Witajcie Brzuszki po weekendzie :-)
Wczorajszy upał wkończył mnie doszczętnie, jak dobrze, że już jesień czuć w powietrzu...;-)
Karolciu - ogromne gratulacje!!! jak cudownie, ze wszystko poszlo tak szybko i bezkomplikacji :-)
Ola - mój brzucholek tez jest gdzies tam kilka stron wczesniej ;-)
A ja znów zaczynam się martwić wielkością swojego brzucha...W piatek widziałam sie z koleżanka, któa ma termin tylko 3 tyg przede mną, a jej brzuch jest ogromny. Dziewczyna ogólnie zawsze była szczupła i drobna, do tej pory przytyła 10kg, więc też jakoś nie za dużo...Jedyna różnica jest taka, że ona jest nizutka i może stąd ten jej wielki brzuch? Mąż mi tak tłumaczy, że dzidziol nie ma u niej miesjca i dlatego tak się do przodu wypycha ;-) Wydaje mi się, że moja malutka jakoś głębiej tam "siedzi", bo często czuję ją jak mnie kopie po kości ogonowej....Dobrze rozumuję?
Nareszcie mam 7-my kwadracik :-) Z tej okazji zamawiam dziś łóżeczko :-) Od paru tygodni szukałam odpowiedniego i jakoś nie mogłam się zdecydować. Po odrzuceniu tych po 1000zł zdecydowałam się na polskie łóżeczko firmy Vento, któe wraz z przesyłką będzie nas kosztować 290zł :-) I tak jeszcze sporo wydatków dojdzie, bo przecież pościel, materacyk i inne duperelki...
http://www.vento-meble.pl/pl/index.php?parent=188&dzial=katalog&click=4