reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Pati daj Maluchowi prawo do odpoczynku :-) Jeszcze jego kopnięć będziesz miała dość...

Heheheh... Nie sądziłam, że kiedyś to powiem jak sama pisałam takie posty jak Twój, a dziewczyny odpowiadały mi tak jak ja Tobie... No i proszę. Nigdy nie mów nigdy :-)

Co do sms-a... Ja też się nie mogę doczekać. Lill mogłaby mieć litość... No chyba, że Ada nadal w drodze...

A mi jakoś znów mdło i niedobrze. I w głowie mi się kręci. Bleh...

Kasikz a Ty też na porodówce, że milczysz??


Może którejś z Was coś się stąd spodoba :-)
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13462963&order=p&change_view=1&p=4&p=5&p=0
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pati - na pewno dzidzius sie rusza tylko nie zawsze czujesz. Jak coś to sie odezwę w sprawie sukienki:)
Lili - ale super:) czekamy na wieści
Ja wczoraj tez troche sie meczylam alw w końcu skurcze ustały a dzisiaj dopero wstałam.Także Poli sie nie spieszy. Moze czeka na mamy urodziny.Mam 11.08:)
 
Ostatnia edycja:
Ale dziwnie się czuję. Znów ciągnie mnei jak na @, nie mogę się na niczym skupić i od godziny prześladuje mnie dziwne zdenerwowanie, którego nie potrafię wytłumaczyć... I do tego to drętwienie rąk, które od rana nie chce przejść, a przez które ciężko mi się księguje...

Kasikz to dopiero byłby prezent. Ja 21/08 mam imieniny, więc też jest okazja ;-)
 
Halo, halo!

Lili, mam nadzieję, że Wy już cali szczęśliwi tulicie Malutką. W końcu to już tyle godzin od Twojego ostatniego posta. Twoje dziecię tak samo punktualne jak moje 40t0d ciąży :-)

Asiu, ja nie chcę krakać, ale może Emilka ma jednak inne plany niż Ty co do terminu porodu ;-)


Dzisiaj w nocy obudził nas taki przeraźliwy płacz-krzyk małego, że szok. Chyba o to chodziło, że dziecię głodne było ;-)
Wczoraj byłam u gina na kontroli (nie u mojej prowadzącej, bo się urlopuje) i wygląda na to, że macica się ładnie obkurczyła, a szycia zagoiły. Tylko jeszcze przydałoby się jakby tamta okolica co nieco elastyczności nabrała.
 
LIli ale super na pewno już lada moment Niunie będziesz cyckować albo może to już:)
Lucy dobrze ,że napisałaś o tych ruchach bo ja też wcześniej jakoś mocniej czułam,a teraz niezbyt ,jakiś taki leniwy mój Juluś albo ja go nie czuję przez wielki brzuch:)
Kaira ja nie kupuję dlatego ponieważ po pierwsze musimy pomalować ściany i odświeżyć podłogę.po 10 latach należy się:) i chcemy zreszta coś mieć po swojemu skoro zostaliśmy sami bez rodz.więc kupowanie żeby się kurzyło nie ma sensu. po drugie ja cały czas mam lekką rezerwę i póki wiem,że Juluś jest za mały by go ewentualnie ratować jakoś nie mam nastroju do zakupów. a jak minie 30tydz na pewno będę już spokojniejsza:)
 
Just - a jak elsatyczności sie dodaje:) ćwiczeniami kegla?
Asiu - krakać ja tez nie chce. ALe to nasze dzidziole wybierają daty urodzin. Wiec może Emilka już cos sobie wymyśliła:)
Olu - Ja też myślałam ciagle po 30 tc. A potem po 31 i tak do 35tc mi siez zeszło:)

A moja kotka dostala mega świra. Nigdy tak nie miała. Obsikuje mi dom:( Pomimo wysterylizowania coś tam jej sie w głowie poprzestawialo chyba:( czekam aż przejdzie i chyba hormony jej dam , bo coraz gorzej z nią. Może troche ją wyciszą na dłuzej

A ja tak pomyśłalam że Pola skoro coraz blizej terminu to i ciagle tyje:) WIec pewnie klocuszek będzie koło 3800 będzie ważył w terminie
 
Ostatnia edycja:
Kasikz mnie pociesza fakt,że pamiętam wasze suwaczki z 20tyg i to tak daleko mi się wydawało:)a teraz sama już jestem na tym etapie. a wy już proszę końcówka i zaraz będziecie tulić sodkie dzidziusie:) więc mam nadzieję,że mój suwaczek też poleci szybko:)
najgorsze,że jak go nie czuję to głupieję,ale z drugiej strony to co ja moge zrobić,nic szczerze mówiąc tak czy siak .
 
Zastanawiam się jaki wpływ na to moje sampoczucie ma ta cholerna herbatka z liści malin. Skoro teoretycznie maliny rozgrzewają, to może ta herbatka też pszyspiesza poród, dlatego wolno ją pić dopiero po 37tc...
 
reklama
no dziewczyny macie racje z tym panikowaniem :-) polozylam sie obok adama, on poszturchal brzuchol pogadal do malucha i sie poruszyl trzy razy...

kasikz ja slyszalam ze jak zabieg sterylizacji jest zle zrobiony to u kotow moze sie wszystko w srodku odbudowac, moze faktycznie jakies tabletki lub zastrzyk antykoncepcyjny by cos pomogl

smska od lili jeszcze nie dostalam wiec pewnie spi bo jakby nie bylo od pierwszych skorczy minelo juz 12 godzin czy jakos tak wiec pewnie ada juz na swiecie :-)
 
Do góry