nie zakwękał... mówię jej -dziecko woli powietrze, wyjdź na spacer... -mały ma 4 miesiące i tylko z domu do auta i to przykryty pieluchą:baffled: modlę się codziennie o rozsądek dla siebie jako matki... :-)

Dziewczyny ja przed każdą wizytą mam palpitacje -teraz już lepiej bo czuję małą i wiem że jest z nią ok -ale mimo wszystko matka zawsze znajdzie powód do zmartqień:-D
 
reklama
Do góry