reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

IZW , ja też liczę , że wejdzie przynajmniej w tej wersji , że kto 01.09 bedzie na macierzyńskim ten będzie mógł skorzystać , ale napewno się nie ugną aby skorzystały matki pierwszego kwartału. To walka z wiatrakami...
 
reklama
no jak ja sobie pomysle że połowe macierzyńskiego mam już za sobą, a dziewczyny które ze mną "chodziły w ciąży" w wiekszości juz powracały do pracy to sie kolana uginają ... staram sie o tym jak najmniej mysleć i cieszyć kazdym dniem z małą niezamartwiając sie co bedzie dalej.
Nic dziewczynki moja mała za dnia juz bardzo mało śpi, wiec przy drzemkach nadrabiam prace domowe - dlatego tak mało mnie teraz na bb. W nocy ma 6-7 h spania karmienie i potem znów ok 4 h wiec jest ok tylko te godzinki przypadaja róznie raz w okolicach północy raz o 20 ta pierwsza dłuższa. Ale nawet jak jest dłuższa drzemka wcześniej i sie przebudzi nad "ranem" zje ispi dalej. Fakt faktem potrafi sie bawić wszystkimi pierdołkami które ma poprzywiązywane do łóżeczka, ale dłuższa chwila bez widoku mamy czy taty i jest wołanie albo płacz. Od kilku dni jest głosne heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej lub aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaj cześciej niż płacz.
Pozdrawiam was wszystkie i życze wszystkim radosnych i pełnych nadzieji świąt
a tu móje maleństwo:
 

Załączniki

  • wielkanoc (7).jpg
    wielkanoc (7).jpg
    64,2 KB · Wyświetleń: 37
Cześć dziewczyny, wiele z was mnie nie pamieta, albo nie zna, wszystkim mamusią gratuluje:tak:

Czarna Ty już 28 tc, ale czas leci

IZW ale masz sliczną córeczkę i juuż taka duża.

A u mnie ok pod serduszkiem noszę dziewczynkę i chłopczyka :-D
Codziennie strach o moje maluszki, tym bardziej że zrobiłam ten głupi test Pappa i wyniki okropne :-( ale z USG dzieciaki zdrowe, więc kazała mi sie ta babka nie stresować. bo niby bardziej chodzi o białko, które u mnie jest bardzo niskie, bo norma 0.5 a ja mam 0.09 i niby mogą wystapic problemy z łozyskami, co grozi przedwczesnym porodem, ale staram sie o tym nie mysleć....musi być dobrze.

Kłaczku bardzo mi przykro :-(

Emy a co u Was? Jak dzidzia w brzuszku?

Karolcia Szymuś niedługo skończy roczek :szok: kiedy to zleciało, dopiero co w ciąży byłaś:tak:

Pozdrawiam wszystkie.
 
Bibiana - nawet nie wiesz jak ja się cieszę. Jejuś, niewiarygodne. :-D Dbaj o siebie, super, że parka w brzuszku wojuje, staraj się myśleć pozytywnie, mocno 3mam kciuki.
 
Bibianko , fajnie że tu jesteś :) Gratuluje dzieciaczków , testem się nie mart bo często głupoty wychodzą , istotne jest usg . U mnie faktycznie czas leci okrutnie szybko , staram się nacieszyć ciążą i kopniakami .
Ale i u Ciebie już połowa ciąży zleciała ;-) Napisz jak się czujesz ? Jaką strategie opracował gin , SN czy CC ?
Oczywiście (*) na zajączka dla Filipka :)
 
Lilijanna, widzę, ze Twoje panny tez już coraz starsze :-)

Czarna dzieki, właśnie od jakiegoś momentu troche sie uspokoiłam...a jeśli chodzi o poród to mój gin chce cc, ja sn....ale wiadomo bezpieczeństwo dzieci dla mnie najważniejsza i przyzwyczajam się do mysli, że będą mnie ciąć....
 
babianka oj dziewczynka i chłopczyk ale cudnie :D Nie ma się co bać cesarki, ważne tylko zeby za wczasu pomyslec o tym jakie chcesz miec znieczulenie i pamietaj ze o tym przy znieczuleniu które do samego końca beda chcieli ci zapodać tzw przez nich "swiadomym rodzeniem" przez kolejne 12 godzin nie bedziesz mogła ruszyc nawet głową (bo nie wolno), a przez min 1 dobę bedziesz leżała na sali ooperacyjnej z innymi dziewczynami po cesarce wiec na pomoc w podaniu wody czy telefonu czegokolwiek ze strony innych dziewczyn liczyc nie mozna bo wszystkie ledwo się ruszają a wstanie z tego wysokiego po sufit łózka prawie graniczy z cudem w pierwszych godzinach po cc no a położne jak to położne zaglądają ale nie tak czesto jakby sie chciało. Ale jesli nigdy nie byłaś usypiana to nie wiem co bym wybrała na twoim miejscu. Pogadaj o tym z ginekologiem bo to ważna sprawa a sie o tym zapomina. Pozdrawiam i prosze ppisz od czasu do czasu && && za twoje maleństwa i
[*] dla Filipka

Wesołego królika co po stole bryka,
spokoju świętego i czasu wolnego,
życia zabawnego w jaja bogatego
i w ogóle wszystkiego kurcze najlepszego!
 
IZW właśnie koleżanka rodziła w styczniu i była usypiana, a w pierwszej cesarce tylko znieczulenie i mowiła, że po usypianiu super do siebie doszła, więc rozważam taką opcję, tylko nie wiem co na to lekarz, a jeżeli chodzi o moje usypianie to byłam 2 razy więc mysle, że pójdzie to na moją korzyść :)
No i ta myśl, że mąż będzie przy cesarce...że zobaczy dzieci, weźmie na rączki....będzi mi brakowało tego pierwszego dotyku...jak wyciągają dzidziusia i kłada na piersi....ale dam radę....

Dziewczyny zyczę wam zdrowych wesołych Świąt Wielkiej Nocy....

Dla Naszych |Aniołków (*)(*)(*)
 
Bibianko kochana. Ja Cię doskonale pamiętam, i mimo, że już rzadko tu zaglądam to najbardziej z tego smutnego formu pamiętam o Tobie i Emy. Wasze historie najmocniej mną wstrząsnęły, i bardzo często myślałam o Was. I teraz wchodzę, patrzę i Ty i Emy czekacie na Wasze szczęścia. Życzę Ci wszystkiego najlepszego, oby ciąża przbiegła bez większych komplikacji. I Oby te dwa serduszka dały Ci podwójną porcję szczęścia.

Emy także i Tobie życzę wszystkiego najzdrowszego i upragnionego bezproblemowego rozwiązania. Nawet nie wiesz jak się cieszę. Napisz co u Ciebie, w którym jesteś tygodniu ciąży, czy już znasz płeć? Przeczytałam, ale nie widzę u Ciebie suwaczka, więc dlatego pytam.

Bardzo mocno trzymam kciuki za każdą z Was, oraz za wszystkie pozostałe forumowiczki. Ja pewnie niedługo będę się starać o kolejną ciążę, także myślę, że będę tu znów częściej zaglądać. A do dzisiaj nie mogę uwierzyć w moje szczęście jak patrzę na mojego pisklaczka najkochańszego na świecie.
 
reklama
Do góry