reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

karolcia to ja się cieszyłam właśnie że tym razem romasne z muszelką mnie ominęły...a były tylko jednorazowe skoki w bok :-)
I dokładnie tak jak piszesz z tą betą różnie bywa, ale u Ciebie na pewno pięknie urośnie.
Serduszko też usłyszysz tylko musisz jeszcze trochę poczekać...swoją drogą przecież niedawno Ci smska pisałam że "serca mam dwa" :-D a patrz...już 28tyg za nami.

Jak byłam na wizycie w piatek to lekarz powiedział mi że Szymon jest z tych większych dzieci...już ważył 1,1kg-1,3kg :-) i przefiknął się główką w dół choć jak mówi lekarz przy jego ruchliwości jeszcze takie obroty mogą nastąpić kilka razy.

I wkońcu przywieźliśmy do domku furkę Szymonkową :-) pół nocy z piątku na sobotę odbywały się jazdy próbne :-D
 
reklama
Lill smacznego :-) Fajnie się czyta Twoje posty :-) A co do czekania: trenuję Twoją cierpliwość, w końcu sama piszesz, że czasem Ci jej brak ;-)
 
Hej kobietki!

She
- to Emi dobrze u mamusi w brzuszku i nie śpieszy się jej jakoś:)

Gosia Lew - a mi mdłości jakoś nie przechodzą.Czasami mniejsze czasami większe ale są... Ja też dużo rzeczy będę miała od siostry i bratowej. Ciuszki to już popakowane są:)Wyczytałam na lutówkach, że dla dziewczynki planujecie albo Asia albo Martynka, i się uśmiechnęłam bo moja siostrzenica jest Asia a bratanica Martynka:)

Agatka - ale super Ze Alicja sama zasypia:) Złote dziecko macie:)A co się dziwisz, do siebie ma gadać:) rozmowna jak mamusia:)


Carri - ale masz super brzuszek już:)

pati - to miałaś imprezowy weekend:)Niektóre zespoły weselne faktycznie są beznadziejne, ale dj też czasem nie umie zabawy poprowadzić i muzykę do kitu puszcza. Ja miałąm u siebie zespół i nie zamieniłabym go na żaden inny. Wszystko grali na żywo, piosenki naprawdę dla każdego. I mieli swój styl:)

martusionek - może to jednak już dzidziulek.Fajnie:)

daa - widzę, że kompletowanie wyprawki pełną parą idzie:)

Aneczka_77 - trzymam kciuki za zonę brata G, żeby z dzidzią wszystko dobrze było i żeby wytrwali do 36 tc

lucy - super śpioszki i czapeczka:)

karolcia - trzymam kciuki za betkę:). Jeśli chodzi o sikanie to ja do tej pory nie muszę wstawać w nocy. Ja od początku postanowiłam sobie, że nie będę szukać i czytać w necie, dlatego na [początku była mnie mało nawet na bb. Internet to nie jest dobry doradca. Usłyszysz bicie serduszka..Nie ma innej opcji!!!


U nas znowu dziś upał...
 
Lili najwazniejsze ze juz wiecie co bylo nie tak :tak: no i fajnie ze sie nie poddalas z tym karmieniem, mi tak wlasnie mowila kolezanka ze najgorsze to przetrwac pierwsze dwa tyg a pozniej to juz luz, no i Ada dostaje pyszniutkie mleczko ktorego nie trzeba podgrzewac itd.... a co do suwaczkow to doskonale pamietam jak Tobie zostal miesiac, a teraz..... czekamy na zdjecie Ady, mam nadzieje ze juz bedziesz miec te kabelki:tak:

wiola u mnie tez upal ..... uffff...
 
Hehe czy tylko u mnie jest 23 stopnie? I jest fajnie? :-D Słoneczko nie przygrzewa, jest miło ;-)

A ja po śniadanku, a moje Skarby nadal śpią - chwilka dla siebie :laugh2:
 
Kochane...bardzo Wam dziekuje....macie rację...jestem głooopia panikara....
będzie wszystko dobrze...piękna beta, piekne serduszko...wszystko pięknie....piękna zdrowa ciąża....i cudny niemowlak za 8 miesięcy...
a strach....obiecuje, że po wizycie u gina wywalę go przez okno...a na razie troszke go uśpie....żeby okruszka nie denerwować...
 
Witam Przepraszam ze nie odpisuję każdej z osobna ale wcieło mi już drugi raz posta. Wczoraj u nas była brzydka pogoda i burza od rana, a dziś znów upał.
Karolcia a ty znów się nakręcasz!!!! Przecież jakby było coś nie tak to byś tej bety miała npd 10 albo poniżej!!!!! Poczekaj jeszcze 2 tyg i usłyszysz bicie serca a swoją drogą gdybyś poszła do lekarza to by ci wytłumaczył jakie są wartości w ciąży prawidłowej i kiedy się trzeba martwić.JA przy moich poronieniach miałam przeważnie bete do 190 która zawsze spadała.Test ciążowy pozytywny to jest chyba wykrywa 25. Pamiętam jak robiłam pod koniec lutego, test wyszedł pozytywny ale te kreseczki takie słabe były, + beta wartośc iałam 50, po 4 dniach była jedna kreska a beta spadła do 28. Sama jak doczytasz dziewczyny które są prawie przy końcówkach ciąży albo już urodziły miały niksie wartośi na początku a teraz zdrowe skarby pod serduszkiem:)
Carii świetny brzuszek:)
A ja sobotę spędziłam u rodziców na rodzinnej imprezce, ale o 21 już miałam dosyć.Poszliśmy już do domu bo spanie mnie brało. Najgorszy był ten atak komarów jestem cała w bąbelki,nikogo oprócz mnie z 20 osób nie gryzły! nawet dzieckiaków:) Zresztą nie wiem skąd dzieci maja taką energię.Biegały do 24 a o 6 pobudka.
Przeglądałam sobie te ubranka jeszcze craz i są takie słodziudkie. Ja narazie obliczam czas do 20 potem 25,30,35 tc. Mam nadzieję ze wszystko pójdzie z planem i się uda.
I faktycznie maleństwo daje znać o sobie. Jest to bardzo delikatne ale już się rusza i nawet mój A się wczoraj wzruszył jak maleństwo się poruszało.Na początku mi nie wieżyl ze już się rusza a tu go mały zaskoczył.
Życzę Wam miłego dnia.
 
zawiązać Ją w rożek i zapakować rączki, bo tak nimi w nocy wierciła, że nie pozwalały zasnąć

Proponuję zawijać w tetrę -nie będzie Jej gorąco

Muszę też poćwiczyć to odbijanie, ciężko nam idzie.

Trzymasz w pozycji pionowej i prawą ręką masujesz na wysokości żołądka malucha -do góry. Moja po tym odbija od razu

Agatko - od jakiego czasu wkładałaś Alicję w fotelik FP?

Od początku ale nie na długo -na początku nawet w nim spała -później miała czas buntu i przez miesiąc nei dała się włożyć -a teraz tylko do podawania jedzonka ją sadzam bo gorąco

No to buziaczki:)
 
ale upał a muszę do pracy iść zwolnienie zanieść i sprawozdanie .
Karolcia a mnie cyce nie bolą nadal,nie wymiotowałam, tylko coś mi się w brzuchu rusza od czasu do czasu hmm:)i wyglądam jak wieloryb
moim zdaniem masz wysoką bete.ja dlatego jestem tu i na cp,nigdzie indziej.
She oj a już myślałam:)

śpiochy i czapeczki z napisami super,moze kupię kolezance dla synusia.
jak juz zaczelam skonczę myśl,maluch ma sie dobrze,szybko do domku ich wypuścili.ale poród nie byl latwy bo maly owinął się pępowiną tętno zaczęło spadac,musieli wyciagac go,kleszcze i naciskanie od góry przez trzech lekarzy.maly nie plakal odrazu zabrali go i biegli z nim.dostal tylko 3punkty,ale szybko doszedl do siebie,wyglada na to,ze wszystko ok.wiec raczej nie ma powodów do zmartwien.
wiec widzisz asiu ze koniec dobry opowiesci ktorej tak chcialam Ci oszczędzic

doczytalam was,ale juz nie wiem co mialam odpisac:)
 
reklama
Witajcie laseczki

Nie pisałam,bo nie mam neta na chacie, teraz jestem u mamy,a malutki spi,wiec mam chwilke. Siostra przyjechala i postanowila zrobic nam niespodzianke i hasło na necie zmienila i sie problem zrobił - masakra z nia:angry::wściekła/y::no: i jest nerw.

A ja sie ostatnio ze swoim pokłociłam, bo kurde jak juz mamy dziecko to i slub by sie przydal,a on niewiem jakis dziwny,mowi po co ten slub :-( no jak po co,zeby rodzina byla pełna,a nie taka rozdziabana :-( Juz niewiem co robic.... Ja tez chce miec jakas stabilizacje w zyciu ,a nie tak w konkubinacie zyc :confused2:

She kochanie bałam sie,ze pojechalas na porodowke i nic nie bede wiedziec :sorry: Masz jakes przeciucia czy cos?

Karolcia pamietaj,ze musisz byc spokojna, po co sie bezsensu denerwowac:-p
 
Do góry