Witajcie
Ja tak na biegu
U mnie już nieco lepiej.
Na obiadek mam dziś mielone z puree z buraczków i ziemniaki .
Przepraszam Was ,ale nie mam czasu na forum w takim wymiarze w jakim być chciała.
Mam do przeczytania rozdział z książki "Rozwój daje radość" czyli terapia dzieci głeboko upośledzonych.
Temat naprawdę ciekawy,rozdział wciągający ,a ja i tak po przeczytaniu 2 stron połowy nie pamiętam ,bo już zasypiam w każdej pozycji
Uciekam ,bo muszę jechać do tatulka na cmentarz.
Dziś już pierwsze dolne płyty zestawili i koniecznie ciągnie mnie ,żeby to zobaczyć.
Postaram się zajrzeć jeszcze wieczorem.
Ja tak na biegu
U mnie już nieco lepiej.
Na obiadek mam dziś mielone z puree z buraczków i ziemniaki .
Przepraszam Was ,ale nie mam czasu na forum w takim wymiarze w jakim być chciała.
Mam do przeczytania rozdział z książki "Rozwój daje radość" czyli terapia dzieci głeboko upośledzonych.
Temat naprawdę ciekawy,rozdział wciągający ,a ja i tak po przeczytaniu 2 stron połowy nie pamiętam ,bo już zasypiam w każdej pozycji
Uciekam ,bo muszę jechać do tatulka na cmentarz.
Dziś już pierwsze dolne płyty zestawili i koniecznie ciągnie mnie ,żeby to zobaczyć.
Postaram się zajrzeć jeszcze wieczorem.