Pati no wlasnie nie bardzo...ja np nie mam zadnych podstaw genetycznych na darmowe badanie usg-tez myslalam tak jak ty-ale dzis pani z recepcji mnie uswiadomila...moje straty nie byly w zaden sposob spowodowane genami lub czyms podobnym tylko "z mojej strony"cos bylo ale nie geny...za darmo nalezy sie tylko osoba z problemami "genetycznymi",kobieta po 35 r.ż. i jesli w rodzinie byly osoby z chorobami genetycznymi...owszem sa lekarze ktorzy daja sierowania na darmowe usg ale na to tez maja limity ;| moj mi dal ale akurat w tej klinice co bylam nie maja umowy z NFZ wiec nie wiem o co chodzilo ginowi...wlasnie tego bede sie dowiadywac w pon bo nie urkywam ze bylam w lekkim................szoku............
reklama
aniołki ja miałam badanie kariotypu i wyszło u mnie wszystko ok, poronienie nie było wyjasnione a podstawy do badania (usg genetyczne) na fundusz miałam choć nawet osób chorych na jakies choroby genetyczne w rodzinie nie mam a badanie z przeziernoscia karkowa mialam za darmo na fundusz jedyne czego chcieli to moje wypisy ze szpitala potwierdzajace poronienia, tak samo mam usg połówkowe za darmo z powodu poronien. nie bylo robionych badan genetycznych obumarłych ciaż i wszystkie wyniki miałam prawidłowe wiec tak jak u ciebie do konca nie wiadomo co bylo przyczyna... wg mnie niektorzy lekarze po prostu cos kreca i zbieraja na tych badaniach kase. moze zadzwon sobie do mojego lekarza (kiedys dawałam ci namiary) i sie tam zapytaj jak to jest bo jakby nie bylo sytuacja troche podobna a ty przeszłas troche wiecej wiec tym bardziej powinno ci sie ono nalezec na fundusz. ps jak masz skierowanie od lekarza na usg genetyczne lub połówkowe u mojego lekarza wykonaja je na nfz jestem tego pewna tylko termin trzeba sobie za wczasu zaklepac.
dobranoc :-)
dobranoc :-)
no to teraz juz zglupialam wiem ze wiele zalezy od gina ktory daje skierowanie....no nic dowiem sie w poniedzialek i dam znac jak sie u mnie sprawa rozstrzygnela bo mnie sie tu tez cos nie podoba...gin mowil ze sie nalezy,polecil klinike tylko oni nie robia za darmo i mowia ze sie nie nalezy zobaczymy....
daaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2008
- Postów
- 1 117
ja się melduję :-):-)
wczoraj nadrobiłam wszystko :-):-) całe dwa tygodnie
nie odpisałam, bo za dużo tego wszystkiego
Napisze tylko jedno, bo wstyd, ze nie zrobiłam tego wcześniej
Diana, Aguska Gratuluję :-):-) Kolejnych dwóch facetów na tym świecie ;-);-) Nasze córeczki będą miały z kim na randki chodzić
Była mowa o wkładkach laktacyjnych... wprawdzie ja jeszcze nie mam doświadczeń z karmieniem, ale z przeciekającymi cyckami już tak Dość sporo mi się tego leje, więc ja nie karmiąc zmieniam wkładki kilka razy dziennie Używam belli lub rossmanowskich Rossmanowskie są bardzo ok i do tego tanie Stanowczo odradzam natomiast te z carrefoura Helen Harper czy jakoś tak Jak jest gorąco, to odparzają cycki Ja miałam całe w potówkach i czerwone Masakra
A ja dzisiaj poszłam sobie o tak o na spacer z mężem i po drodze jak gdyby nigdy nic wymysliłam, że zajdę do kosmetyczki wyregulować sobie brwi No więc jak pomyślałam, tak zrobiłam
A wczoraj kupiłam łóżeczko :-):-) Kuba II sosna z szufladą W necie mi się nie podobało, a potem na żywo stwierdziłam, że to jest to czego szukam
wczoraj nadrobiłam wszystko :-):-) całe dwa tygodnie
nie odpisałam, bo za dużo tego wszystkiego
Napisze tylko jedno, bo wstyd, ze nie zrobiłam tego wcześniej
Diana, Aguska Gratuluję :-):-) Kolejnych dwóch facetów na tym świecie ;-);-) Nasze córeczki będą miały z kim na randki chodzić
Była mowa o wkładkach laktacyjnych... wprawdzie ja jeszcze nie mam doświadczeń z karmieniem, ale z przeciekającymi cyckami już tak Dość sporo mi się tego leje, więc ja nie karmiąc zmieniam wkładki kilka razy dziennie Używam belli lub rossmanowskich Rossmanowskie są bardzo ok i do tego tanie Stanowczo odradzam natomiast te z carrefoura Helen Harper czy jakoś tak Jak jest gorąco, to odparzają cycki Ja miałam całe w potówkach i czerwone Masakra
A ja dzisiaj poszłam sobie o tak o na spacer z mężem i po drodze jak gdyby nigdy nic wymysliłam, że zajdę do kosmetyczki wyregulować sobie brwi No więc jak pomyślałam, tak zrobiłam
A wczoraj kupiłam łóżeczko :-):-) Kuba II sosna z szufladą W necie mi się nie podobało, a potem na żywo stwierdziłam, że to jest to czego szukam
Daa - ja chyba mam podobne lożeczko. To rzeczywiscie szybko ci "ciekna" Mi tam do tej pory nic nie cieknie , tylko po nocy czasami widze tak jakby taka siare.
Już troche chłodniej wiec oddycham lepiej; Zupełnie inaczej sie człowiek czuje. Nic sie nie dzieje , oprocz pokłuwań w szyjce. Wrecz mam wrażenie że jeszcze troche pochodze w dwupaku W środe ide do pani gin i zobaczymy jak sytuacja na froncie czy coś sie rusza czy nie. Swoja droga ciekawe czy to moja ostatnia wizyta. Ona wyjeżdza na urlop
Już troche chłodniej wiec oddycham lepiej; Zupełnie inaczej sie człowiek czuje. Nic sie nie dzieje , oprocz pokłuwań w szyjce. Wrecz mam wrażenie że jeszcze troche pochodze w dwupaku W środe ide do pani gin i zobaczymy jak sytuacja na froncie czy coś sie rusza czy nie. Swoja droga ciekawe czy to moja ostatnia wizyta. Ona wyjeżdza na urlop
Kasikz no pewnie już ostatniaale ja się nie mogę doczekać Twojej córuni
wiecie co jest najdziwniejsze,że waszych maluszków nie mogę się doczekać
jak nie byłam w ciąży ,a na etapie złości na wszystkie brzuchate forumowym to nie dotyczyło,mocno kibicowałam i cieszyłam się bardzo,że wszystko ok.
a teraz jak patrzę na naszej klasie,że koleżanki są w ciąży(nawet mniejszej od mojej)to im cholernie zazdroszcze! bo wiem,że im się na pewno uda. a ja mimo iż jest ok, odliczam każdy dzień i będę niepewna, aż nie przytulę mojego Julusia wiem,że to okropne z mojej strony i wstydzę się tego.no ale musiałam to z siebie wyrzucića komu jak nie wam mogę powiedzieć o takich niefajnych myślach wobec znajomych
wiecie co jest najdziwniejsze,że waszych maluszków nie mogę się doczekać
jak nie byłam w ciąży ,a na etapie złości na wszystkie brzuchate forumowym to nie dotyczyło,mocno kibicowałam i cieszyłam się bardzo,że wszystko ok.
a teraz jak patrzę na naszej klasie,że koleżanki są w ciąży(nawet mniejszej od mojej)to im cholernie zazdroszcze! bo wiem,że im się na pewno uda. a ja mimo iż jest ok, odliczam każdy dzień i będę niepewna, aż nie przytulę mojego Julusia wiem,że to okropne z mojej strony i wstydzę się tego.no ale musiałam to z siebie wyrzucića komu jak nie wam mogę powiedzieć o takich niefajnych myślach wobec znajomych
She – no kiedyś musiało paść na nas. Jesteście małżeństwem, za chwilę rodziną – głowa do góry
GosiaLew – no u nas tak jest, najpierw robią, potem myślą, jeśli w ogóle myślą
Ewela28, LucyF – ratujcie, chyba mi hemoroid na doopie wyszedł, boli, czym to leczyć, jak się tego pozbyć, skąd to się nagle wzięło?
Aniołki – super wieści, no to jeszcze troszkę się pomęczysz i obydwoje dacie radę
Ola** - no właśnie dlatego pomyślałam o gondoli, bo dziecko leży prosto, ale myślę, że te 15 minut w foteliku wytrzyma . Na burzę trzeba sobie zasłużyć, u nas 2 bite dni lało, dzisiaj pochmurnie, ale jeszcze nie pada. Ola niech im się uda, dzidzie nie są niczemu winne, a my? A my trzymajmy się razem, my mamy coś więcej, miłość do naszych Aniołków, która nigdy się nie skończy, zobaczysz będziesz dzięki naszym doświadczeniom „inną” Mamą, bo bardziej przewidującą – tak mi się wydaje
Just79 – to ja się muszę dowiedzieć dokładnie jak z tą wodą u mnie jest, bo jak miałam zabieg to też mi podawali dożylnie. Uwielbiam czytać te Wasze opowiastki o dzieciakach
Pati – no u Ciebie chudzino to wrażenia są większe niż u mnie, pewnie się doczekasz nawet stópki zobaczyć :-)
Daaa – dobrze, że się odezwałaś, super, że łóżeczko zadawala, mała rzecz a ja;-)k cieszy ;-)
Kasikz - ja tak Cię właśnie cichaczem obserwuję i widać Pola się wyszalała i Jej nie spieszno teraz ;-)
A mojej też nie spieszno, choć dokazuje
GosiaLew – no u nas tak jest, najpierw robią, potem myślą, jeśli w ogóle myślą
Ewela28, LucyF – ratujcie, chyba mi hemoroid na doopie wyszedł, boli, czym to leczyć, jak się tego pozbyć, skąd to się nagle wzięło?
Aniołki – super wieści, no to jeszcze troszkę się pomęczysz i obydwoje dacie radę
Ola** - no właśnie dlatego pomyślałam o gondoli, bo dziecko leży prosto, ale myślę, że te 15 minut w foteliku wytrzyma . Na burzę trzeba sobie zasłużyć, u nas 2 bite dni lało, dzisiaj pochmurnie, ale jeszcze nie pada. Ola niech im się uda, dzidzie nie są niczemu winne, a my? A my trzymajmy się razem, my mamy coś więcej, miłość do naszych Aniołków, która nigdy się nie skończy, zobaczysz będziesz dzięki naszym doświadczeniom „inną” Mamą, bo bardziej przewidującą – tak mi się wydaje
Just79 – to ja się muszę dowiedzieć dokładnie jak z tą wodą u mnie jest, bo jak miałam zabieg to też mi podawali dożylnie. Uwielbiam czytać te Wasze opowiastki o dzieciakach
Pati – no u Ciebie chudzino to wrażenia są większe niż u mnie, pewnie się doczekasz nawet stópki zobaczyć :-)
Daaa – dobrze, że się odezwałaś, super, że łóżeczko zadawala, mała rzecz a ja;-)k cieszy ;-)
Kasikz - ja tak Cię właśnie cichaczem obserwuję i widać Pola się wyszalała i Jej nie spieszno teraz ;-)
A mojej też nie spieszno, choć dokazuje
aniolki no to super ze z Twoim maluszkiem wszystko w porzadku, bardzo sie ciesze:-)no i ciekawe czy zostanie corunia czy moze jeszcze cos sie zmieni;-)no i nie jestem sobie w stanie wyobrazic tej operacji ktora cie czeka. dla mnie to jakies s-f ze lekarze robia operacje w ciazy, no coz czlowiek wielu rzeczy nie wie ale ciagle sie uczy
olu juz niedlugo i w koncu psychicznie odetchniesz, ja jestem pewna ze wszystko bedzie ok i Julianek opusci swoj zbiorniczek o czasie
Lili no najlepiej to masc posterisan i czopki posterisan jesli tylko boli mozesz tez stosowac przemywanie naparem z kory debu no i po kazdym wyproznieniu przemyj albo choc przetrzyj chusteczkami do higieny intymnej. a bierze sie to z ucisku na zyly no coz Twoja Ada juz sporo wazy i niestety jest to dosc czesta przypadlosc pod koniec ciazy.u mnie to juz powazniejsza sprawa bo wypadl mi i ciagle krwawi wiec ide do proktologa (choc na wizyte nawet prywatna dlugo sie czeka) ale ja juz sobie nie umiem sama poradzic.
daa bardzo fajne to lozeczko ja wlasnie tez chce takie z szuflada
Asiu no wlasnie mnie tez to ciekawi to syn Twojego meza nie wie ze jestes w ciazy? skoro boisz sie wrzesnia ze ta malpa dopiero wtedy sie dowie o slubie i Emi?
olu juz niedlugo i w koncu psychicznie odetchniesz, ja jestem pewna ze wszystko bedzie ok i Julianek opusci swoj zbiorniczek o czasie
Lili no najlepiej to masc posterisan i czopki posterisan jesli tylko boli mozesz tez stosowac przemywanie naparem z kory debu no i po kazdym wyproznieniu przemyj albo choc przetrzyj chusteczkami do higieny intymnej. a bierze sie to z ucisku na zyly no coz Twoja Ada juz sporo wazy i niestety jest to dosc czesta przypadlosc pod koniec ciazy.u mnie to juz powazniejsza sprawa bo wypadl mi i ciagle krwawi wiec ide do proktologa (choc na wizyte nawet prywatna dlugo sie czeka) ale ja juz sobie nie umiem sama poradzic.
daa bardzo fajne to lozeczko ja wlasnie tez chce takie z szuflada
Asiu no wlasnie mnie tez to ciekawi to syn Twojego meza nie wie ze jestes w ciazy? skoro boisz sie wrzesnia ze ta malpa dopiero wtedy sie dowie o slubie i Emi?
Ostatnia edycja:
reklama
Podziel się: