reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

U nas jeszcze nie pada, ale wieje wiec pewnie będzie. I dobrze bo ja mam dość. Jak wczoraj bylam w tym szpitalu to do mnie doszło że to zaraz:) I zobaczyłam takiego dzieciaczka chyba dopiero sie urodził bo jeszcze był rózowy ale malutki. Ojejku. A w spzitalu taka duchota że można paść na miejscu
Asiu - trzymam kciukasy co by córcia poczekala na tatusia.
 
reklama
Witam sobotnio
Ale pada, leje, burza, więc dziś i tak w domu do spędzenia a jeszcze rozkopali u mnie przed blokiem, bo ulicę robią i w ogóle przejścia nie ma - ci co budują to zero wyobraźni mają, bo po co kopać dziurę jak na weekend i tak tego nie zrobią a nawet z hali garażowej nie da się wyjechać.
Pranie będę musiała w domu suszyć, alei tak muszę zrobić, bo się pełno robi.
 
I kolejne pytania:
1) czy każdy szpital daje jakąś tam wyprawkę i czy ona jest uzależniona od szpitala czy są jakieś standardy? Co tam jest? :zawstydzona/y:
2) czy tym położnym i pielęgniarkom, lekarzom w szpitalu jakieś ciacho na wyjście? Mam koleżankę położną, to oni dostają takie prezenty, że hoho ze 150 zł w paczce i każda dostaje swoją paczkę, jak Wy to praktykowałyście? Nie wyobrażam sobie być aż tak hojnym :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
3) w czym wywoziliście dziecko? Fotelik czy gondola? Dla mnie to krzesełko to dla takiego malucha jakiś obłęd, pozycja nie daj się :dry:
:-)
1) Dostajesz dwa pudełka rozowe i niebieskie sa tam ulotki info, probki takiej wielkosci co w gazetach nieraz daja ,malutki sudocrem i male butelki wody niegaz , 2szt pampersa i male chusteczki sensitiv .
2) Przy wyjsciu dajesz połoznej tej co akurat ma dyzur i ewentualnie tym od noworodkow jezeli sa tez na tym oddziale mały poczestunek np. ciastka i kawa i to wszystko,zadnych prezentow po 150zł
3) W foteliku samochodowym, w gondoli nie wolno przewozic dziecka w samochodzie.
 
witajcie
ja tak szybciutko...juz po usg iiiiii wszystko jest ok-ciaza mlodsza o tydzien i wszystkie pomiary idealne...dzidziol spal i dr kazala sie isc przejsc,cos zjesc,napic sie bo za nic moj okruszek nie chcial sie obudzic :-p ale grzeczne dziecko :-D a co najlepsze ze widzielismy co mam miedzy nozkami :zawstydzona/y: na dzien dzisiejszy dziewczynka :dry: ale ja czuje ze jednak cos sie podwinelo :-p i bedzie Klusek a nie kluska....choc najwazniejsze ze nie ma wad i jest przesliczne :tak: mam kilka fotek wiec po weekendzie wstawie...
aaaa musialam zaplacic za badanie,bo klinika w ktorej bylam(gin polecil) nie maja umowy z NFZ i dooopa z refundacja :crazy: ale ginek opiernicz dostanie-wizyta w pon-prosze &&& :sorry2:-mowil ze mnie sie za free nalezy :dry:a my placilismy 250zl :szok: ale warto bylo bo lekarka przemila i badanie trwalo 2x po 15\20 minut :szok::-) wiec wszystko dokladnie pomierzone,maluszek ma 4cm7mm i serduszko bije 179ud\min :-)
no i pytalam kiedy najlepiej z ta operacja...dr powiedziala ze w 16 tc...wiec jeszcze troszke i pozbede sie tego paskuctwa :baffled:
dzieki o kciuki i.....prosze o jeszcze na poniedzialek ;-)
 
Aniołki świetne wieści!!!! no ciekawe czy to dziewczynka faktycznie,bo to wcześnie na diagnoze płci w sumie:)
kasikz gdzie Ty będziesz rodzić? fajnie,ze serduszka posłuchałaś:) ciekawe kiedy się rozpakujesz,patrz niby tak szybko miałaś:) a tu proszę
Lili gondola jest o tyle dobra,że dziecko prawidłowo leży,chodzi o kręgosłup. do samochodu jak najbardziej fotelik(bezpieczniej) nie wyobrażam sobie inaczej,ale ze względu na kręgosłup chodzi o to,żeby dziecka nie trzymać długo w foteliku samochodowym.np nosić,w domu kłaść w foteliku.bo potem rehabilitacja i dużo zachodu,

a co do prezentów w szpitalu.ja trafiłam najfajneijszą położną przy porodzie ,która mimo sytuacji traktowała mnie przemiło.wspierała,mówiła,że urodzimy(a nie poronimy jak większość) po imieniu do mnie mówiła,a wręcz Oleńko,bardzo mi to pasowała,ciepła,przemiła osoba.pocieszała że na pewno za rok spotakmy się w milszych okolicznościach itd.
tata mój zajmował się kupowaniem dla lekarzy i położnych,ja byłam oszołomiona za bardzo :( mimo iż wręczałam nie bardzo pamiętam!!! mojej pani dr na pewno wilekiego storczyka.i coś tam jeszcze,tej położnej jakiś czekoladki niezłe.lekarce odbierającej poród chyba dobrą kawę i moze kwiaty(pewna nei jestem),położnym ogolnie bomboniere i lekarzom drugą,ale ja leżałam tam dwa tygodnie przed i tydzień po...

ja spać też nei mogłam bo gorąco było jeszcze bardziej niż ostatnimi czasy!!!
popadało rano ,ale co z tego,jak 30stopni i tak jest.
smigam do skelpu po jakieś lody bo zaraz koleżanka ma wpaść.
ściskam was bardzo mocno:)
 
Ostatnia edycja:
Aniołki, super, że wszystko dobrze :-) Ciekawe co wygra: Twoja intuicja, czy lekarskie oko ;-)

Lili, ze szpitala dostałam tak jak Ewela pisała dwa pudełka, a tam jakieś próbki ale głównie papiery (reklamowe) do poczytania. Ale na przykład próbka oliwki HiPP bardzo nam się przydała i podpasowała zapachem (mały miał suchą skórkę, no ale wtedy nie było tak gorąco to można było oliwkować, bo teraz to potówki gwarantowane po oliwce).
Ja żadnych dowodów wdzięczności lekarzom/położnym nie zostawiałam. Raz, że jakoś nie w moim typie to, dwa pobyt w szpitalu co nieco mi za skórę zalazł.
Szymon do domu jechał w foteliku. Obecnie gondole Chicco mają jakieś pasy, co to niby gwarantują bezpieczne przewożenie maluszka, ale nie wiem jak policja na to patrzy.
Co do wody na poród, do u mnie w szpitalu miałam zakaz picia w czasie rodzenia (za to dostałam chyba trzy worki wody dożylnie ;-)) - porównując do Agaty widać, że co szpital to inne zasady.
A te podkłady co pisałaś też kupiłam na wszelki wypadek (większe dla siebie - ale w końcu nie użyłam, mniejsze 60x40cm dla małego - i teraz się przydają na przewijaku leżą, i jak w gości idę to też dobre - jak znalazł do przewijania, żeby przy okazji nie zapaskudzić czegoś gospodarzom ;-))

Agata, skoro na Ciebie bawarka tak działa, to sobie pomyślała co mi szkodzi też spróbuję :-)

Asiu, trzymam kciuki, żeby Emi dalej była tak grzeczna i poczekała na Tatusia :-)


A my wybraliśmy się dziś do tesco i zakupiłam dla Małego na przyszłość pajace tescowe, bo były 3 szt za 19,5 :-) i jeszcze takie grubsze śpiochy.
Eh, szkoda mi było dzisiaj synka, widać było, że zmęczony jest bo prawie nie spał w dzień, a zasnąć nie mógł. Chyba jest na tym etapie, że zaczęło się energiczne machanie rączkami i nóżkami, które go straszliwie rozprasza, że aż zasnąć nie może. Już trzy razy sprawdziło się, że jak go okutałam w cienki kocyk i tak lulałam to zasnął, choć oczywiście na początku próbował się oswobodzić z tego skrępowania ;-)
 
witam
ja dzis sie tylko melduje, tez jestem nie wyspana przez burze no i maluszek szalal pare godzin w nocy i juz od rana tez jest na "nogach" widac przez skóre jak mi tam podskakuje :-)

miłego dnia papa
 
Właśnie wróciłam ze sklepu i jestem mile zaskoczona:)
stanęłam do kasy i nie zauważyłam tabliczki,że już nieczynna.uświadomiła mnie babcia co stała przede mną.już miałam zrobić w tył zwrot i szukać innej kasy ,jak kasjerka powiedziała- pani w ciąży to proszę:)
musiałam podzielić z wami się tym,że mój wielki(jak na ten etap ciąży)brzuszek działa:)

She a syn M nie widział,że jesteś w ciąży?bo to mnie nurtuje,ale wciąż zapominałam zapytać.

w ogóle Warszawianki czy którać rodziła lub zamierza na Starynkiewicza?

to tylko u mnie burzy nie ma?:(
Pati fajnie,ze Twój maluch już tak dokazuje!
 
Aniołki gratuluje udanej wizyty-ale 250 PLN, sporo chociaż ja za te genetyczne i połowkowe tez po 200 PLN płaciłam. U mnie też w 12 tc pan dr mowił że raczej córcia i tak już zostało.
Olu - ja będę rodziła na Czerniakowskiej w Orłowskim. Niestety ostatnio ten szpital znowu zrobił sie popularny, ale to takie mody na szpitale są:-)Ma 3 stopień referencyjności i super położne. Tak widzisz miałam rodzić już a tu nic. W środe ide do gin , zobaczymy jak tam szyjka i co sie dzieje. No nic Pola wyjdze kiedy będzie chciala.
Just - wlasnie zapomniałam się zapytać położnej o wode, ale bede sie z nią widziec na kolejnym ktg , więc zapytam. Ciekawe czy można. Dzisiaj też w teco byłam i jakiegoś bodziaka wyłowiłam jeszcze z promocji, ale juz na większy rozmiar:-)
Pati - może bał się burzy że tak dokazywal:)
 
reklama
dziewczyny ale te usg genetyczne i połowkowe po takich naszych przejsciach nam sie należa na fundusz.. ja mam na NFZ wiec jak nic nie płace chyba ze chce to w 3d.... normalnie do lekarza chodze prywatnie tyle ze ma on kontrakt z NFZ i mam akurat male co nieco za darmo tyle ze u mnie połówkowe w 3d kosztuje chyba 300złczy cos koło tego a jakbym chciala ja doplacic zeby miec usg 3d to dopłacam tylko 90zł ale i tak duzo jak dla mnie
 
Do góry