reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

U, to jest nas juz 3 z podobna historia... Kahaka, u mnie tez pierwsza obumarla, druga pustak, a teraz mam Jajko-kaskadera w brzuchu. :-D
Tzn. uscislajac - pierwsza ok, druga ok, trzecia ok, czwarta (blizniacza) ok, po 18 latach piata obumarla, szosta pustak,siodma Jajko-kaskader.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Emy, my chcielibyśmy tylko jedno dzieciątko, dlatego chciałabym zaszaleć z zakupem chociażby łóżeczka stricte pod naszą królewnę :)
kahaka witaj i rozgość się. Bardzo mi przykro z powodu twoich strat, ale gratuluję 3 ciąży i wierzę, ze będzie dobrze!! Cieszę się, ze widziałaś już serduszko maleństwa, najpiękniejszy widok świata :) Ja też jestem po 2 obumarciach ciąży i też do dzisiaj nie poznałam przyczyny strat, ale wierzę w nasze dzieciaczki, one mają czasem więcej siły od nas, a że się stresujesz to normalne, strach zawsze niestety będzie z nami, ale trzeba pozytywnie myśleć, bo na to zasługują nasze dzieciątka!!

Zjola jak tam staranka?? trzymam kciuki każdego dnia :) fluidki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

dziękuję za dobre słowa odnośnie domku naszej Igi :)

na wizycie ok, mała ułożona główką w dół, ale gin powiedział, ze jeszcze 1000 razy może zmienić położenie, serduszko ładnie bije, no i na dzień dzisiejszy waga małej to 1112g
biggrin.gif
więc termin porodu wg usg to 15 październik, wiem wiem różnie z tym bywa, ale cieszę się, że ona już tak urosła :) szyjka trzyma, łożysko jest na przedniej ścianie, no i dowiedziałam się, że przez to moge mniej odczuwać ruchy małej. Nie wiem dlaczego dopiero teraz się o tym dowiaduję?? no ale może i dobrze, bo bym się schizowała niepotrzebnie
 
witaj kahaka !!! dla twoich Aniołków
[*]

Emy ja ci już chyba pisałam, że mam małą łazienkę ( chyba 1.75mX1.80m ) i mam dużą kabinę prysznicową z brodzikiem 90x90 cm. Wielkie lustro wklejone w ścianę, pralkę, wiszącą szafkę, mały zlew i kosz na bieliznę i jest ok. Wanna by się nie sprawdziła moim zdaniem, bo zabrałaby za dużo powierzchni, a te malutkie wanny są o kant d*** szczególnie, że my do małych ludzi nie należymy ( ja 178 cm, mąż 182 i 100 kg wagi). W takiej małej człowiek nawet komfortu z kąpieli nie odczuwa. Ja od czasu leczenia zapaleń pochwy, czyli jakieś 7 lat się nie kąpałam, biorę tylko prysznic

ilonka26 sliczny brzuszek i super że wizyta ok :) no i mała już nie taka mała :)

ja też po wizycie, mój mały to kolos :) 27.06 ważył 734 g a dziś 1617 g. Zawsze mieliśmy tydzien do tyłu wg USG, a dziś byliśmy tydzień do przodu :) Mamusia tyje ( 80 kg czyli 12 kg na plus) to i synuś przybiera ładnie :) Ale z dobrych wieści to wsio, bo szyjka zaczyna szwankować. Ostatnio miała 4,5 cm i trzymała na całej długości, a dziś ma 4,1 cm a trzyma tylko 2,2 cm Mam mniej łazić, dużo leżeć, kompletnie nic w domu nie robić, nic nie nosić, mam zwiększoną dawkę magnezu, nospa i luteina przez 2 tyg. No i 16 sierpnia usg w 4D :) się już doczekać nie mogę.
I mówiłam temu mojemu jełopowi że chciałam pochodzić w poniedziałek po sklepach co by powybierać rzeczy, bo w każdej chwili coś się może stać i wykrakałam... :( i teraz ruszę się na jakieś zakupy pewnie dopiero pod koniec sierpnia... zła jestem i tyle
 
magnusik, najważniejsze że szyjka trzyma i mały rośnie, bierz ładnie leki i oszczędzaj się, zakupy w najgorszym wypadku można zrobić przez net więc spokojnie, ale dzisiejsza wizyta i mojego A. pogoniła, bo jak usłyszał, ze mała o 2 tygodnie do przodu i mogę urodzić nawet w połowie października to z leksza wpadł w popłoch i teraz to on mi każe wszystko już kupować, bo stwierdził, ze sam nie chce później składać wyprawki :-D ach ci faceci
 
ilonka skoro chcecie tylko jedno to szalej z zakupami ile się da!!!:-)
Cieszę się, że mała pięknie rośnie i oby tak dalej.
Z tym łożyskiem na przedniej scianie juz gdzies czytalam, podobno rzadziej wyczuwa się ruchy. tzn kopniaki, bo myslę, że jak mała się przekręca to możesz czuć.
I zobacz jak szybko twoj A zmienił nastawienie.... widocznie samo do niego musiało dotrzec, ze mało czasu zostało


magnusik my mamy podobną (1.70x1.90). mieszkanie kupilismy juz wykonczone, ale beznadziejnie, dodatkowo m kupił kiedys pralkę 60x60 i tak nie za bardzo poręcznie jest w naszej łazience (gdyby chociaż była ładowana od góry moznaby poszalec z przestrzenią...). w sumie czy ta mini wanna czy brodzik to żadna różnica w rozmiarach. zobaczymy co poradzi mojemu hydraulik, ale jak się uprze że chce wannę, żeby się w niej moczyć to zgodzę się na nią choćby dlatego, żeby zobaczyć jak moje kochanie się w niej miesci :szok: jedyne co pomoczy to tyłek i stopy:happy2:
ja ją traktuję jak dłuższy głębszy brodzik...


Synuś dorodny... fajnie. skoro szyjka trzyma to jest ok, ale faktycznie lepiej bez szalenstw, żebyscie szczęśliwie jeszcze ze 2 mce wytrzymali. myslę, że będzie ok. na nospie i magnezie ładnie wyciszysz macicę i jeszcze zakupy zdążysz zrobić.
na pocieszenie powiem, że moja szyjka w 12tc miala 2,5cm :-)

gdybym byla w pl pewnie skonczyloby się tez poronieniem, bo podobno nie praktykuje się zakładania szwów przed 16-18tc
tutaj norma to max 12-13tc

buziaki
idę wkoncu spac
 
Magnusik, ale trzyma i tego sie trzymajmy. Chlop jak dab Ci sie szykuje, ale sama piszesz ze Wy tez nie mali. Kolezanka mi sie przypomniala... Ona postawna kobic, jej maz kupa faceta, dziecie... Najwieksze w zlobku. Bylo ich dwoch o tym samym imieniu w grupie wiec jeden byl Duzy, drugi Maly i gralo.
Emy, tez mam tu pralke ladowana od czola i marudze na nia. W Polsce mialam ladowane od gory i bardzo sobie to chwalilam - operatywniejsza w ciasnej przestrzeni i nie zmusza do padania na kolana przed sterta szmat. Ano... Sie mowi trudno i modli do gaci.

A ja mam dzis ciezszy dzionek bo trzeba pokoj przygotowac. W przyszlym dziecinnym bedziemy mieli dwoch lokatorow. Przyjezdza chlopak ktory tu mieszkal latem ub. roku, kiedy mnie tu jeszcze nie bylo i jego kolega. Na wakacje do pracy. Pytali czy moga, uznalismy ze pare funi sie przyda, pare tygodni nas nie zbawi. Tyle ze muesze przyszykowac spanie, miejsce w kuchni, w lodowce, ogarnac chate choc z grubsza - aniolem porzadku zdecydowanie nie jestem wiec... Chlopaki maja zapowiedziane,ze doprowadzanie sie do stanu w ktorym czlowiek sika do wlasnego buta lub mysli laptopa z deska klozetowa jest w tym roku stanowczo zakazane.
 
Oczywiście podglądam Wasze suwaczki i aż mi się buzia sama śmieje, że tak szybko mkną do przodu!

kłaczek - gratuluję ruchów!:) Ja też w sumie wcześnie Amelkę poczułam ok 16 tc i też lekarz mi próbował wmówić że to raczej niemożliwe.

a_gala
- my mamy monitor z nianią tej firmy. Niani nie używamy wcale, ale bez monitora teraz sobie nie wyobrażam. Jak mała spała w kołysce to nam się włączył chyba 2 noce z rzędu. Myślałam że zawału dostanę, ale okazywało się że ok tylko mała się przekręciła a za mała czułość była ustawiona. Ale i tak bym wolała tysiąc razy wstać i się wystraszyć niż... co do kosza nie wiem, nie mamy takiego.

Emy - gratuluję 6 kwadracika!:)

vjolka
- to leż kochana i odpoczywaj!

ilonka - no my mamy właśnie to z żyrafą(bez tej półki) i póki co jestem bardzo zadowolona i mała też:)I całe wyposażenie też super:)SUPER BRZUSZEK!!!

kłaczek,vjolka- my też "zdzieramy" ubranka po dzieciakach mojego rodzeństwa. A ubranka jak nowe, a już 5 dziecko się na nich wychowuje ( i jeszcze teraz przekazuje ubranka dalej, bo bratowa mojego męża na październik ma termin), fotelik, przewijak, kołyska, wózek..wszystko miałam po nich..ubranek nie kupuję bo tych co mam nie zawsze wszystko jest używane. Teraz dopiero kupiliśmy łóżeczko i spacerówkę..

kahaka - mocno trzymam kciuki za twoją fasolkę!!! Będzie dobrze!

magnusik - super że po wizycie wszystko dobrze!Duży chłopak Ci rośnie:) I ważne że szyjka trzyma!
 
Dziekuje wiolka. Po mojemu taki "recycling" jest jak najbardziej na miejscu. Jak pisalam, i co potwierdzasz, maluszki nie niszcza ubranek, szybko z nich wyrastaja, wiec jesli jest taka opcja, to czemu nie korzystac z uzywanych?
 
kłaczek - jestem tego samego zdania, co taki maluszek zniszczy, ew mleczko uleje które i tak się spierze:) Trochę gorzje teraz bo jak je marchewkę to czasem nawet śliniak nie daje rady jak sobie nią pluje np:)
 
reklama
wiolka cały czas się zastanawiam tez nad tym łóżeczkiem z żyrafką, na początku chciałam z szufladą, ale stwierdziłam, ze skoro robimy dużą komodę i nad nią będą wisiały jeszcze inne szafeczki, to szuflada pod łóżkiem jest zbędna
nie wiem kiedy się zdecyduję, ale czas zaczyna gonić :)

Emy ja mówię, ze jak coś nas pogoni to i chłopa nie trzeba do muru przystawiać, bo sam zaczyna trzęść portkami, oj co oni by bez nas zrobili. A kopniaczki czuję i przeciąganie też, ale np. zauważyłam, że u ciężarówek z października są takie spektakularne kopniaki, że aż brzuch się wygina na wszystkie strony, a u mnie nigdy aż takich nie było, więc się martwiłam, a teraz juz wiem dlaczego

kłaczek
no to ogarnij chałupę, ale nie przeginaj
 
Do góry