reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

reklama
JUJKA NARESZCIE :) GRATULUJĘ Z CAŁEGO SERCA NIECH KSIĘŻNICZKA ROŚNIE ZDROWO!!!!!!:)

as no i dobrze że zakupy zrobiłaś czlowiek odrazu lepiej się czuje;-)

A to mój mały CUD którego dzisiaj sobie obejrzałam bardzo dokładnie:) Waży 1560g :) Jest śliczny spał i robił świetne miny, uśmiechał się a raz to nawet taką kwasną minę zrobił że z lekarzem się śmialiśmy:) Cieszę się że zobaczyłam Szymonka. Ale oczywiście żeby obyło sie bez żadnego ale same zobaczcie że na pod ustami ma pępowinę lekarz powiedział że nie ma się czym martwić on sie nią bawi ale mnie ten widok przeraża:zawstydzona/y: Mój synek musi się urodzić zdrowy nie może być inaczej!!!!!!!!

sz1.jpg
 
EwelinaK nie martw sie ta pepowina moja tez miala przy buzi bo nie wiem jak teraz i nic nie robila z nia oprocz zabawy ciagniecia jej chyba wszystkie dzieci sie bawia tym a wogole maly jest slodki i waga nawet fajniutka moja Agulka wazyla w 30 t i 2 dniach 1960 wiec ja mam kluseczke hi hi hi :laugh2:
Jujka gratulacje super ze mala juz po tej stronie
as faktycznie zakupy udane :tak:
dobra zmykam milej nocy moje drogie i buziolki dla pozostalych
 
Hej,
As, to żeś zaszalała :-) fajnie, też bym pokupowała, ale czekam, bo mam od kuzynki dużo dostać, zobaczę, czego mi tam brakuje.
Ewelina, piekne zdjęcie. Synus jest śliczny.

U mnie nic się nie dzieje nowego, sama bez męża byłam na noc, bo na szkoleniu jest i trochę mi się nudziło. Dzisiaj chyba trochę posprzątam.
Miłego dnia.
 
Ewelinko - Szymonek jest piękny!!! A jaką będzie miał pamiątkę:) Rewelacyjne zdjęcie:)
As - wow! Niezłe zakupy. Rzeczywiście zaszalałaś. Ja nie kupiłam jeszcze nic. Może po Nowym Roku na coś się skuszę...
A_gala, Kasiu - śliczne macie liczby na suwaczkach:) Coraz bliżej szczęścia...
 
As, poszalalas! Ale fajne takie zakupy, co nie?
EwelinaK, super fotka malego... Sliczna buzia.

A my... Cisnienie zaczyna byc moje wreszcie, a nie jakies malozywe, dno macicy na 35cm, czyli nadal w gornych granicach normy i... zaczelismy robic "birth plan".
laugh.gif
Pewnie nawet bysmy go skonczyli, gdyby nie alarm pozarowy. Cwiczebny, ale jak wszyscy won to my tez, niestety. No i tu mnie miejscami zaskoczyli pytaniami. Ze pytali kto przy porodzie bedzie to normalne - oczywiscie tatus, niech zobaczy jak narozrabial. Jakie chce znieczulenie... Lekki zdziw ze nie chce nic poza gazem, ale jak wytlumaczylam ze ZZO (epidural po ichniemu) moze przedluzac porod i spowodowac koniecznosc uzycia kleszczy, to polozna sie zgodzila z moja teza ze szkoda meczyc dziecko. Stosuje sie tu tez jakies zastrzyki w uda, ale po nich z kolei dziecko bywa ospale na poczatku, czyli tez jakos sie dziecku "dzialka" dostaje - to ja wole beeez. I pytanie ktore mnie zaskoczylo - czy kiedy dziecko juz sie urodzi i je osusza (nie kapia zaraz po porodzie) to chce zeby je polozyli na mnie, zeby byl kontakt skora-skora... Nie wiem skad takie pytanie... Oczywiscie ze bede chciala malego na rece jak tylko dam rade sie podniesc, ale co ma skora-skora do tego?
No i na tym stanelo bo zaczelo wyc. C.d. nastapi. Aha! I dowiedzialam sie ze podczas porodu dziecko jest caly czas monitorowane i w razie czego "natychmiast wyjmowane" - rozumiem ze CC, ale tego juz nie zdazylysmy dogadac. Nasze KTG to ich CTG - jeden pryszcz w zasadzie.
Pani polozna zadowolona z wynikow, powiedzialam jej ze mam skurcze, (Ucieklo mi slowo "skurcz", ale "Braxton" dziala.) jest wszystko ok. Pytala czy bolesne - jakby byly bardzo bolesne to... (kto zgadnie?:-D) wziac paracetamol!:-D
 
Kłaczek, w kraju kontakt skóra do skóry po porodzie oznacza, że kładą Ci na gołym brzuchu - gołego brzdąca i się kontaktujecie skóra do skóry i podejrzewam, że im o coś takiego chodziło ;-) masz wtedy okazję człowieka potulić, on ma okazję poszukać cyca, zassać się itp. itd.
 
Aha... Cos nowego. Za "moich czasow" dziecko przynosili na karmienie, a blizniaki juz byly na nowym szpitalu, to je po urodzeniu po prostu przyniesli na sale poloznicza jak juz na niej bylam. Takich pomyslow nie bywalo, ale to fajne jest. Zassac to takie "swieze" pewnie znie zassie, ale odglos serca uspokaja, a zlapie zapach, ktory na poczatku jest wazny. Dobrze wiedziec, dzieki!
 
reklama
Kłaczek, niektóre bąble są takie żerne, że ponoć zasysają, więc może taki zawodnik Ci się trafił ;-)
A z ciekawostek - Na szkole rodzenia położna tłumaczyła, że dobrze jest dla tatuśka pod koszulkę dać pieluchę tetrową, a potem taką nagrzaną pieluchą nakryć malca jak na mamie leży - w efekcie młode zasiedlane jest florą bakteryjną mamy (z jej skóry) i taty (z pieluchy) - a wiadomo taka flora lepsza niż szpitalna.
 
Do góry