Mysza84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2010
- Postów
- 5 817
Witajcie!
Lili popatrzyłam dzisiaj na Twój suwaczek i



ale widzę że już wszystko przygotowane więc teraz w możesz jeszcze odpoczywać ostatnie tygodnie.
Asiu mnie też stopy puchną a jestem dużo przed Tobą. Już za kilka dni ten piękny dzień :-) super!
Daa na pewno coś znajdziecie...czasu jeszcze troszkę jest. Nie wiedziałam że tyle problemów robą, zwłaszcza że to będzie taki maluszek.
ola** no jasne że rośnie, a coś Ty myślała. Julek rośnie to i brzusio musi. Ja co rano wstaję to w toaletce mój brzuch oglądam i co dzień większy...akurat jak przed nią stoję to widzę w niej swój brzuch
just kiedy zobaczymy jakieś nowe fotki Szymonka ?
ewela co tam u Tomaszka ?!?
My wczoraj spędziliśmy cudny dzień w Zakopanym...wróciliśmy ok północy obładowani pysznymi oscypkami i "górlaską" żurawinką :-) przeczytałam że nie powinna, ale trochę nie zaszkodzi...
Połaziliśmy strasznie i jak wróciliśmy to pierwszy raz od kilku dni usnęłam bez problemu.
Było super. Teraz czekam na sobotę bo jedziemy do Leska na zlot moto :-)
Nie wiem czy to możliwe żeby mój Szymonek już tak reagował ale dzisiaj rano jak W. zaczął całować brzuszek i standardowo witać się z nami to mały zaczął fikać.
Czy to możliwe żeby już tak reagował czy to raczej zbieg okoliczności ?
Mimo że wczoraj poszliśmy spać dobrze po północy nie przeszkodziło to w niczym żeby już od 6 być na nogach...ale korzystając z tego przypływu energi postanowiłam wstać i pozałatwiać sprawy któe ciągle ostatnio odkładałam na inny termin.
Czekam aż pralka skończy się prać i zaczynam się zbierać.
Pięknego dnia Wam życzę!
Lili popatrzyłam dzisiaj na Twój suwaczek i





Asiu mnie też stopy puchną a jestem dużo przed Tobą. Już za kilka dni ten piękny dzień :-) super!
Daa na pewno coś znajdziecie...czasu jeszcze troszkę jest. Nie wiedziałam że tyle problemów robą, zwłaszcza że to będzie taki maluszek.
ola** no jasne że rośnie, a coś Ty myślała. Julek rośnie to i brzusio musi. Ja co rano wstaję to w toaletce mój brzuch oglądam i co dzień większy...akurat jak przed nią stoję to widzę w niej swój brzuch

just kiedy zobaczymy jakieś nowe fotki Szymonka ?
ewela co tam u Tomaszka ?!?
My wczoraj spędziliśmy cudny dzień w Zakopanym...wróciliśmy ok północy obładowani pysznymi oscypkami i "górlaską" żurawinką :-) przeczytałam że nie powinna, ale trochę nie zaszkodzi...
Połaziliśmy strasznie i jak wróciliśmy to pierwszy raz od kilku dni usnęłam bez problemu.
Było super. Teraz czekam na sobotę bo jedziemy do Leska na zlot moto :-)
Nie wiem czy to możliwe żeby mój Szymonek już tak reagował ale dzisiaj rano jak W. zaczął całować brzuszek i standardowo witać się z nami to mały zaczął fikać.
Czy to możliwe żeby już tak reagował czy to raczej zbieg okoliczności ?
Mimo że wczoraj poszliśmy spać dobrze po północy nie przeszkodziło to w niczym żeby już od 6 być na nogach...ale korzystając z tego przypływu energi postanowiłam wstać i pozałatwiać sprawy któe ciągle ostatnio odkładałam na inny termin.
Czekam aż pralka skończy się prać i zaczynam się zbierać.
Pięknego dnia Wam życzę!