monisiowata, Anetha - cieszę się, że u Was wszystko dobrze
oby tak dalej![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
As - mam nadzieję, że Ci się poprawi. Bidulko, dużo tych różnych przypadłości w ciąży Cię dopada.
A_gala - zdjęcia są przepiękne. Kolejny raz widać, jaki masz śliczny brzusio
I misiek mnie tak rozczulił - jak czeka po drugiej stronie brzucha na swoją towarzyszkę.
Karolciu -ja ekspertem od twardnienia nie jestem. W poprzedniej ciąży miałam tak, że brzuch mi twardniał w jednym miejscu i okazało się, że to dziecko się tak wypinało. A potem doszły twardnienia całego brzucha, ale było ich dużo. Dużo za dużo
Być może Twoja macica zaczyna powoli ćwiczyć, ale ja dla spokoju zadzwoniłabym do gina. Telefon nigdy nie zaszkodzi, a przynajmniej nie będziesz się zastanawiać, czy wszystko ok.
Ja wczoraj wylądowałam u mojej stałej gin. Zadzwoniłam do niej po poradę, bo biorę półtorej tygodnia czopki na infekcję, a zamiast mijać, to pieczenie zmieniło się w szczypanie. Okazało się, że jestem uczulona na tamten lek. Mam nadzieję, że nowy lek pomoże. Kupiłam sobie jeszcze Provag w żelu. Muszę jakoś dziadostwo wytępić...
As - mam nadzieję, że Ci się poprawi. Bidulko, dużo tych różnych przypadłości w ciąży Cię dopada.
A_gala - zdjęcia są przepiękne. Kolejny raz widać, jaki masz śliczny brzusio
Karolciu -ja ekspertem od twardnienia nie jestem. W poprzedniej ciąży miałam tak, że brzuch mi twardniał w jednym miejscu i okazało się, że to dziecko się tak wypinało. A potem doszły twardnienia całego brzucha, ale było ich dużo. Dużo za dużo
Ja wczoraj wylądowałam u mojej stałej gin. Zadzwoniłam do niej po poradę, bo biorę półtorej tygodnia czopki na infekcję, a zamiast mijać, to pieczenie zmieniło się w szczypanie. Okazało się, że jestem uczulona na tamten lek. Mam nadzieję, że nowy lek pomoże. Kupiłam sobie jeszcze Provag w żelu. Muszę jakoś dziadostwo wytępić...