reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

klaczek jesli chodzi o to co trzeba do szpitala to poloznej sie zapytaj ale tutaj wszedzie jest tak samo czyli musisz sie zaopatrzyc we wszystko jak i dla siebie tak i dla dziecka:tak: a o szpital gdzie bedziesz rodzila to tylko tak z ciekawosci pytalam bo nie bylam pewna czy macie tam szpital czy nie,no ale jak jest to spoko bo przynajmniej daleko nie trzeba jechac :tak: Ja to tez na nogach do swojego szpitala to mam jakies 20minutek wiec na upartego jeszcze bym mogla podreptac na porodowke na nogach :-D
zjola sory,nie chce sprawiac wam bolu moimi opisami:zawstydzona/y:
 
reklama
No, nas czasem tez.;-) Zjola, spokojnie - uda sie. Nie w tym miesiacu, to za dwa, ale sprobuj wyluzowac, odpuscic te wewnetrzna presje. Mozesz zajsc, donosic i urodzic, tylko daj sobie czas. Pozwol naturze/Twojemu cialu/losowi zadecydowac kiedy wpadnie Wam to male szczescie, zdaj sie na los, na Boga, na co chcesz, byle odstawic te rozpaczliwa chec bycia w ciazy juz. Kurcze, ja wiem ze sie doczekam Twojego wielkiego bebenka i fotki Twojego dzieciula.
Ssabrinaa, rozumiem ubranko dla malucha, ciuchy dla siebie do "akcji" i na potem, pieluszki jakies kosmetyki do mycia sie itd. POmysle nad tym spokojnie...
 
Ostatnia edycja:
Sabrinko - to był żart ;) A zresztą i tak Kłaczek ujął to najboleśniej :" miednica się rozłazi", brrrrrrrrr

Kłaczku - pisz mi tak jeszcze :)
 
zjola masz racje,jak to przeczytalam co klaczek napisala to az mnie bolec zaczelo,no ale coz uroki ciazy ;-):-)
No i klaczek ma racje,kochana,bardziej spontanicznie trzeba podejsc do staranek ;-):-)
 
zjola najwazniejsze to sie nie poddawac i nie dopuszczac zlych mysli,bo od tego mozna zwariowac....a spontan czy zaplanowane to nie ma zadnego znaczenia,musimy zawsze wszystko zostawic losowi i byc cierpliwym kochana.U nas za pierwszym razem bylo zaplanowane i strzal w dziesiatke za pierwszym razem nawet i fasolek nie przezyl wiec nie mamy wplywu na to co bedzie,glowa do gory kochana a wierze ze wszystko sie jakos ulozy.
 
kłaczek super ze wszystko dobrze! teraz juz tylko z górki!

Sabrina u nas podobnie, caly wieczór i noc... i maly sie przy tym wiercił niemiłosiernie. zreszta dzisiaj tez caly dzien brzuch twardy i plecy nawalają, ale juz nie tak jak wczoraj
ja sie wlasnie zbieram na wizytę. mam nadzieję ze pójdzie naturalnie w przeciągu najblizszych kilku dni, bo jutrzejsza cesarka mnie przeraza

Dziewczyny jak tak czytam o tych waszych pakowaniach toreb do szpitali to mnie ciary przechodzą.... niezle tzreba się nadzwigac... tu rodzę w prywatnym, wlasciwie jakby się chcialo mozna nic ze sobą nie zabierac oprocz ciuszkow dla malego na wyjscie, reszta jest, w szpitalu jest kafeteria i kuchnia, wszystko donoszą na zawołanie... maja bawelniane koszule dla mam, wklady, majty itp.
zabiera się jedynie co się chce według gustu, jakies kosmetyki itd. chociaz w lazience w pokoju jest jednorazowe male mydelko, szamponik i czyste ręczniki, więc mozna przyjsc rodzic "z ulicy"

odezwę się jak wrocę od gina
 
hej laski,
juz po wizycie
wszystko obgadane
jutrzejsza cesarka odroczona

dodatkowo lekarz zaaplikowal mi jakas tabletke w szyjke i cos tam w niej pogmeral, cos nacial bo troszke krwi poszlo, zeby zaczac skurcze, dal nam 4 godziny i co smieszniejsze zadzwonil do szpitala powiedziec ze zglosze sie u nich nad ranem...
chcialabym miec choc ciut jego optymizmu...

zobaczymy
 
Emy super wiesci kochana oby cos to wszystko pomoglo i jak najszybciej zebys urodzila i tulila swojego syneczka :-)
U mnie samopoczucie takowe tzn.brzuchol twardy jak skala,skurcze sie odzywaja,krzyz nawala jak nie wiem co i czop nadal ze mnie wyplywa :nerd: a WC to juz chyba z 20razy odwiedzilam,nie wyspana i zmeczona jestem ehhh ani sie zdrzemnac nie dam rady bo jak sie tylko poloze to zaczynaja sie bole,ide pod prysznic moze sie lepiej poczuje......
 
reklama
Do góry