reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

a ja wpdałam popodglądać suwaki:)

AS nawet nie wiesz jak się cieszę,że się trzymacie! super!
Anetha:) suwak by się przydał bo to już tak daleko?!!! :)
ilonka co do interpretacji badań niestety nie pomogę już nawet norm nie pamiętam
karola1388 pewnie dzidziol wierci się:)

tyle suwaczków już zaawansowanych,trzymam kciuki za wszystkie
jeszcze trochę cofne sie podczytam i popodglądam kto tu jeszcze fasolinke nosi:p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej....
ja świeta krążyłam między domem a szpitalem....
w piatek miałam jakieś takie regularniejsze skurcze i bolesne....pojechaliśmy do kliniki i ...... zrobiono nam KTG....skurcze delikatne...i 2 cm rozwarcia ;)
zadecydowano, że wracam do domu.....dostałam sterydy na płucka...3 zastrzyki...co 12 godzin jeden...tak dla BHP, bo lekarze dają nam jeszcze góra 2 tygodnie...albo i mniej....
więc teraz leżę i czekam....

ale już chyba ciągniemy na oparach.....dziś w nocy sikałam co godzinę...jak w zegarku....mam skurcze delikatne ale bolesne....mam uderzenia gorąca....wstaje rano tak spocona, że można koszulkę wykręcać, małego czuje na jelitach....jakby mi się kupkę cały czas chciało...od 2-3 dni mam regularne intensywne wypróżnienia, brzuch nisko....dziewczyny....to już finał :-)
 
kaira24 nie niepokoi mnie to wrecz przeciwnie bardzo ciekawi.wiesz nic mnie nie boli ani nic tylko no takie dziwne to uczucie a,ze nie mam doswiadczenia w tych sprawach dlatego mysle,ze moge tak odczuwac ruchy,ale sama tez nie potrafie najlepiej wam wytłumaczyc. karolcia81 nio kurde juz nie dlugo bedziesz tulic swoja myszke w ramionach...ojjjj...
 
Karolciu - no jak by nie było, to jesteś w terminie :) Kciuki moje cały czas zaciśnięte &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Niedługo pochwalisz się swoją kruszynką :tak:. To cudowne :-) Ściskam Cię mocno i widzę, że ten miesiąc musi u mnie zaowocować fasolką, bo zwalniasz mi miejsce :) Jeszcze 11 dni do testowania, też proszę o kciuki od przyszłej mamusi :tak:
 
karolciu kciuki trzymamy z Olafem :tak: niech bedzie szybko i radosnie ;-) a ja i tak ciagle w szoku jestem ze tak zlecialo i ze juz za moment przytulicie Szymonka :sorry2: buziaki ogromne :-)
 
Czesc dziewczyny :)
melduje ze jeszcze w dwupaku :)))))
po malym kryzysie na swieta sobie podjadlam :))) po swietach mam ponownie zrobic wyniki bo w moczu caly czas mialam jakie ciala ketonowe (lekarz stwierdzil ze to przez to ze sie glodzilam kilka dni ...) maluch bardzo kopie w szyjke boje sie bo i tak juz sie mocno skrocila.... Dziewczyny dostalam od endokrynolog zalecenie : "..do rozwazenia ciecie cesarskie..." ze wzgledu na spory guzek na tarczycy czy ktoras z Was miala takie zalecenie??? bo podobno ostataczna decyzja nalezy do ginekolog i sie zastawiam jak on do tego podejdzie ??? maz sie przestraszyl i chce naciskac na cesarke...bo lekarka powiedziala jak porod bedzie sie przedluzal i mocny wysilek moze spowodowal ze guzek moze nawet peknac....ona sie po prostu zabezpieczyla przez ewentualna odpowiedzialnoscia a nas zostawila z problemem....
Pamietam ze na forum byla Wiola ktora miala guzki na tarczycy i o ile pamietam rodzila naturalnie... jak cos wiecie w temacie 'planowanych" cesarek to dajcie znac
 
reklama
misiowata - nie wiem jak wielkiego guzka, masz ja mam kilka, największy 20 mm. I moja pani doktor od tarczycy nigdy nie wspomniała o cesarce. Mogę dopytać co myśli o tym, tylko napisz jak duży guzek. Swoją drogą ale zleciało już na finiszu jesteś:)
 
Do góry